środa, 5 lutego 2014

Oniricon cz. XVII

Śniło mi się, że:


- pani Jovita ov Joxicus - Vrabelis powiedziała, że jestem ,,paczenko'', co po rosyjsku znaczy ,,grzeczne dziecko'',
- Mussolini fotografował się na nartach z obnażonym torsem,



- Rzepicha chcąc zdobyć zamek Popiela łapała karpie, którym sypała do pyszczków sól i ją podpalała, aby zrobić z ryb pociski zapalające,



- Hanna Gronkiewicz - Waltz jechała samochodem wyścigowym razem z Adamem Małyszem,



- Stefan Niesiołowski został prezydentem Warszawy i rządził tak jak Lech Kaczyński,



- pewien heros chciał zabić i zjeść demonicznego władcę, a piękna kobieta pochwalała ten zamiar,



- byłem w domostwie Conana bądź innego herosa i jadłem kiełbasę, widziałem też służącego bohaterowi tygrysa,



- Jozue wstydził się, że zabijał Kananejczyków, w ,,Biblii'' jest to opisane tekstem naśladującym jąkanie się,



- Roman Barbarzyńca z duńskiej kreskówki osiadł na małej, piaszczystej wysepce, która okazała się grzbietem wieloryba z zębami rekina; wieloryb się wynurzył, lecz okazał się łagodny, co potwierdził morski heros będący panem tego zwierzęcia, przez pewien czas przyjaciele Romana chcieli zabić wieloryba harpunem, lecz wszystko dobrze się skończyło,



- napisałem słownik mitologicznych inspiracji Sapkowskiego,



- św. Paweł z Tarsu walczył z dzikimi zwierzętami,
- Jezus Chrystus miał skrzydła,



- mały chłopiec walczył z czarnym charakterem ubranym na czarno, który chciał zohydzić dzieciom postać prawdziwego św. Mikołaja - biskupa Miry i zastąpić go jego baśniowo - komercyjnym odpowiednikiem,



- w Hiszpanii miał miejsce wyścig motocykli w górach (jeden z odcinków trasy trzeba było pokonać po linie nad przepaścią z motorem w zębach); nagrodą dla zwycięzcy był różowy lew, gdy zapytałem się dlaczego różowy, odpowiedziano mi, że to dlatego, iż źli ludzie nie mają różowych włosów,



- Mieszko I z okazji swojego chrztu wygłosił mowę do Polan,



- Jan Bodakowski na swoim blogu negatywnie oceniał poglądy śp. Joachima Badeniego na temat seksu,
- poszedłem z Babcią i ciocią Orsulą ov Sienitiką na rynek w piżamie (nie zdążyłem się przebrać), żeby wejść na teren targowiska musiałem się przeciskać przez wąskie drzwi pod ziemią, potem przez jakieś przejście podziemne kilka razy dostałem się na piękną łąkę i z powrotem,



- wytatuowałem sobie na ramieniu chińskie litery, a potem chciałem je sobie zeskrobać,



- na portalu ,,Fronda pl.'' był artykuł o najnowszym filmie z serii Monster High, gdzie miał pojawić się hymn do Lucyfera, chciałem zobaczyć migawkę z tego filmu, czy istotnie jest tai zły, ale komputer był zakryty drucianą kratą, więc zrobiłem dziurę w kracie, aby obejrzeć filmik.