piątek, 20 listopada 2020

,,Diogenes w beczce''

 







Jedną z ulubionych książek mojego wczesnego dzieciństwa był ,,Diogenes w beczce’’ (tytuł oryginału: ,,Diogenes v sudu’’) autorstwa czeskiej pisarki Hany Doskočilovej (1936 – 2019) z 1985 r. To właśnie ta książka zapewniła mi, już w wieku przedszkolnym, pierwszy kontakt z mitologią grecką.


Postaci historyczne:







Tytułowy Diogenes z Synopy (405 p. n. e. - 323 p. n. e.) był greckim filozofem zamieszkałym w Koryncie. Z własnego wyboru żył w skrajnym ubóstwie. Mieszkał w pustej beczce po śledziach i posiadał jedynie laskę, sakwę i kubek. Ten ostatni oddał chłopcu pijącemu wodę ze złożonych dłoni. Uważał, że im mniej człowiek posiada, tym jest szczęśliwszy. Kiedy do Koryntu przybył Aleksander Wielki i pytał filozofa co może dlań uczynić, Diogenes odpowiedział mu: ,,Nie zasłaniaj mi słońca!’’. Odpowiedź ta wzbudziła podziw u króla - ,,Gdybym nie był Aleksandrem, byłbym Diogenesem’’. Innym razem Diogenes został porwany przez piratów i sprzedany w niewolę. Został nauczycielem dzieci swojego nabywcy, bogatego kupca. W dzieciństwie Diogenes był moim idolem i też chciałem jak on mieszkać w beczce ;) 1.







Aleksander Wielki (356 p. n. e. - 323 p. n. e.) w czasie kampanii wojennej przybył do miasta Gordion. Niegdyś panował w nim (legendarny) mądry i sprawiedliwy król Gordios, który na dyszlu wozu zawiązał skomplikowany węzeł i ogłosił, że władcą świata zostanie ten kto go rozwiąże. Nikt nie umiał poradzić sobie z tym zadaniem, aż Aleksander Wielki rozciął węzeł i pomaszerował dalej, a tymczasem chodziło o to, że węzeł gordyjski trzeba rozwiązywać stopniowo, supeł po suple.







Juliusz Cezar (100/ 102 p. n. e. - 44 p. n. e.) - rzymski dowódca i polityk, sprawujący władzę razem z Markiem Krassusem i Pompejuszem Wielkim. Po śmierci Krassusa, doszło do wojny między Cezarem, a Pompejuszem. Cezar wbrew woli senatu przekroczył Rubikon ze słowami: ,,Kości zostały rzucone’’ (oznaczało to, że nie może się już wycofać). Choć Cezar zdobył pełnię władzy nad Rzymem, niedługo sam zginął z rąk spiskowców. ,,Rządzenie Rzymem nie jest najwdzięczniejszym zajęciem, zwłaszcza gdy Rzymowi na tym nie zależy’’.






Jean Buridan (1301 – 1358) – francuski filozof i teolog, który często opowiadał swoim studentom o ośle, który zdechł z głodu nie umiejąc się zdecydować, którą z dwóch wiązek siana położonych w żłobie zacząć jeść pierwszą. Osła mogło uratować tylko zabranie jednej z nich. W anegdocie tej chodziło o podejmowanie właściwych wyborów.







Krzysztof Kolumb (1451 – 1506), syn ubogiego tkacza z Genui, nim zdobył wsparcie hiszpańskiej królowej Izabeli i odkrył Amerykę, musiał się zmagać z powszechną wiarą w płaską Ziemię, z której krawędzi można spaść wprost do piekła (później dowiedziałem się, że była to XIX – wieczna legenda i tak naprawdę w średniowieczu powszechnie akceptowano kulistość Ziemi 2). Po powrocie z Nowego Świata, pewien kardynał stwierdził, że odkrycie Kolumba nie było niczym nadzwyczajnym. Wówczas Kolumb zaproponował mu postawienie jajka na czubku i dokonał tego lekko je nadtłukując. Dopiero znacznie później dowiedziałem się, że zdarzenie to nie miało miejsca w rzeczywistości:


,, […] czy można postawić jajko sztorcem na gładkim blacie? Stara hiszpańska opowiastka ludowa o głupim Jasiu, który rozwiązał to zadanie (lekko nadtłukując skorupkę), na co nie mogli wpaść uczeni w piśmie, przerobiona w 1550 r. przez architekta wł. Vasariego na anegdotę o Brunelleschim i kopule katedry florenckiej, a w 1565 przez Benzoniego o Kolumbie; stąd ‘jajko Kolumba’ - zaskakująco prosty pomysł rozwiązania trudnego zadania’’ - Władysław Kopaliński ,,Słownik symboli’’





 

Dla ciekawostki: w szczecińskim Parku Kasprowicza znajduje się rzeźba przedstawiająca jajko Kolumba z 1975 r. autorstwa Sławomira Lewińskiego (1919 – 1999) i jego syna Jakuba Lewińskiego (ur. 1947).






