niedziela, 26 kwietnia 2015

,,Odrzucony obraz''

,, […] Jeszcze długo to, co mówię, będzie wywoływało uśmiech. Ale za 10 – 15 lat nastąpi zmiana. Szkoły zostaną wyrwane z rąk ideologów oświeceniowych, świeckich kapłanów. I wróci średniowiecze, jedyny integralny okres w historii Europy. Wystarczy popatrzeć na gotyckie katedry... Nie ma piękniejszych rzeczy...'' - Robert Tekieli




C. S. Lewis pisał nie tylko fantastykę. W 2007 r. sięgnąłem po dzieło naukowe jego autorstwa ,,Odrzucony obraz’’ o średniowiecznej wizji świata znajdujące się w Książnicy Pomorskiej w Szczecinie. Jest to praca ciekawa i napisana w bardzo przystępny sposób. Autor omawia w niej literaturę średniowieczną i renesansową, wykazując przy okazji, że charakterystyczny dla średniowiecza odrzucony przez nowożytną naukę obraz świata wykracza poza ramy chronologiczne Wieków Średnich. Zaczął się on bowiem kształtować już w późnej  starożytności, w wyniku zderzenia chrześcijaństwa z pogańską filozofią i nauką, aby przetrwać aż do XVII wieku (książka XVIII – wiecznego polskiego księdza Benedykta Chmielowskiego ,,Nowe Ateny'' w dużej mierze tej należy do jeszcze średniowiecznego obrazu świata). Praca Lewisa przedstawia różne ciekawe fakty. Przykładowo:





- W sagach skandynawskich pojawiają się niekonsekwencje w opisach wzrostu bohaterów, przykładowo raz Thor zabija olbrzyma, a raz mieści się w jego rękawicy.




- Bohaterowie średniowiecznych legend władający magią (np. Merlin, który przeniósł czarami Stonehenge z Irlandii do Brytanii) są bardziej herosami mającymi moc w samych sobie, niż okultystami korzystającymi z pomocy demonów, jak Prospero zaglądający do magicznej księgi. Dodać należy, że uważane za typowo średniowieczne polowania na czarownice przypadają dopiero na stulecia XV – XVIII (ich największe apogeum to wieki XVI i XVII).





- Na uwagę zasługuje rozdział o istotach z wierzeń ludowych min. o zwodnicach. W ówczesnej literaturze elfy nosiły dużo złota i klejnotów, co miało podkreślić ich nadprzyrodzony charakter.





- Ludzie średniowiecza zawstydzili współczesnych zetetystów, niemal w całości uznając kulisty kształt Ziemi. Istniała też koncepcja Antypodów, która pojawiła się już w pismach Cycerona.
- W średniowieczu w miejscu dzisiejszego pocztu superbohaterów Marvella istniał kanon wzorów parenetycznych. Wzorem wojowników było Dziewięciu Godnych Rycerzy: bohaterów biblijnych (Jozue, Dawid, Juda Machabeusz), antycznych (Hektor, Aleksander Wielki, Juliusz Cezar) i chrześcijańskich (Artur, Karol Wielki i Gotfryd de Bouillon).





- Spersonifikowana Natura jako postać fantastyczna wywodzi się dopiero z późnej starożytności.
Książkę oceniam jak najbardziej pozytywnie, jej jedyną wadą jest to, że jest za krótka.