wtorek, 2 lipca 2019

,,Tajemnica zamku w Karpatach''


,,Dostatecznie zaawansowana technologia nie różni się od magii’’ - Arthur Kenneth Clarke (1917 – 2008)






W lipcu 2019 r. obejrzałem czechosłowacki film science fiction ,,Tajemnica zamku w Karpatach’’ (tytuł oryginału: ,,Tajemství hradu v Karpatech’’) zrealizowany w 1981 r. przez Oldřicha Lipskýego (ur. 1924) na podstawie powieści Juliusza Verne’a ,,Tajemnica zamku Karpaty’’ z 1892 r.
Akcja rozgrywa się w XIX wieku, kiedy używano już telefonów (od 1876 r.) i działał już Czerwony Krzyż (od 1863 r.) w fikcyjnym Królestwie Karpackim wzorowanym na Rumunii.






Głównym bohaterem jest śpiewak operowy hrabia Felix Teleke. Swoim głosem potrafił rozbijać szkło (ostatecznie zginął w czasie przedstawienia, kiedy pod wpływem jego głosu zawalił się budynek opery). Kochał śpiewaczkę Salsę Verde (co ciekawe jej pseudonim artystyczny oznacza w językach włoskim i hiszpańskim – zielony sos). Kiedy razem ze starym sługą Ignacym przybył do Królestwa Karpackiego, jego życzliwą uwagę zwrócił miejscowy folklor, który jednak traktował z przymrużeniem oka. Poszukiwał swojej ukochanej w Diabelskim Zamku, lecz znalazł tylko jej obraz i głos nagrane na filmie i fonografie. Salsa Verde umarła w wyniku natarczywych zalotów barona Gortza, a hrabia Teleke myślał, że została porwana i uwięziona w zamku.






Jego antagonista; szalony baron Robert Gortz z Gortzeny uważał, że o wartości mężczyzny decyduje długość jego brody i sam szczycił się bujnym zarostem. Diabelski Zamek w Karpatach obrał za swoją siedzibę. Według legendy straszyły w nim duchy raubritterów (rycerzy – rozbójników). Baron Gortz dysponował technologią wyprzedzającą epokę – telewizją, kinem i kamerami. Jego bliski współpracownik – uważany za obłąkanego profesor Orfanik (jego pierwowzorem mógł być polski uczony Jan Szczepanik żyjący w latach 1872 – 1926) prowadził liczne próby nad wystrzeleniem rakiety na Księżyc (w wyobraźni miejscowych chłopów zrodziło to legendy o ognistej strzale wylatującej nocą z zamku). Innym sługą barona był Zutra, który szpiegował dlań w pobliskiej wiosce udając głuchoniemego głupka Toma sprzedającego amulety. Ostatecznie baron wysadził zamek w powietrze, gdy przybyła aresztować go policja.
W filmie najbardziej spodobało mi się specyficzne poczucie humoru, oraz wątek wiernej miłości hrabiego do Salsy.