Strony

środa, 7 września 2016

Kowalik







Kowalik należy do wróblowatych. Mimo podobieństwa do dzięciołów, kowaliki różnią się mniej elastyczną szyją u słabszą czaszką (silne kości czaszki chronią dzięcioła przed wstrząsem mózgu, chociaż jej wytrzymałość też ma granice – pisklęta dzięciołów kłócąc się o pierwszeństwo wylotu nieraz rozbijają sobie nawzajem głowy). Kowaliki są bardzo zwinne, potrafią biegać po pniu przyjmując postawy niebezpieczne dla dzięciołów np. głową w dół. Kowalik żywi się owadami, owocami, nasionami i sokiem drzewnym. Pisklęta mają węższy dziób niż ptaki dorosłe o czym świadczy następujące wydarzenie. Pewien kowalik 27 razy próbował dać jednemu ze swych potomków chrabąszcza majowego. Dopiero przy ostatniej próbie, pisklak dławiąc się, połknął owada. Kowalik ma silnie rozwinięte poczucie terytorializmu. Gnieździ się w dziupli i zmniejsza wejście oblepiając ją błotem proporcjonalnie do rozmiarów swojego ciała, aby inne ptaki nie mogły się dostać. Walczy także z innymi przedstawicielami swego gatunku. Robi to w powietrzu. Atak koncentruje się na karku. Pokrewny gatunek, kowalik skalny żyje na Bałkanach i Bliskim Wschodzie. Jego gniazda budowane na skałach mają kształt dzbanów. 1






1 Parę razy widziałem kowaliki w szczecińskim Parku Żeromskiego ;).   

Dzięcioły






Dzięciołowate są grupą ptaków z długim, ostrym dziobem i aerodynamicznym kształtem ciała ułatwiającym sprawne lawirowanie między drzewami. Dzielimy je na: dzięcioły, krętogłowy i dzięciolniki (pomińmy opis tych dwóch ostatnich).






Dzięcioły są doskonale przystosowane do nadrzewnego tryby życia. Ich ogon utworzony jest ze sztywnych piór i służy za podporę. Nogi są mocne i zakończone ostrymi pazurami. Dzioby dzięciołów są bardzo mocne; służą do kucia w drewnie w poszukiwaniu korników. Odkrywszy chodnik tych owadów, ptak wprowadza swój długi, lepki język. Używa również dziobu do wydawania dźwięków, które mają zaznaczyć umowne granice terytorium. Zdarza się, że w tym celu dzięcioły wykorzystują rozmaite niespodziewane obiekty np. anteny satelitarne. Podstawowym pokarmem wszystkich dzięciołów są owady pasożytujące na drewnie. Niektóre dzięcioły uzupełniają ową dietę. Dzięcioł żołędziowy żywi się żołędziami. Wielkie ich zapasy robi na zimę, umieszczając je w korze drzewnej, nie jest jednak szkodnikiem, ponieważ nie uszkadza drewna. Żyje w Ameryce Północnej. Natomiast eurazjatycki dzięcioł białoszyi zjada owoce i ich pestki, oraz rozmaite owady (gąsienice, muchówki, chrząszcze). Amerykański dzięcioł czerwonogłowy, dzięcioł czarny, duży, zielony, krętogłów kornikową dietę uzupełniają mrówkami. Wyłuskują także nasiona drzew iglastych. Ptak umieszcza szyszkę w dziupli zwanej kuźnią i wydobywa z niej nasiona. 





Łosoś








Jest to duża, wędrowna ryba spokrewniona z pstrągiem. Odżywia się mniejszymi rybami, owadami, pierścienicami i padliną. Jest to ryba szlachetna o różowym i bardzo drogim mięsie. Ceniono je już w epoce kamienia łupanego, o czy świadczą naskalne wizerunki tych ryb. W średniowieczu już go tak nie ceniono, uważając, że jest to ryba pospolita i niegodna pańskiego stołu. Łosoś słynie z powodu swoich ryzykownych wędrówek na tarło w górę rzeki, gdzie pada ofiarą min. grizzly. Tak samice składają ikrę w rzecznym żwirze, po czym giną z wyczerpania. Na co dzień łososie mają skórę koloru szaro – srebrzystego, natomiast w okresie tarła głowy, płetwy i ogony przybierają barwę ciemnozieloną, natomiast tułów – ciemnoczerwoną. Łosoś znajduje się w Polskiej Czerwonej Księdze.1






1 Powyższy tekst napisałem w klasie szóstej na lekcję biologii.   

Świniowate i pekari









Świniowate są grupą ssaków parzystokopytnych. Ich pysk zakończony jest ryjem. Żyją na wszystkich kontynentach z wyjątkiem Antarktydy.






Dzik mimo znacznych rozmiarów często przemyka niezauważony. Jest pospolitym przedstawicielem zwierzyny łownej. Żyje w Eurazji od Portugalii po Rosję, w Chinach, Indiach, na Bliskim Wschodzie, w Afryce Północnej, w Mongolii, Korei, na Jawie i Sumatrze, został także sprowadzony do obydwu Ameryk i Australii gdzie wyrządza znaczne szkody. Sierść barwy od szarej do czarnej. Z ryja wystają ostre zęby zwane w języku łowieckim fajkami i szablami. Razem z częścią zagłębioną w żuchwie osiągają 25 cm długości. Uszy czarne, kosmate, odstające. Rozmiary dzików zależą od regionu np. w Europie Zachodniej spotykamy dziki o wymiarach 1,60 – 1,80 metra ( + ogon 30 – 45 cm), podczas gdy w XIX wieku na północnym brzegu Morza Czarnego osiągały 2,30 m długości. Wzrok i słuch słabe, za to węch znakomity. Dzik umie pływać. Tarza się w błocie w celu ochłody (świniowate mają gruczoły potowe ukryte głęboko w skórze) i aby zabić pasożyty. Tak samo czynią wszystkie świniowate. Dzik jest wszystkożerny i bardzo żarłoczny. Żywi się: liśćmi, grzybami, korzeniami, owocami, bulwami, cebulami, owadami, ślimakami, dżdżownicami, jaszczurkami, jajami, pisklętami, gryzoniami, noworodkami królików, a nawet małymi sarenkami. Mimo iż jest ssakiem pospolitym, wyginął w Wielkiej Brytanii. W Australii mimo że jest szkodnikiem, zasila budżet tego państwa dziczyzną eksportowaną głównie do Niemiec. Mimo, że wyrządza szkody w uprawach rolnych, zjada pędraki i turkucie podjadki, a ryjąc w ziemi spulchnia ją. Po godach zwanych huczką, samica (locha) rodzi młode (warchlaki). Są one żółte w brązowe pasy. Locha opiekuje się nimi bardzo troskliwie, czasem zbiera się z towarzyszkami w niewielkie stadka. W obronie warchlaków może być bardzo niebezpieczna. Kiedy człowiek zaczął uprawę zbóż i innych roślin, dla dzików stanowiło to okazję do wyżerki. Po wielu nieudanych próbach wypędzenia ich z pól, człowiek postanowił je hodować.






Wiele pokoleń intensywnej hodowli sprawiło, że wygląd dzika się zmienił. Pojawił się na Ziemi nowy podgatunek zwierzęcia; świnia domowa. Jej sierść (szczecina) jest rzadka, z ryja nie widać zębów, ogon komicznie zakręcony. Są tuczone na mięso specjalną karmą, co sprawia, że są najtłustsze ze wszystkich świniowatych. Najwięcej świń hodowanych jest w Niemczech, podczas gdy w Izraelu i krajach muzułmańskich w ogóle nie je się wieprzowiny. Niektórzy historycy uważają, że nazwa Szczecin pochodzi od szczeciny. Według innej hipotezy nazwa ta pochodzi od księcia, który mógł się nazywać Szczec lub Szczota1. U większości osobnik. Oprócz świń białych i różowych zdarzają się też ,,kolorowe'' rasy świń np. świnia oksfordzka jest brązowa, a hempszyr czarno biała. Po dziku odziedziczyła te same dźwięki porozumiewawcze.






