,,Pierwszymi gośćmi, o których wspominają legendy aborygeńskie, byli Macassani z wysp indonezyjskich, którzy pojawili się na północy Australii po tepang - ślimaki morskie, przysmak Chińczyków. Byli to rybacy i ich dawne obozowiska zostały zaznaczone drzewami tamaryndy (rodzaj pomarańczy) powstałych z pestek spożywanych przez nich owoców. Od Mocassanów Aborygeni nauczyli się używać stalowych noży oraz ostrz do dzid i tomahawków. Niektóre słowa aborygeńskie zostały zapożyczone od Macassanów. Rybacy byli przyjaźni. Aborygeni zaczęli podróżować z nimi na ich łodziach do wybrzeży Indonezji'' - Hanna Miłosz - Williams ,,Oko krokodyla''
Gwoli ścisłości: t(r)epang to nie są morskie ślimaki, ale strzykwy; rodzaj szkarłupni, krewni takich zwierząt jak np. rozgwiazdy i jeżowce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz