środa, 9 lipca 2014

Oniricon cz. 43

Śniło mi się, że:


- w 2014 r. Krym został zajęty przez rosyjskie siatkarki, które zamierzają podbić Polskę i Urugwaj,
- pan Filipus ov Falconius pokazywał jakiś film, z którego kazał robić notatki; leżałem w łóżku razem z Janesem ov Calcium, lecz ten mi dokuczał, więc poszedłem spać do sąsiedniego pokoju zajętego przez sympatyczną, wielodzietną rodzinę, matka owej rodziny pozwoliła mi leżeć w owym pokoju, przychodzili do niego Voytakus ov Visnic i Pavlas ov Vidłar, aby spytać się co się ze mną stało, lecz moja Mama ich wypraszała,



- powiedziałem, że jestem mutantem,



- na szkolnym boisku zobaczyłem grupkę dzieci przebranych za Indian,



- He - Man był Iwanem Carewiczem, a Szkieletor - Kościejem; Szkieletor był robotem wykonanym przez He - Mana, w tym śnie Kościej dał Iwanowi Carewiczowi czerwone buty i przemawiał w centrum handlowym, gdzie pozwolił ludziom brać dowolne wiktuały w liczbie czterech; kusiło mnie wówczas abym wziąć sobie bitą śmietanę w spreju i ją zaraz zjeść, lecz pohamowałem się ze względu na dietę, Kościej zabił starą matkę Iwana, więc ten pozbył się czerwonych butów,



- kilka lat po zakończeniu studiów musiałem powtórnie przystąpić do matury, w tym celu położyłem się w samych kąpielówkach  na mokrej od deszczu, ruchliwej jezdni i pisałem o ,,Biblii'', zobaczyła mnie policjantka i powiedziała mi: ,,Nie bądź głupi, wstań'', ja zaś uznałem jej słowo za wolę Bożą i wszedłem do wieży,
- powiedziałem Janesowi ov Calcium, że ,,jadę po czasy do Berlina'' i zapytałem go czy przywieźć mu ,,czasa'',



- w parku powiedziałem do pani Malkiesny ov Tesluki, że autorzy fantasy częściej odwołują się do średniowiecza niż starożytności,
- w czasach PRL - u przyjechał do mnie dziad z jeszcze biedniejszej Rumunii i zabrał mnie gdzieś na Zachód, za co pocałowałem go w rękę,



- w średniowieczu rycerz zabił smoka i zjadł jego serce, z tego powodu musiał stoczyć wewnętrzną walkę ze złem, które próbowało nad nim zapanować.