Strony

czwartek, 23 września 2021

Oniricon cz. 751

       Śniło mi się, że:




- powiedziałem, że Richard Dawkins zwalczając wiarę w Boga, przekroczył swe kompetencje jako biolog (na jawie też tak uważam),




- Jena ov Blackeyova i Pavlacica ov Vitarayakova miały nogi pokryte twardymi, czarnymi włosami, choć mocno się tym rozczarowałem, wciąż chciałem pocałować Jenę w nogę,




- kiedy zobaczyłem kobiety z owłosionymi nogami, powiedziałem, że są to hobbity,




- pomyślałem, że chociaż Alexander von Humboldt był szurem wierzącym w duchy, był również wybitnym uczonym,

- w szczecińskim Parku Nadratowskiego spotkałem starego księdza spacerującego w towarzystwie dwóch ubranych na czarno, a później nagich kobiet, który udawał, że mnie nie zna,





- idąc ulicą bałem się przejść koło czarnego psa przypominającego hienę, z którego pyska sterczały białe kły, lecz okazał się łagodny,




- Edyta Górniak zlała się w jedno z Otylią Jędrzejczak (Judytą Jędrzejczak) i grała z obnażonym pępkiem w siatkówkę plażową mężczyzn oraz w tenisa, a także śpiewała, zastanawiałem się czy oglądanie Australian Open jest grzechem, bo kiedyś zawody te zostały potępione przez o. Markusa ov Cosiara jako nieprzyzwoite,



- znalazłem w bibliotece pracę o biblijnych prorokach wydaną przez wydawnictwo ,,Amber'' w serii ceramowskiej, wczesne powieści Konrada T. Lewandowskiego o kotołaku Ksinie, oraz ,,Psa Baskerville'ów'' Arthura Conana Doyle'a, tą ostatnią książkę wypożyczyłem sobie,




- po raz drugi wypożyczyłem z biblioteki ,,Pszczoły'' Iosifa Chalifmana, znalazłem tam wypowiedź niemieckiej pszczelarki o karmieniu pszczół popiołami spalonych ludzi,




- zobaczyłem przyklejoną do muru ulotkę opisującą teorie spiskowe o chińskiej broni, a następnie schwytałem i pożarłem dwa koniki rasy falabella,




- oglądając w TV serial o Reptilianach, automatycznie stałem się jednym z jego bohaterów, Reptilianie tworzyli społeczność matriarchalną, w ich kraju żyły mumiofretki, niemieckie dywizje określano nazwami drzew, widziałem jak budynek z zawieszonym banerem przedstawiającym św. Jana Pawła II odleciał, na plakacie niezaszczepieni ludzi byli nazywani podludźmi, w szpitalu walczyłem z reptiliańskim lekarzem, aż rozdzieliła nas reptiliańska kobieta, tymczasem z lasów wyszły zbuntowane małpoludy z pasami amunicji, miałem wówczas nadzieję, że spotkam Tarzana. 

1 komentarz:

  1. Końcówka najlepsza :D W sumie zawsze uważam że najlepsze powinno zostawiać się na koniec :)

    OdpowiedzUsuń