,,Karpaty, góry w środk. - wsch. Europie, ciągną się otwartym ku zach. łukiem, (dł. ok. 1500 km, szer. 100 – 300 km) przez terytorium Czech, Polski, Słowacji, Węgier, Ukrainy i Rumunii, od Bratysławy po przełom Żelaznej Bramy. Wys. do 2665 m (Gerlach). Sfałdowane w orogenezie alpejskiej. Dzielą się na K. Zach. (po Przeł. Łupkowską) i K. Pd. - Wsch. (obejmują K. Wsch. i K. Pd.) W K. Zach. wydziela się Zewnętrzne K. Zach. (Białe K., Jaworniki, Beskidy Zach. i Środk., Pogórze Zachodniobeskidzkie i Wschodniobeskidzkie,Centralne K. Zach. (Małe K., Mała Fatra, Wielka Fatra, Tatry, Niżne Tatry, obniżenia: Nitrzańsko – Turczańskie, Orawsko – Podhalańskie, Liptowsko – Spiskie) i Wewnętrzne K. Zach. (Rudawy Słowackie, Kras Słowacki, Średniogórze Pn. - obejmujące m.in. G. Bukowe i Matra, G. Zempleńskie, G. Slańskie). W K. Wsch. wydziela się Zewnętrzne K. Wsch. (Beskidy Wsch., K. Mołdawskie) i Wewnętrzne K. Wsch. (G. Marmaroskie, G. Rodniańskie, G. Bystrzyckie, Wyhorlat, G. Kelimeńskie, Hargiţa, Kotlina Marmaroska). W K. Pd. Wydziela się G. Fogarskie, G. Sybińskie, Paringu, Retezat, G. Banackie). Z K. Wsch. i K. Pd. związana jest Wyż. Siedmiogrodzka, którą od zach. zamykają G. Zachodnie (Apuseni). W granicach Polski wyróżnia się: (…): Pogórze Beskidzkie, Beskidy, Obniżenie Orawsko – Podhalańskie i Tatry. […]'' - ,,Encyklopedia Powszechna Wydawnictwa Gutenberga tom 25 Suplement Grancille do kongijski konflikt''.
Czytając
,,Herby,
legendy, dawne mity''
Marka Derwicha i Marka Cetwińskiego natrafiłem po raz pierwszy na
wzmiankę o dębie z Nidzicy, z którym było związane życie
węgierskiego rodu Paloczajów (Palocsy).
Gdy sięgnąłem po książkę ,,Legendy
zamków karpackich''
znalazłem w niej rozszerzoną wersję legendy o rodowym drzewie
Paloczajów – Horváthów.
Otóż okrutny Jerzy Horváth
– Palocsay z Niedzicy dokonał rzezi wśród bezbronnych Cyganów,
w czasie której zginęła matka z dzieckiem. W odwecie Cyganka
zaczarowała dąb na trwałe wiążąc go z życiem rodu (przypomina
to trochę grecki mit o polanie, w którym było zaklęte życie
herosa Meleagera).
Po
,,Legendy
zamków karpackich''
Bartłomieja Grzegorza Sali z tym razem niekolorowymi ilustracjami
Pawła Zycha wydane przez wydawnictwo ,,Bosz''
w serii ,,Legendarz''
sięgnąłem
w listopadzie 2017 roku. Akcja prezentowanych opowieści toczy się
od mitycznych pradziejów aż po XX wiek.
Opisane
zostały zamki w: Cieszynie (romańska rotunda w tym mieście została
uwieczniona na polskim banknocie 20 – złotowym), Bielsku –
Białej, Żywcu, Suchej Beskidzkiej, Lanckoronie, Myślenicach,
Dobczycach, Czchowie, Wytrzyszczce, Rożnowie, Nowym Sączu,
Niedzicy, Czorsztynie, Pieninach, Rytrze (miejsce to znane jest z
,,Rogasia
z Doliny Roztoki''
Marii Kownackiej), Muszynie, Odrzykoniu, Sanoku, Monastercu, oraz w
Lesku. Niektóre legendy tłumaczą pochodzenie poszczególnych
zamków. Zamek w Czchowie miały wybudować w zamierzchłych
czasach, poprzedzających pojawienie się na tych terenach ludzi,
olbrzymy. Jest to motyw wędrowny znany nie tylko z Polski. Już
starożytni Grecy uznawali niektóre dawne ruiny za dzieło cyklopów
(słynne ,,cyklopowe
mury''),
zaś w wierzeniach Basków, olbrzymy zwane gentilami zbudowały
niegdyś wielkie budowle, z których dziś zostały ruiny. Z kolei
Zamek Pieniński, w którym św. Kinga wraz z zakonnicami szukała
schronienia przed Tatarami miały zbudować anioły. Dobczyce założył
heros – eponim Dobiesław (Dobek) – woj Mieszka I. Nazwa Cieszyn
upamiętnia radość kochających się braci Bolka, Leszka i Cieszka,
synów lechickiego władcy Leszka III, zwycięzcy Marka Krassusa, ze
spotkania po długiej rozłące (zasadnicza różnica między
historykiem Bartłomiejem Grzegorzem Salą a pseudonaukowcem Januszem
Bieszkiem jest taka, że ten pierwszy uczciwie przedstawia legendy
jako legendy, a nie jako prawdę historyczną ;). Zamek w Odrzykoniu
wznosili niewolnicy rycerza – tyrana dosiadającego demonicznego
rumaka. Z zamkiem w Cieszynie związany był heros – eponim Imko
Wisełka; syn ubogiego chłopa, który zdobył rękę kochającej go
księżniczki Gryzeldy. Uczynił to wbrew woli jej ojca, któremu
wcześniej ocalił życie na polowaniu. Od Imka Wisełki ma się
wywodzić nazwa rzeki Wisły.
Jako,
że Karpaty zawsze były rejonem pogranicznym, gdzie przenikały się
różne kultury, przeto w karpackich legendach ważną rolę
odgrywają cudzoziemcy.
Urodziwa
Hanesza była córką węgierskiego kupca Daksztara. Zakochała się
z wzajemnością w synu starosty dobczyckiego, lecz niestety ich
rodzice nie wyrazili zgody na ślub. Panna zerwała naszyjnik i
rzuciła go do studni, a jej wybranek utonął próbując go wyłowić.
W
XX – wiecznej legendzie w XVIII wieku w Karpatach zawitali Inkowie,
uciekający przed hiszpańskimi prześladowaniami po upadku powstania
Tupaca Amaru. Na zamku Tropsztyn w Wytrzyszczce pojawili się
emisariusze inkaskiego rządu na wygnaniu. W Niedzicy Inkowie mieli
jakoby ukryć pismo sznurkowe kipu wskazujące drogę do skarbu.
Pojawia się tam też Biała Dama, którą była zamordowana przez
Hiszpanów, inkaska księżniczka Umina. 1
Wcześniej
w Niedzicy pojawił się angielski rycerz zakochany z wzajemnością
w pięknej Agnieszce. Wbrew woli jej ojca próbował się dostać do
panny, lecz utonął i odtąd wciąż słyszy się jego ostatnie
słowa: ,,Come back''.
Św.
Kinga (Węgierka) uciekając z powierzonymi jej opiece zakonnicami
przed Tatarami w Pieniny do zamku zbudowanego przez anioły, stała
się uczestniczką licznych cudów jak np. tego gdy zboże
błyskawicznie wzeszło, co zmyliło pościg.
Po
śmierci w 1796 r. niesiona przez diabły do piekła caryca Katarzyna
II zrobiła nogą dziurę w dachu zamku w Odkrzykoniu.
W
Odrzykoniu pojawiają się ponadto duchy carskich sołdatów
poległych w walkach z Austriakami w czasie I wojny światowej.
Z
zamkiem w Sanoku wiąże się legenda o królowej Bonie Sforzy i jej
dwórkach odmładzających się wodą z czarodziejskiego źródła.
Nie
zabrakło też istot fantastycznych takich jak: diabliki zwane
jaroszkami strzegące skarbów zgromadzonych przez zbójnika
Klimczoka, zmiennokształtną, smoczą księżniczkę Meluzynę z
Cieszyna (legenda o niej pochodzi z Francji, skąd zawędrowała aż
do Polski), wodne nimfy, duszę Spytka Skrzyńskiego pokutującą w
turlającej się beczce, Białe Damy, Czarną Damę z Monasterca
(powstała z kobiety, która zginęła w pożarze), ukazane z
perspektywy baśniowej diabły, olbrzymy, piekielny koń z Odrzykonia
(był czarny, miał czerwone oczy, a jego ślina i krew były żrące;
zginął obdarty ze skóry, skąd się wzięła nazwa miejscowości),
duch karliczki Kasi z Odrzykonia, upiory organizujące bal na ruinach
zamku Monasterzec i czarownice (jedna z nich nazywała się Sydonia i
miała córkę Kordulę, jednak nie należy utożsamiać jej z
Sydonią von Borck ze Szczecina).
Uwagę
zwracają też drogocenne artefakty takie jak złoty łabędź
naturalnej wielkości w podziemiach Czorsztyna i złoty łańcuch,
którym był opasany zamek w Odrzykoniu.
Autor
pokazał również proces idealizowania przez twórców legend
postaci historycznych, które bynajmniej nie zapisały się dobrze w
historii (szczegółowo opowiada o tym ,,Księga karpackich
zbójników''). Dotyczy to XVII – wiecznego awanturnika
Aleksandra Kostki – Napierskiego, który udał się na Podhale z
misją od Bohdana Chmielnickiego, aby destabilizować Polskę. W
legendzie był nieślubnym synem króla Władysława IV i oczywiście
walczył o wolność. Niestety w Szczecinie nadal ma swoją ulicę,
której nazwę nadali jej komuniści jak wiadomo też szkodzący
Polsce ;(.
Wracając
do książki bardzo mi się spodobała jako ciekawie napisana
kopalnia wiedzy nie tylko o legendach, ale też o historii i
geografii ;).
1
W mojej mitologii Umina była królową Sonoru, która przyjęła
Zakon Teosta od jego ucznia Jurka ;).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz