wtorek, 7 października 2014

Oniricon cz. 61

Śniło mi się, że:


- w jednej z książek Feliksa W. Kresa czytałem o międzygalaktycznym więzieniu gdzieś w przestrzeni kosmicznej; w tym więzieniu uderzyłem pięścią w głowę starą sprzątaczkę, a potem się zaprzyjaźniliśmy, jednym z więźniów był czarnoskóry chłopiec, a gdy do więzienia przyszedł z wizytacją jakiś Murzyn, powiedziałem, że ten chłopiec jest Felaszem,
- było dwóch braci; jeden starszy i głupi, a drugi młodszy i mądry i obaj knuli jak się pozabijać,
- kiedy szedłem z Babcią po ulicy zobaczyłem  na witrynie sklepowej karła - żebraka i zrobiło mi się go żal,



- na działce tańczyłem nago na pniu udając szamana, a wokół mnie nadzy mężczyźni pili piwo ku niezadowoleniu ubranych kobiet, potem myśleliśmy o proteście pod figurą przed kościołem,
- przez Park Kasprowicza w Szczecinie można się dostać na Słowację,



- Juraj Cervenak posprzeczał się z Sapkowskim, bo książka ,,Małe, duże'' została przetłumaczona na języki czeski i niemiecki (owa książka była tak cienka, że można ją było przeczytać w jeden dzień, lecz nie miałem na to czasu),



- jakiś szalony uczony wskrzesił plejstoceńskiego rekina z gatunku Carcharodon megalodon,



- na Wałach Chrobrego w Szczecinie  z Odry wyskakiwały rekiny - młoty i rzucały się na chodnik,



- na Wałach Chrobrego siedziałem przy stoliku z Macaysem ,,Marsiliusem'' ov Xantyjem, a przed nami leżała żółta kulka,



- w serii ,,Mitologie świata'' dołączonej do ,,Rzeczpospolitej'' osobno opisano mitologię Jakutów i innych ludów Syberii,
- otrzymałem nowy komentarz od internauty, którego awatarem była obecna flaga Białorusi, ów komentator zarzucał mi, że pisałem o La Veyu, podczas gdy nie pisałem,




 - podjąłem pracę w Książnicy Pomorskiej w Szczecinie jako bibliotekarz, a pracująca ze mną pani Madlena ov Tvikai powiedziała mi, że mogę się trochę spóźniać,



- u wybrzeży Mauritiusa żyły pingwiny,
- w XVI wieku Kalin - car najechał Polskę,




- znalazłem w domu poradnik ,,Przykładna poganka'',



- Vasco da Gama żył jeszcze na początku XVII wieku i pomógł ludziom z jakiejś wyspy w walce ze skrzatami o ostrych zębach, tym pomagał kot w butach, który wcześniej wspierał zębate skrzaty w walce z jakimś innym zagrożeniem,



- w przejściu podziemnym w Szczecinie prowadzono na ukrzyżowanie Teosta Cara - Słońce, a grupka kobiet lamentowała z tego powodu, a jacyś przechodnie narzekali, że tarasują one drogę,



- w jakimś centrum handlowym urządzono wystawę dinozaurów i rozglądałem się, chcąc zobaczyć model triceratopsa.