Św. Tomasz Morus (1478 – 1535) – angielski filozof i mąż stanu, który w dziele ,,Utopia’’ opisał idealne społeczeństwo wolne od chciwości. Został stracony z rozkazu Henryka VIII, gdyż ,,nie nauczył się mówić ‘tak’, gdy myślał ‘nie’’’. Dopiero gdy już byłem nieco starszy, dowiedziałem się z ,,Promyka Jutrzenki’’; katolickiego czasopisma dla dzieci, że był świętym. Zalicza się do moich ulubionych świętych ;).







Hans Sachs (1494 – 1576) – niemiecki poeta z Norymbergi, syn szewca, który wprowadził zwyczaj spotykania się w karczmach na wspólnym tworzeniu poezji. Kiedy pytano go, skąd bierze rymy, odpowiedział, że kiedy był niemowlęciem, ojciec uciął mu nożyczkami czubek głowy, przelał do środka poezję przez lejek, a potem zaszył. Stąd wzięło się określenie lejek norymberski.







Z książki dowiedziałem się po raz pierwszy o włoskim astronomie Galileuszu (1564 – 1642), a także o polskim astronomie Mikołaju Koperniku (1473 - 1543) i włoskim filozofie Giordano Bruno (1548 – 1600) spalonym na stosie (dopiero później dowiedziałem się, że ten ostatni był również okultystą, zaś teoria heliocentryczna stanowiła tylko część jego przekonań). Galileusz utracił przyjaźń Papieża i został zmuszony do publicznego odwołania teorii heliocentrycznej. Po spełnieniu tego warunku miał wyszeptać: ,,A jednak się kręci’’. W rzeczywistości słowa te są jedynie legendą z XIX wieku.







Isaac Newton (1643 – 1727) był genialnym angielskim fizykiem (Autorka podkreśla jego wątłe zdrowie), którego do odkrycia grawitacji miało zainspirować spadające jabłko. Dopiero niedawno dowiedziałem się, że była to legenda:


,,Nikt właściwie nie wiedział, jak Newton doszedł do swojego odkrycia, dlatego antykwariusz William Stukeley wyjaśniał w 1752 roku (25 lat po śmierci uczonego), że słynnego fizyka zainspirował widok jabłka spadającego z drzewa, i po dziś dzień uczy się tej bajeczki studentów’’ - Laurence Gardner ,,Cień Salomona’’





 


Napoleon Bonaparte (1769 – 1821) – francuski cesarz i dowódca wojskowy, pochodzący z Korsyki. Z książki dowiedziałem się po raz pierwszy o jego niefortunnej wyprawie na Moskwę, zesłaniu na Elbę, odzyskaniu władzy na sto dni i ostatecznej klęsce pod Waterloo.







W zbiorze pojawiła się również adaptacja starotestamentalnego poematu o Wieży Babel. Babiloński król Nabolpalassar (658 p. n. e. - 605 p. n. e.) rozkazał wybudować wieżę wysoką do nieba, jednak bóg Marduk stojący na czele babilońskiego panteonu, ukarał pychę króla mieszając języki budowniczym wieży. Był to mój pierwszy kontakt z mitologią Mezopotamii.


Mitologia grecka:






Achilles był synem morskiej nimfy Tetydy. Jego matka przerażona przepowiednią, że jej syn zostanie bohaterem i zginie młodo, jako niemowlę wykąpała go w Styksie. Odtąd jego ciało stało się odporne na wszelkie zranienia z wyjątkiem pięty, za którą nimfa trzymała synka. Kolejnym zabiegiem mającym ocalić Achillesa przed chwalebną śmiercią było wychowywanie go razem z królewnami jako dziewczynki. Jednak kiedy Odyseusz w przebraniu kupca przyniósł klejnoty z ukrytym wśród nich mieczem, Achilles bez wahania wybrał oręż i wyruszył pod Troję. Budził postrach wśród Trojan, aż zginął ugodzony przez Parysa strzałą z łuku w piętę, za którą był niegdyś trzymany w czasie kąpieli w Styksie. Stąd wzięło się powiedzenie ,,pięta Achillesowa’’ oznaczające słaby punkt.







Dedal był genialnym ateńskim wynalazcą, którego posągi zdawały się tak żywe, że wiązano je, aby nie uciekły. Został zmuszony wraz z synem Ikarem do opuszczenia rodzinnej polis, po tym jak powodowany zazdrością zrzucił ze skały swego bratanka Talosa, wynalazcę piły. Dedal i Ikar osiedli na Krecie, gdzie król Minos kazał wynalazcy zbudować Labirynt mający posłużyć jako więzienie dla Minotaura. Minos nie chciał pozwolić Dedalowi na opuszczenie wyspy. Przemyślny Ateńczyk sporządził dla siebie i syna z ptasich piór sklejonych woskiem dwie pary skrzydeł, które umożliwiły im ucieczkę. Niestety Ikar, wbrew radom ojca, wzbił się zbyt wysoko. Wosk spajający jego skrzydła roztopił się, chłopiec wpadł do morza i utonął. Na jego pamiątkę Dedal nazwał je Morzem Ikara.








