piątek, 10 kwietnia 2015

,,Księga smoków polskich''

,,Baśnie są bardziej niż prawdziwe, nie dlatego iż mówią nam, że istnieją smoki, ale że uświadamiają, iż smoki można pokonać'' – G. K. Chesterton



W kwietniu 2015 r. przeczytałem ,,Księgę smoków polskich'' pióra historyka i etnologa Bartłomieja Grzegorza Sali, z ilustracjami Pawła Zycha i Witolda Vargasa, wydaną przez wydawnictwo ,,Bosz'' w serii ,,Legendarz'' w 2014 roku. Akcja prezentowanych w niej legend i baśni toczy się od czasów pogańskich aż do XIX przeważnie na terenach Polski (Żmigród, Wleń, Smogorzów, Kraków, Maczuga Herkulesa i Pieskowa Skała, Staszów, Wąwóz Chłapowski, Strachocin i Las Strachociński, Zielone Jeziora i Jeglówek, Cieszyn, Żarki, Wójcza, Warszawa, Łysy Garb, Wodospad Szklarki, Szklarka Poręba, Czerwone Wierchy i pieniński przełom Dunajca, Wzgórze Świętej Bronisławy, Zwierzyniec, Wrocław, Jezioro Jeziorak, Wielka Żuława, Scholtenberg, Iława, Toruń, Baranów Sandomierski, Skwierzyna, Puszcza Notecka, Gryfów Śląski, Świdnica, Pajęczno, Łyna, Mikołajki, Śniardwy, Niedźwiedź i Puszcza Kurpiowska), a także na Rusi Kijowskiej (Żmijowe Wały; system fortyfikacji wzniesionych przeciwko najazdom Połowców) i na Litwie (Wilno, Żmudź).




Na kartach książki ożywa cały szereg niezwykłych istot – przede wszystkim licznych smoków (w tym najsłynniejszy Smok Wawelski i mniej znany wrocławski Strachota), bazyliszki z Warszawy i Wilna, pół – ludzka, pół – wężowa czarodziejka Meluzyna (postać zaczerpnięta z francuskiej legendy rodu de Lusignan), Król Węży (zwany inaczej Złotogłowcem lub Złoczyniem), wodny wąż Żaltis (jego imię oznacza po litewsku zaskrońca), aitwar – wężokształtny demon mieszkający w pasiece na Żmudzi, mówiący lew, który pokonał smoka z Wójczy (raczej wątpliwe, aby C. S. Lewis znał tę legendę, ale można dostrzec niejakie podobieństwo do Aslana i Eustachego zamienionego w smoka), kradnący zboże za pomocą łupiny orzecha Żytni Żmij z zamku we Wleniu, groźne dla ludzi śląskie gryfy, olbrzymi pająk z Pajęczna (polski odpowiednik Szeloby, Ungolianty i Aragoga1 ;-), żyjący w mazurskim jeziorze Śniardwy olbrzymi Król Sielaw w złotej koronie, wreszcie zaś – olbrzymi, piekielny niedźwiedź z Puszczy Kurpiowskiej. Jest to także historia licznych ludzi potykających się ze smokami i innymi potworami jak: prawosławni święci – bracia Borys i Gleb, którzy pomogli nieznanemu z imienia synowi św. Włodzimierza I Wielkiego ujarzmić w kuźni Żmija i zmusić go do wyorania Żmijowych Wałów (w innej wersji legendy występują św. św. Flor i Laur), legendarny, wiślański władca Krak, szewc Skuba, Staszko (założyciel Staszowa, który nie zabił smoka, lecz uwięził go pod stertą kamieni, co ma tłumaczyć ruchy sejsmiczne w rejonie Gór Świętokrzyskich), kaszubski heros Reszk (zabójca zarówno trzynastu rozbójników, jak też smoka o trzynastu głowach), książę Leszek – założyciel Cieszyna, Konrad – zabójca Strachoty, litewska królewna Egle – żona węża Żałtisa, cieszyński książę Bolko – mąż Meluzyny, Szklarka – córka szklarza (Liczyrzepa bronił ją przed karkonoskim smokiem … Krakiem), czarownica Czarna Księżna z Cieszyna (zamieniła swego syna z węża Złotogłowca karząc go za miłość do pasterki), góralski heros Perłowicz (urodzony z perły, zwyciężył węża Złoczynia i poślubił lilię, owa postać może nawiązywać do postaci Jezusa Chrystusa), niefortunny czarownik, który zginął w walce z Królem Węży, masoni, którym ognisty smok znosił pieniądze, Junosza – bohater, który spalił gniazdo gryfów – ludożerców, rycerz Biały (miał jasne włosy i zabił potwornego pająka z Pajęczna, czyżby był jednym z pierwowzorów wiedźmina Geralta?), pruska księżniczka Gustebalda, która od Króla Ryb otrzymała dar przepowiadania przyszłości niczym Kasandra od Apolla (wzmianka o tej legendzie pojawia się w powieści ,,Bliznobrody'' Tomasza Łysiaka), oraz Przemyszko – zabójca piekielnego niedźwiedzia i założyciel miasta Niedźwiedź.



