czwartek, 17 lutego 2022

,,Boży ludek''

 

,,Pszczółka Maja zniszczy nazizm’’ – z napisu na murze w Szczecinie

 


Niemiecki pisarz Waldemar Bonsels (1881 – 1952) jest znany na świecie jako autor ,,Pszczółki Mai’’, na której motywach powstała kapitalna dobranocka. Nawiązywałem do niej w swojej powieści ,,Pawlaczyca’’ pisząc o leczącym choroby, odmładzającym i dającym długowieczność miodzie z kwiatu paproci zrobionym przez Pszczółkę Maję :).



Mniej znaną książka Bonselsa jest ,,Boży ludek. Książka o kwiatach, zwierzętach i Bogu’’ (niem. ,,Gottesvolk’’) z 1915 r. Była to jedna z ulubionych książek mojego dzieciństwa ;).

Akcja rozgrywa się w XIX lub na początku XX wieku od wiosny do jesieni na Polanie gdzieś w Europie.


Głównym bohaterem jest Elf Kwiatów; delikatny, świetlisty ludzik ze złotymi włosami i owadzimi skrzydłami, który narodził się nocą z lilii. W dniu swoich narodzin spotkał pszczółkę Maję, która pokazała mu całujących się kobietę i mężczyznę. Zauroczony tym widokiem Elf został zaskoczony przez Słońce i nie mógł powrócić do królestwa elfów. Były to bowiem istoty nocne, lękające się Słońca i ludzi. Elf zamieszkał na Polanie, gdzie został gościnnie przyjęty przez wszystkie zwierzęta, które sporządziły dla niego legowisko. Pokochał życie w blasku Słońca i do wszystkich istot odnosił się z wielką dobrocią. Odrzucił propozycję Królowej Elfów, aby wrócić do nocnego królestwa. Wybrał miłość i śmiertelność. Jego postać w pewien sposób nawiązuje na zasadzie analogii do Jezusa Chrystusa, który będąc Bogiem zgodził się żyć i ponieść śmierć z miłości do ludzi.



Polana była domem przeróżnych roślin i zwierząt. W jej centrum rosła stara Lipa (rodzaj axis mundi) znająca opowieści o ludziach. Opowiadała mieszkańcom Polany o swej przyjaciółce z XVI – XVII wieku, Wiernuli, córce myśliwego i jej nieszczęśliwej miłości do hrabiowskiego syna, którego zabił niedźwiedź. Na cześć wiernej dziewczyny, pobliski strumyk otrzymał jej imię. Jesienią Lipa szumiała o niewymienionym z imienia Jezusie Chrystusie, przedstawiając Jego dzieje od odnalezienia w świątyni do ukrzyżowania. Tego dnia zwierzęta zobaczyły, że legowisko Elfa jest puste… Autor pisał też o umierającym Dębie i Powoju, oraz o licznych zwierzętach: sowie Uku, szpaku Kuno, pliszce Onnie, jeżu Hasanie zabijającym żmiję Alę, wiewiórce Li, wężu (zaskrońcu) Jozie, żabich siostrach Aspie i jej siostrze Jen, starej, mądrej żabie Bur, bezimiennym chrabąszczu, lisie Mykicie zabijającym kunę, kocie i wielu innych.

Jest to bardzo piękna i mądra książka, sławiąca Bożą dobroć, pełna franciszkańskiego zachwytu nad światem przyrody. Wskazuje też na potrzebę jej ochrony. Bardzo przejmująca jest opowieść o żabie Jen, złapanej i zadręczonej na śmierć przez okrutnego chłopca.

Cancel culture w polskim fandomie

 


Dziś ze smutkiem i przerażeniem dowiedziałem się o tym, że Stowarzyszenie Awangarda najpierw zaprosiło pisarzy Andrzeja Pilipiuka i Andrzeja Ziemiańskiego na internetowy konwent ,,Konline'', a potem anulowało zaproszenie z powodu ich ,,prawicowych poglądów''. Jest to bardzo groźne zjawisko. Napiszę Stowarzyszeniu Awangarda do sztambucha: ,,Kto daje i odbiera, ten się w piekle poniewiera''.