Postrachem Teb był Sfinks – potwór o głowie kobiety, ciele lwa, skrzydłach orła i ogonie węża. Wychodzącym z miasta zadawał tą samą zagadkę: ,,Jakie zwierzę chodzi rano na czterech nogach, w południe, na dwóch, a wieczorem na trzech’’? (odpowiedź brzmiała: człowiek). Każdego kto nie potrafił jej rozwiązać Sfinks dusił. Dopiero Edyp rozwiązał zagadkę i został królem, zaś Sfinks rzucił się ze skały.







Po przegranej wojnie Tytanów z bogami, olbrzym Atlas za karę musiał dźwigać na swych barkach sklepienie niebieskie. Tymczasem przechodził tędy Herakles wysłany po złote jabłka z sadu nimf Hesperyd, zapewniające nieśmiertelność i pilnowane przez smoka. Atlas zgodził się zerwać owoce, w zamian za pomoc Heraklesa w podtrzymywaniu nieboskłonu. Tytan chciał go przechytrzyć, jednak sam padł ofiarą podstępu herosa, mówiącego, że chce sobie zrobić podściółkę z trawy. Kiedy Atlas wrócił do swego zajęcia, Herakles uciekł razem z jabłkami i dał je królowi, który jednak zrezygnował z ich spożycia. Tymczasem Atlas z czasem skamieniał i zamienił się w pasmo górskie.







Król Midas w nagrodę za ugoszczenie pewnego staruszka (później dowiedziałem się, że był to Sylen z orszaku Dionizosa) został na własne życzenie nagrodzony zdolnością zamieniania w złoto wszystkiego czego by dotknął (również jedzenia, czego szybko gorzko pożałował). Innym razem, już uwolniony od tego daru, sędziując w zawodach muzycznych, przyznał pierwszeństwo pasterskiej fujarce nad lirą Apolla. Za karę bóg muzyki wytargał go za uszy, aż stały się długie jak u osła. Midas ukrywał je i tylko nadworny fryzjer znał tajemnicę. Nie mając się z kim nią podzielić, wyszeptał sekret do dziury w ziemi, a wyrosły tam trzciny rozniosły go po świecie.






Narcyz był nieśmiałym młodzieńcem, w którym zakochała się nimfa Echo, ukarana przez Herę odebraniem własnego głosu. Mogła już tylko powtarzać cudze słowa, aż w końcu stała się samym głosem (echem). Narcyz zaś resztę życia spędził wpatrując się zakochany we własne odbicie w wodzie. Na jego grobie wyrósł biały kwiat noszący imię młodzieńca, który nikogo prócz siebie nie kochał.







Odyseusz – grecki bohater wojny trojańskiej, który zdobył oblegane miasto za pomocą drewnianego konia. Nim dotarł do rodzinnej wyspy zmagał się z czarodziejką Kirke, która zamieniła jego towarzyszy w wieprze, z Cyklopem, syrenami (zdziwiłem się, że na ilustracji miały postać pół – ludzką, pół – ptasią), potworami morskimi Scyllą i Charybdą. Wrócił po wielu trudach i cierpieniach, a początkowo rozpoznał go tylko wierny pies Argos.







Prometeusz był półbogiem z domieszką krwi Tytanów. Współczując ludziom żyjącym w nędznych warunkach, skradł z Olimpu ogień. Został za to z woli Zeusa przykuty do skał Kaukazu, zaś orzeł wyjadał mu wątrobę, która odrastała. Kres męczarniom Prometeusza położył Herakles, który zabił z łuku orła i skruszył kajdany. Odtąd Prometeusz musiał jedynie po wieczne czasy nosić pierścień z kawałkiem kaukaskiej skały.







Tezeusz był synem ateńskiego króla Egeusza. Z winy jego ojca, Minos król Krety narzucił Atenom haracz złożony z młodzieńców i dziewic przeznaczonych na żer dla Minotaura uwięzionego w Labiryncie. Tezeusz zgłosił się na ochotnika. Zabił Minotaura mieczem, zaś od Ariadny, córki Minosa, otrzymał kłębek nici, dzięki której odnalazł drogę powrotną. Tezeusz i Ariadna wspólnie opuścili Kretę i… dopiero znacznie później dowiedziałem się, że wcale nie żyli długo i szczęśliwie.







Wcześniej Tezeusz, po wydobyciu spod głazu królewskiego miecza i sandałów, udał się do Aten pełną niebezpieczeństw drogą lądową. Bronił ludzi przez złymi olbrzymami – mordercami. Jeden z nich rozbijał podróżnym głowy maczugą. Inny przywiązywał ludzi za ręce do zgiętych sosen i puszczał je, aż ofiara była rozdarta. Trzeci kazał sobie myć nogi, co dawało mu okazję do strącania nieszczęśników kopniakiem w morze. Tezeusz zabił ich wszystkich. Na koniec rozprawił się z czwartym olbrzymem – Prokrustem. Ten kładł dopasowywał swe ofiary do rozmiarów łoża; zbyt niskich rozciągał, zaś obcinał to co wystawało.




1 Odsyłam do posta: ,,Filozofia’’.

2 Odsyłam do posta: ,,Płaska Ziemia’’.