W omawianej książce na uznanie zasługują liczne, barwne ilustracje, oraz multum informacji z zakresu baśni i legend, historii i geografii podanych w przystępnej i ciekawej formie.




1 Pajęczyce Szeloba i Ungolianta pochodzą z twórczości J. R. R. Tolkiena, zaś pająk Aragog – z cyklu o Harrym Potterze.   

Oniricon cz. 111

Śniło mi się, że:

- postanowiłem skatalogować wszystkie swoje książki,



- wymyśliłem olbrzymie, nielotne zimorodki rozmnażające się w zimie,
- w średniowieczu napisano księgę zawierająca sny ówczesnych ludzi,
- Andrzej Sapkowski na spotkaniu z czytelnikami bluźnił przeciwko Maryi, UWAGA: To tylko sen, nic takiego nie zdarzyło się naprawdę,
- w ,,Sadze o wiedźminie'' siostra to po łacinie ,,fratra'', a nie ,,soror'',



- idąc ulicą żałowałem, że nie zostałem naukowcem i rozmyślałem o wnętrznościach rozgwiazdy,



- spotykałem się z wiedźmą Patrycją z książki ,,Popiół i kurz''  Jarosława Grzędowicza i chciałem ją zapytać, czy naśladuje Reinmara z Bielawy; potem uświadomiłem sobie, że kontakty z okultystami nie są bezpieczne,
- wieczorem poszedłem razem z panem Tomasusem ov S. do mojego starego domu, narzekałem, że muszę dużo chodzić po schodach w dół chcąc się dostać na górę, wyszedłem na ulicę z długą linijką, a że wiał wiatr, linijka uniosła się w górę, a ja machając nogami zacząłem lecieć nisko nad ziemią,
- byłem na jakiejś prasłowiańskiej uroczystości razem z Witoldem Jabłońskim, babami wodnymi o różnych kolorach skóry (min. ciemnozielonym) i młodymi dinozaurami,
- tłumaczyłem biskupowi dlaczego nie piszę ikon,
- w rozmowie z Witoldem Jabłońskim powiedziałem, że ma ciekawe pomysły, że pisze o mało znanych postaciach historycznych jak Witello ze Śląska czy Sieciech, ale wszystko psuje jego nienawiść do chrześcijaństwa,



- w wierzeniach dawnych Polaków występował smok śnieżny podobny do bazyliszka,



- byłem w imperium Azteków i udałem się na tereny dzisiejszego Teksasu, gdzie mieszkali Indianie uprawiający kanibalizm,
- w szkole mi dokuczano więc zabrałem ze sobą tłuczek do mięsa aby się bronić,



- w szkole pomogłem w czymś jakiemuś dziecku z japońskiej kreskówki, a gdy skończyłem pomagać, pani Anna ov Scayapakova  zapytała mnie czy dzisiaj zbawiłem świat, a ja zaprzeczyłem; idąc po schodach ujrzałem jakiegoś niskiego, prawie łysego starca o żółtej skórze, który też pochodził z anime i uznałem, że za moich czasów (w latach 90 - tych) były lepsze kreskówki niż obecnie,
- w XVIII - wiecznej Persji żył twórca nowej religii, który był uważany za nowe wcielenie Jezusa Chrystusa i Mahometa,
- w rozmowie z Jackiem Piekarą mówiłem, że nikt nie powinien obrażać Jezusa.