Najmniejszą świnią świata jest świnia karłowata (30 cm wysokości). Sierść koloru brązowego, tworzy długi pas na grzbiecie. Żyje w Azji Południowej – w Indiach, Nepalu i w Bhutanie. Po zniszczeniu jej ostatniej ostoi w indyjskim stanie Assam jest gatunkiem ginącym.





Guziec żyje w Afryce. Łeb długi, z wystającymi kostnymi guzami, skąd nazwa. Na karku grzywa, ruda lub brązowa. Z ryja wystają potężne zęby. Istnieje dysproporcja między kończynami przednimi a tylnymi. Aby się pożywić, guziec musi więc uklęknąć. Nogi nie bolą go od długiego klęczenia, ponieważ pokryte są grubą skórą. Ogon guźca kończy chwost wielkości ludzkiej dłoni. Gdy guziec ucieka, unosi ogon do góry, ostrzegając inne zwierzęta przed drapieżnikami. W 1996 r. jeden z guźców mających trafić do ogrodu zoologicznego w USA uciekł do podwarszawskiego Lasu Kabackiego.






Świnia rzeczna choć żyje na lądzie, potrafi dobrze pływać. Zamieszkuje Afrykę od Senegalu po Kongo. Ma rudą sierść, białe bokobrody, uszy spiczaste i bardzo długie. Ogon mierzy 20 cm. Odżywia się roślinami.






Świniowate w obydwu Amerykach mają krewnych w postaci odrębnej grupy parzystokopytnych jaką stanowią pekari np. pekari obrożny. Z wyglądu przypomina nieco dzika, ale różni się dłuższymi nogami i mniejszymi racicami. Jego spiczasto zakończone, mieszczące się w całości w ryju zęby są groźną bronią. Na szyi pekari obrożny ma pas białej sierści przypominający obrożę stąd nazwa. Żyje od USA po Argentynę, zamieszkując różnorodne środowiska od prerii po lasy tropikalne. Żywi się owadami, gryzoniami, niewielkimi wężami i jaszczurkami, owocami, podziemnymi organami roślin, liśćmi, potrafi nawet dobrać się do miąższu kaktusa. Jest bardzo odporny i przystosowany do środowiska, w którym występuje. Mimo, że wygląda niezbyt groźnie, swoimi zębami może nawet zabić pumę. Indianie z Ameryki Południowej polują więc nań z zasadzki. Naśladują cmokanie kapucynek objadających się owocami, a pekari podąża tam i staje się łupem ludzi.






1 Po duńsku Szczecin nazywa się Brustaborg, czyli ,,Miasto Szczeciny''. Nazwa ta może się wywodzić od szczeciny pokrywającej ciało teratomorficznego boga Trygława - Welesa niegdyś czczonego w Szczecinie (M. Derwich, M. Cetwiński ,,Herby, legendy, dawne mity'').   

,,Jazon i Argonauci''

,,W 'Argonautykach Orfickich' dostają się oni po przepłynięciu Istru , aż na Morze Północne, częściowo lądem, częściowo, być może, żeglugą po Renie; opływają Wyspy Brytyjskie, wybrzeża dzisiejszej Francji i Hiszpanii i przez Cieśninę Gibraltarską wchodzą wreszcie w Morze Śródziemne. […] Gdy zatrzymali się na wyspie Aitalii (Elbie) kamykami z wybrzeża wycierali pot z ciała; do dziś tamtejsze kamyki są bardzo podobne do ludzkiej skóry'' – Zygmunt Kubiak ,,Mitologia Greków i Rzymian''






