Śniło mi się, że:
- Jaroslavus ov Caspriacus dotykał mnie pod stołem stopą i pytał zgromadzonych czy należałoby go ukarać, gdyby miał na karku dwie głowy bobrów, lecz odpowiedziano mu, że kara jest wyrazem miłosierdzia,
- w bibliotece Uniwersytetu Szczecińskiego w obecności pana Seymofamusa ov Skrixa czytałem książkę z serii ,,Tak żyli ludzie'' o średniowiecznych wierzeniach, w książce tej Tatarzy jeździli na czerwonych tyranozaurach i porywali piękne dziewice, które uratowali joannici,
- serbski karzeł Gagi żartował ze mnie,
- Babcia zachwalała lek ziołowy sporządzony przez znachora rzekomo na podstawie starożytnych tekstów Bałtów, lecz ja byłem sceptyczny mówiąc, że w owych czasach Bałtowie nie mieli pisma,
- zobaczyłem siedzących na podłodze Jarosława Grzędowicza i Maję Lidię Kossakowską ubranych w żołnierskie mundury,
- myślałem, że mam ciocię w Belgii, a okazało się, że chodzi o Elbląg,
- na mojej ulicy wieczorem małe dzieci podzieliły się na dwie drużyny i na podwórku obrzucały się bananami i napojami gazowanymi w butelkach, gdy szedłem do domu, oberwałem od nich, aż przyszła jakaś pani i zabroniła dzieciom tej zabawy,
- Andrzej Sapkowski krytykował dwie książki Pilipiuka za to, że ,,za dużo w nich cnoty'',
- odpowiednikiem słowa ,,Seba'' jest ,,ziewający'' co miało być obraźliwe, lecz ja uznałem, że to nie są źli ludzie, potem wieczorem na mojej ulicy furgonetka policyjna zderzyła się z kilkoma karetkami i samochodami osobowymi,
- pewien amerykański chłopiec wraz z rodziną spędzał Boże Narodzenie na Ukrainie, płakał zawiedziony gdy od młodszego brata otrzymał w prezencie biały nos klauna, tymczasem przyszedł Święty Mikołaj ubrany na biało z głową białego tygrysa, potem zamienił się w człowieka, chłopiec ze złością chciał wbić nóż w stół, lecz ostrze zamieniło się w mówiącą głowę dzika, na Ukrainie żyły dwa boskie, niebieskie tygrysy; jeden z nich o imieniu Rachman pilnował złota, drugi zaś nosił czapkę Świętego Mikołaja i rozdawał prezenty,
- Edith Tolkien zmarła w Święto Śmierci,
- w studiu TV miałem rozmawiać z księdzem o zagrożeniach duchowych, a zamiast tego mówiłem o eposie ,,Królowa elfów'' Edmunda Spensera i jego wpływie na ,,Glorianę'' Michaela Moorcocka,
- miałem w domu kilka egzemplarzy ,,Encyklopedii Odkrycia młodych Larousse - Gallimard'' o prehistorycznych ssakach z mamutem na okładce,
- w Chakasji odkryto szkielet kopalnego oposa,
- Mama chciała przekonać Janesa ov Calcium, do pomagania kobietom w pracach domowych tym, że Sokrates pomagał Ksantypie, UWAGA: To tylko sen, nic takiego się nie wydarzyło
- słowiański heros Kagan walczył z Namazu - gigantycznymi sumami wyposażonymi w łapy,
- Małgorzata Nawrocka w najnowszej powieści fantasy o młodym królewiczu, dwóch smerfach, rusałce i złym krasnoludzie - czarodzieju krytykowała obrońców zwierząt, pisała o szczurach palonych w piwnicy fosforem za to, że zjadały żywcem niemowlęta, pisała, że cierpienie dzieci pożeranych żywcem przez szczury ,,zmiękczyłoby nawet serce Stalina'', skomentowałem to tak, że dopuszczam zabicie szczura dla ratowania ludzi, jednak potępiam corridę,
- Sławomira napisała posta o fali imigrantów zalewających Wielką Brytanię, w którym jak zwykle dostało się prawicy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz