czwartek, 11 maja 2023

,,Skarga Utraconych Ziem. Czarownice''

 

,,Tak też mogło dojść do utworzenia nazwy poświadczonej tylko przez Knytlingasagę w znanym nam rozdziale o bogach rugijskich w formie Tiarnoglofi (posąg bóstwa ze srebrną brodą, co najłacniej wypada rozumieć jako Czarnogłowa, a nie Trzygłowa […]. Barwa – czerń – prowadziłaby także w stronę wierzeń chtonicznych, na których można było budować nowe nazwy mitologiczne; w wypadku Czarnogłowa może mamy do czynienia z awansem jakiegoś ducha ze sfery demonologii do rangi bóstwa kultowego’’ - Aleksander Gieysztor ,,Mitologia Słowian’’



W maju 2023 r. przeczytałem dwa francuskie komiksy fantasy: ,,Czarnogłowego’’ (franc. ,,Tête noire’’) i ,,Inferno’’ autorstwa Jeana Dufauxa (tekst) i Beatrice Tillier (rysunki) wchodzące w skład dylogii ,,Skarga Utraconych Ziem. Czarownice’’ (franc. ,,Complainte des Landes perdues – Cycle 3’’).



Akcja rozgrywa się w krainie Eruin Dulei przypominającej średniowieczną Irlandię. Władał nią król Brendam wraz z podstępną królową Jamaniel. Miał z nią syna, Elgara, który był równie wyrachowany jak jego matka.



Ważną rolę na wyspie pełniły czarodziejki, a wśród nich Sanctus. Potrafiły walczyć, miotając fichelle, czyli ogniste kule zaopatrzone w kolce.



W wodach opływających Eruin Duleę żyły morskie zwierzęta, nereale, podobne do wymarłych mozazaurów (nazwa nereale może nawiązywać do nereid z mitologii greckiej). Z ich oczu pozyskiwano cenną, magiczną substancję zwaną chill (nawiązanie do ,,łez syrenich’’ z oczu złowionych diugoni). Pierwowzorem nereali mogły być wodne potwory peiste z wierzeń irlandzkich (zainteresowanym tymi istotami polecam świetną pracę Bartłomieja Grzegorza Sali ,,Księga smoków świata tom 2’’).



W takiej to krainie Vivien, szlachetny syn króla Brendama z nieprawego łoża, pokochał z wzajemnością piękną Orianę, córkę czarodziejki i demona zwanego Czarnogłowym (nawiązanie do legend arturiańskich, w których czarodziej Merlin był synem inkuba i zakonnicy). To właśnie Oriana za pomocą czarów wskrzesiła w lesie martwego Viviena.



Tymczasem królowa Jamaniel w celu zapewnienia sukcesji swemu synowi, uknuła spisek z czarownicą o smoczych kształtach. Jamaniel i Elgar przeprowadzili zamach na króla Brendama rękami zaczarowanego Viviena. Demon Czarnogłowy (zapożyczony z wierzeń słowiańskich, patrz motto) został wskrzeszony i przyłączył się do złej królowej. Wówczas nad wyspą zawisło niebezpieczeństwo.

Moje uznanie wzbudziły szczegółowe i po prostu piękne rysunki oraz wciągająca fabuła. Czekam na ewentualną kontynuację.