sobota, 25 kwietnia 2015

Bolesław Leśmian - arcypolski piewca Niesamowitej Słowiańszczyzny

,,Tam
w
krzakach
Leśmian alias Lesman
pogryzion srodze
bo
próbował usunąć Dusiołka
co
Bajdałę
dusił siedząc mu na nodze [...]’’ - ,,Milenium czyli Nowe Triumfy’’

,,Zajechała pusta dorożka i wysiadł z niej Leśmian1'' – Franciszek Fiszer2



O twórczości Bolesława Leśmiana (1877 – 1937); wybitnego polskiego poety pochodzenia żydowskiego, tworzącego w okresie II RP, dowiedziałem się po raz pierwszy w klasie drugiej czy trzeciej gimnazjum z podręcznika do języka polskiego (wiersze ,,Dusiołek'' i o Urszuli Kochanowskiej). W liceum jako nagrodę na zakończenie roku dostałem tomik jego wierszy. Wiele ciekawych cytatów z Leśmiana odkryłem w książce Adama i Barbary Podgórskich ,,Encyklopedia demonów'' w 2007 roku, zaś w 2012 r. sięgnąłem po wspaniałą baśń ,,Przygody Sindbada Żeglarza''.
W mojej twórczości można znaleźć liczne zapożyczenia z twórczości Leśmiana. Przykładowo:
- Wymyśliłem postać odległego przodka poety; żydowskiego arendarza Lesmana, który na początku XVIII wieku na rozkaz pana Błyszczyńskiego zredagował i dał do druku monumentalny zbiór słowiańskich mitów ,,Codex vimrothensis''. Leśmian początkowo nazywał się Lesman i był ponadto bratem Jana Brzechwy.





- Postać pana Innowojciecha Błyszczyńskiego i całego jego starożytnego, analapijskiego rodu herbu Smok, zapożyczyłem z wiersza ,,Pan Błyszczyński''. Po starokrasnemu, nazwisko Błyszczyński wymawia się ,,Likostayev''.
- Majątek panów Błyszczyńskich nazywał się Wymrocze i leżał w dawnej Analapii. Nazwa również pochodzi z wiersza ,,Pan Błyszczyński'': ,,Ogród pana Błyszczyńskiego zielenieje na wymroczu gdzie się cud rozrasta w zgrozę i bezprawie. […]''. Nazwa analapijskiego portu Błyszczydła nad Morzem Srebrnym także wywodzi się z tego wiersza: ,,Sam go wywiódł z ciemności błyszczydłami swych oczu […]''.



- Srebroń (po starokrasnemu: Argentinor); postać z wiersza Leśmiana jest w mojej mitologii innym imieniem Chorsa – Cara Księżyca. Żoną Srebronia była Srebrennica (Argentina). Panu Voytakusowi ov Viernitisowi imię Srebroń głupio się skojarzyło z Robertem Biedroniem.





- Z wiersza Leśmiana zapożyczyłem też skrzeble (3 – okie fretki z siną plamą na piersi), które walczyły pod stanicą lynxyjskiego króla Uralisława przeciwko potworowi Czudzie – Judzie:

,,Skrzeble biegną, skrzeble przez lasy, przez błonieDrapieżne żywiczki, upiorne gryzonie [...]'' - ,,Skrzeble''.


- Na podstawie wiersza ,,Łąka'' napisałem opowiadanie ,,Miłość do Łąki'', opowiadający o miłości guślarza Sławojdy i spersonifikowanej łąki, od których wywodziło się bohemijskie plemię Łuczan.




- Nie muszę chyba wyjaśniać skąd wziąłem postać dusiołka. W mojej mitologii owe potworn4 istoty zajmujące się duszeniem zostały w erze ósmej wyhodowane z raków przez smoka Rykara. Miały one łyse, czarne głowy, wężowe języki, czerwone ślepia, wielkie, czerwone łapska, a poruszały się na jednej kurzej nodze.
- W opowiadaniu ,,O królewnie Śnieżce i siedmiu zwierzętach'' pojawia się potwór Baba – Piła zabity przez słowiańskiego księcia Sjena. Zapożyczyłem tę istotę z następującego wiersza Leśmiana:

,,Idzie lasem owa zmora, co ma kibić piły
A zębami chłopców nęci i zna czar mogiły.
Upatrzyła parobczaka na skraju doliny;
'Ciebie pragnę śnie jedyny […]
Pocałunki dla cię chłopcze, w ostrą stal uzbroję,
Błysk – niedobłysk – na wybłysku – oto zęby moje!''





- W zbiorze opowiadań ,,Dom'' zacytowałem jako motto wiersz o przygodzie dwóch pijaków z południcą:

,,To nie konie tak cwałują i uszami strzygą,
Jeno tańcują dwaj opoje – Świdryga z Midrygą […]

Zaskoczyła ich na słońcu Południca blada
I Świdrydze i Midrydze i tańcowi rada.

Zaglądała im do oczu chciwie, jak do żłobu.
'Który w tańcu mnie wyhula, bom jedna dla obu'?

'Moja będze – rzekł Świdryga – ta pierś i ta szyja'!
A Midryga pięścią przeczy: 'Moja lub niczyja'! […]

A ona im prosto w usta dyszy bez oddechu,
A ona im prosto w oczy śmieje się bez śmiechu.

I rozdwaja się po równo, rozczepia się żwawo
Na dwie dziewki, na siostrzane – na lewą i prawą […]'' - ,,Świdryga i Midryga''.

Przypomina to trochę współczesne fantazje Andrzeja Pilipiuka o przygodach opojów Jakuba Wędrowycza i Semena Korczaszki.




- Z poezji Leśmiana zapożyczyłem też ,,rusałczaną dziewczycę'' obejmującą Dziadygę za nogi, szewca, który chciał uszyć buty dla Boga, ziele Tymian, oraz Szczeca Wyrwibadyla.
W wierszach Leśmiana spodobało mi się jego wielkie bogactwo wyobraźni, liczne odniesienia zarówno do demonologii słowiańskiej, ale niekiedy też do chrześcijaństwa (bardzo spodobał mi się wiersz o odtrąconym przez wszystkich bliskich, kalekim żołnierzu, który znalazł pocieszenie u Jezusa), oraz tzw. ,,leśmianizmy'' – liczne neologizmy charakterystyczne dla jego twórczości. O tym się nie mówi, ale Leśmian, niegdyś piszący po rosyjsku napisał patriotyczny wiersz o obietnicy Sądu Ostatecznego w tępionym języku polskim (przeczytałem o tym na łamach ,,Gościa Niedzielnego'').



1 Nawiązanie do niskiego wzrostu B. Leśmiana (155 cm).



2 Dla ciekawostki: Franciszek Fiszer (1860 – 1937) jest idolem współczesnego, polskiego pisarza fantasty Konrada T. Lewandowskiego.