We wrześniu 2016 r. obejrzałem amerykańsko – brytyjski film fantasy ,,Jazon i Argonauci'' (tytuł oryginału: ,,Jason and the Argonauts'') z 1963 r. w reżyserii Dona Cheffeya (1917 – 1990). O efekty specjalne zatroszczył się sam Ray Harryhausen (1920 – 2013). Film został zrealizowany na podstawie greckiego mitu o poszukiwaniu Złotego Runa. Akcja rozgrywa się w Grecji, na szczycie Olimpu (tam Hermes zabrał Jazona przed oblicze Zeusa i Hery, którzy grali w grę planszową używając ludzi jako pionków), na Wyspie Spiżowej (mieszczącej skarbiec bogów), oraz w Kolchidzie (obecnie Gruzja).






Głównym bohaterem jest Jazon, syn Ajzona, króla Jolkos, wydziedziczony przez złego Peliasa. Ów kazał przywieźć Jazonowi złote runo, sądząc, że wysyła go na pewną śmierć. Przepowiednia głosiła, że Peliasa obali człowiek w jednym sandale, a tymczasem Jazon zgubił sandał ratując Peliasa przed utonięciem w rzece (w wersji oryginalnej bohater zgubił sandał pomagając przejść przez rzekę staruszce, którą była bogini Hera). Jazon cieszył się szczególną opieką Hery, która jednak z woli Zeusa mogła mu pomóc tylko pięć razy. Wyruszył do Kolchidy wraz z drużyną herosów na statku ,,Argo'' wraz z drużyną herosów, wśród których był Herkules (imię rzymskie; po grecku nazywał się Herakles – jest to częsty błąd popełniany przez twórców popkultury) i jego przyjaciel Hylas. W zdobyciu Złotego Runa pomogła Jazonowi Medea, córka króla Kolchidy i najwyższa kapłanka bogini czarów Hekate. Jazon zabrał ją do Grecji i na tym historia się urwała.






Oprócz olimpijskich bogów widzimy na filmie różne inne istoty fantastyczne. Boskiego skarbca na Wyspie Spiżowej pilnował olbrzymi, ożywiony automat z brązu – Talos – odległy protoplasta robotów (w oryginale mitycznym był on strażnikiem Krety skonstruowanym przez Dedala). Kiedy Herkules skuszony chciwością ukradł olbrzymią spinkę ze skarbca bogów, Talos ożył i zaatakował Argonautów niszcząc ich okręt. Jazon za radą Hery pokonał rozsierdzony posąg wyciągając mu zatyczką z pięty, przez co się wykrwawił (w oryginale mitycznym Talosa zabiła w ten sposób Medea w drodze powrotnej z Kolchidy).






Nękające Fineusza harpie zesłane przez Zeusa zostały ukazane jako podobne do diabłów. Miały rogi, skrzydła nietoperzy, ogony i stopy zakończone dwoma palcami, co przypominało racice. Argonauci schwytali harpie i zamknęli w klatce (miast je zabijać jak w micie) i odtąd Fineusz mógł jeść w spokoju, a nawet karmił uwięzione potwory.






Argonautom w przepłynięciu przez Symplegady (dwie skały sypiące lawinami na okręty) pomógł olbrzymi, noszący złotą koronę Tryton zesłany przez Herę.






Zawieszonego na drzewie Złotego Runa pilnowała hydra (bestia z cyklu mitów o 12 pracach Heraklesa), którą zabił Jazon (w micie Medea uśpiła czarodziejskim zielem smoka pilnującego runa, aby Jazon mógł je zabrać). Król Kolchidy skierował przeciwko Argonautom ofiary hydry – uzbrojone kościotrupy wyrosłe z zębów potwora. Jest to nawiązanie do mitu o Kadmosie, który zabił smoka i zasiał jego zęby, z których wyrośli wojownicy.






Jak widzimy, film traktuje materię mitologiczną dosyć swobodnie. Mimo to uznaję go za wartościowy. Uznanie budzą zwłaszcza, bardzo dobre jak na tamte czasy, efekty specjalne.