niedziela, 12 marca 2023

,,Przebudzone legendy Akt I Dziewanna''

 

,,Tak wiele legend i podań skrywa się w wioskach rozrzuconych na wschodnich kresach Polski. Legend nieznanych, niedostępnych, żyjących swoim własnym lokalnym życiem. Przekazywane ustnie, nigdy nie publikowane, nie miały okazji zagościć szerzej w umysłach. Warte są tego by magia je przepełniająca została odkryta.

Album ten to pierwsza cześć cyklu przedstawiającego nieznane legendy polskie, osadzone przeze mnie w realiach współczesnych. Teraz przebudzone’’ - z blurbu



Na studiach przeczytałem po raz pierwszy polski czarno – biały komiks rural fantasy Adama Święckiego ,,Przebudzone legendy Akt I Dziewanna’’.



,,Adam Święcki (ur. 1977 w Zambrowie). Absolwent wydziału architektury na Politechnice Białostockiej w Białymstoku. Rysownik komiksów, grafik, malarz słowa’’ - z blurbu.



Na początku XXI wieku w małej wsi Szumno na Podlasiu zjawiła się tytułowa Dziewanna. Nosiła imię słowiańskiej bogini lasów i zwierzyny, opisanej przez Jana Długosza (część historyków podważa jej autentyczność). Była piękną kobietą o długich, czarnych włosach. Jej władzy podlegały szczury. Nieraz kazała im zagryzać ludzi, którzy jej się narazili. Potrafiła też rozmawiać ze zmarłymi. Należała do zakonu druidów (swoją drogą druidzi pochodzą z religii celtyckiej, a nie słowiańskiej…). Została wygnana ze swej wspólnoty za miłość do człowieka, druida Sławisza, zwanego Leśnym Dziadem. Gdy komiksowi druidzi umierali, ich dusze wcielały się w rośliny. Inny druid sprawował w Szumnie urząd sołtysa, a nawet podszywał się pod księdza. Potrafił też latać.



Komiks oceniam jako ciekawy i zasługujący na dobrą ekranizację ;).

Aleksander Sołżenicyn

 

,,1918 – Aleksandr Isajewicz Sołżenicyn rodzi się w Kisłowodsku na północnym Kaukazie

1945 – jako kapitan piechoty zostaje aresztowany za skrytykowanie Stalina w prywatnym liście

1945 – 1957 – jest więziony w wielu obozach i ośrodkach odosobnienia.

1962 - debiutuje opowiadaniem Jeden dzień Iwana Denisowicza

1970 – otrzymuje Nagrodę Nobla

1973 – 1975 – wydaje w Paryżu Archipelag GUŁag 1918 - 1956

1994 – Aleksander Sołżenicyn wraca do Rosji i odbywa tryumfalną podróż po kraju’’

- Wiesław Kot ,,Poczet pisarzy i poetów świata’’ 

 


Aleksander Sołżenicyn (1918 – 2008) był rosyjskim pisarzem, więźniem łagrów i dysydentem. W moim gimnazjalnym poemacie dygresyjnym ,,Milenium, czyli Nowe Triumfy’’ Jena ov Blackeyova spotkała go w Armagedonie (odsyłam do posta: ,,Triumf Literatury’’). W liceum dobrowolnie czytałem ,,Archipelag GUŁag’’; rzetelną relację o systemie sowieckich łagrów, które autor znał z autopsji. Z książki wyłania się przerażający obraz represji znacznie okrutniejszych niż za te stosowane za caratu. Niezależnie od późniejszej, ideologicznej wolty autora, jego dzieło pozostaje wartościowym również współcześnie. Niestety pod koniec życia, Sołżenicyn, były więzień łagrów, stał się zwolennikiem zbrodniczego reżimu Putina; byłego agenta KGB, nazywającego rozpad ZSRR ,,katastrofą geopolityczną’’, a obecnie winnego ludobójstwa na Ukrainie. Noblista proponował min. odgrodzić Czeczenię ,,kordonem sanitarnym’’. W mojej ocenie Sołżenicyn był smutnym przykładem ,,soli, która straciła swój smak’’.