poniedziałek, 13 października 2014

Oniricon cz. 62

Śniło mi się, że:



- bardzo długo, jeszcze we wczesnym dzieciństwie ssałem smoczek,



- w czasie szczytu klimatycznego w Warszawie pokazywano uczestnikom najnowszy film o wiedźminie,



- w Multikinie widziałem plakat zachęcający do obejrzenia ekranizacji ,,Silmarillionu'' (na tym filmie Gandalf pasł owce, a Iluvatar był nazywany imieniem Wielki),
- byłem na spotkaniu literackim na Wałach Chrobrego w Szczecinie i tłumaczyłem, że zbrodnie Kościoła dzielą się na prawdziwe i wyimaginowane i że więcej jest wyimaginowanych,
- czytałem książkę o zwierzętach i poplamiłem ją jakimś tłuszczem, lecz nie przejąłem się tym,



- Voytakus ov Visnic dał mi w prezencie książkę J. R. R. Tolkiena ,,Upadek króla Artura'',



- jakaś dziewczyna powiedziała, że jej autorytetem moralnym jest Monica Belluci,



- bogini Nike z Warszawy robiła coś złego, lecz nie pamiętam już co,



- spotkałem na ulicy Jolantę Łabę, która oprócz religii uczyła też WF - u,
- zrywałem sobie z ramion biały naskórek,



- w serii ,,Monstrualna erudycja'' ukazała się książka o Jezusie Chrystusie, w której pokazano min. Maryję płaczącą krwawymi łzami,



- Micheil Saakaszwili żalił się, że państwa bałkańskie popierając Rosję zdradziły Gruzję,



- polscy rodzimowiercy czczą boga wojny Vojtabora, którego dawni Słowianie nie znali,



- w Empiku w CH ,,Kaskada'' w Szczecinie widziałem całe pułki zajęte przez powieść ,,Bliznobrody'' Tomasza Łysiaka,
- byłem w Rosji wraz z paramilitarną inspekcją sanitarną, która naszła sklepik prowadzony przez Czeczeńca i kazała mu wcześniej skończyć pracę; Czeczen posłuchał i obyło się bez przemocy,



- Pavlas ov Vidłar pochwalił utwór Macieja Maleńczuka ,,Sługi za szlugi'',



- próbowałem sobie przypomnieć kiedy dokładnie powstały Austro - Węgry, gdy jakiś profesor zapytał jakie państwa okupowały ziemie polskie w XIX wieku,



- prof. Elwin Ransom miał dorosłego syna, z którym siedział przy stole,



- Trzej Królowie byli polskimi góralami (jeden z nich nazywał się Walenty); jeden z tych królów przypominał wyglądem Janosika, inny zaś młodego Bogdana Smolenia,
- uciąłem sobie stopę mającą twarz złego człowieka Walentego, która kusiła mnie do złego, ta stopa krzyczała na mnie i kopała mnie, abym ją sobie z powrotem przyprawił, lecz nie posłuchałem jej,



- prawica cenzurowała wiersz Jana Brzechwy ,,Pan Hilary'',
- razem ze mną do szkoły chodził niegrzeczny chłopiec Norman o czarnych włosach, który kradł, a ja z własnej woli płaciłem za niego, by nie miał kłopotów.