niedziela, 30 października 2016

Niesamowite Tatry








,,Zupełnym przeciwieństwem pozytywistycznego, utylitarnego posłużenia się fantastyką jest Nietota. Księga tajemna Tatr Tadeusza Micińskiego [1910]. [...] Rybak Arjaman odbywa [...] fantasmagoryczną podróż. [...] Za przewodnika można uznać Maga Litwora, którego osoba łączy światy żywych i umarłych. Z mistycyzmem religii Wschodu, w których Miciński najwyraźniej widział kierunek odrodzenia duchowego (Arjaman odżegnuje upiory swastyką!) mieszają się najnowsze wynalazki.







Elementami kolażu Micińskiego są zatem na początek górale, będący potomkami zaginionego szczepu Kumanów. W podziemiach Giewontu znajdują się freski przedstawiające ruiny starodawnych grobów królewskich, przemieszane z wizerunkami dawnych bogów, opisane magicznymi hymnami runicznymi. Na powierzchni miesza się ze światem podziemnym realne Zakopane ze swoim kasynem. Wpływając mimo skał Ornaku do polskiego Inferna, Arjaman spotyka polskich uczonych (np. Kopernika, Witelona), alchemików, pisarzy (np. Kochanowskiego, Frycza Modrzewskiego) i heretyków - a w końcu widma powstańców z 1863 roku. Na podziemnym wybrzeżu pojawiają się dziwne twory, jak wielki metaliczny czerwony żuk, lew mrówczany czy orły morskie - trudno jednak zorientować się, co jest rzeczywistością obiektywną, a co wizjami. Amator haszyszu książę Hubert zaprasza Arjamana do swej podwodnej łodzi elektrycznej (na powierzchni wprawia ją w bajeczny pęd motor aeroplanowy przytwierdzony do masztu), którą chce się wyprawić na Wielki Wir, tworzący się koło Murania każdego poranka. Mag Litwor namawia go jednak na rejs ku granicy Tatr, by przechwycić wiezione przez rosyjski torpedowiec plany, umożliwiające zwycięstwo Rosji nad Japonią.






W drodze do Turowego Rogu płyną fiordem doliny Jaworowych Sadów ku Morskiemu Oku, skręcają tam minąwszy fiord Białej Wody. Turów Róg jest staroświeckim zamkiem zbudowanym ze zbrązowiałego kamienia. W rosnącym w jednej z jego komnat jaworze ukryte jest archiwum zawierające najcenniejsze dokumenty do Historii Ducha w Polsce. Znajduje się też w Turowym Rogu świątynia śmierci o trzech kondygnacjach, z których pierwsza przynależna jest chrześcijaństwu, druga Wisznu, a trzecia Wiecznej Mszy mówiącej głosem tych, dla których 'wszystkie gwiazdy zmieniły się w dwa płomienne serca (...) oddzielone otchłanią'. Z Tatr właśnie, z Turowego Rogu, siedziby Mędrca Zmierzchoświta, ma zejść odrodzenie Polski (wiec w Turowym Rogu przynosi multum dywagacji nad sposobami działań wyzwoleńczych). W Tatry bowiem, jako rodzaj odzyskanego raju, wprowadził Polskę król Włast. Następuje też wykład specyficznej geografii, według której z Tatrami graniczy Sybir, gdyż znajdują się tu wygnańcy sybirscy, w których żyje zbyt głębokie wspomnienie katorgi. Jako niebezpieczeństwo postrzegane jest w Turowym Rogu zajmowanie Tatr przez ludzi o małym utylitarnym światopoglądzie, którzy budują kolejki na Łomnicę, a nad jeziorami zakładają restauracje i piwiarnie. I rzeczywiście - choć w Turowym Rogu eksploatuje się dla sprawy narodowej złoża węgla, nafty, grafitu i ametystów, zostaje to jednak zniweczone przez egoistyczne działania zachłannego barona de Mangro, sprzymierzonego z księciem Hubertem. 






Opozycją Turowego Rogu jest bowiem zamek księcia Huberta, ukryty w lesie i wśród skał nadmorskich, wyposażony w zwodzony most poruszany elektrycznością. Urządzony z wielkim przepychem, zawiera także w sobie liczne laboratoria naukowe. Wreszcie w osobnej komnacie, w której rośnie cis lechicki, pracuje dla Huberta alchemik Sędzimir. Jest nadzieją księcia, pragnącego ująć córę Króla Wężów - dla niej zdobył środki wiedzy mechanicznej i może już opanować świat. Książę Hubert wyśmiewa złożoną mu przez Arjamana propozycję przystąpienia do polskiej sprawy. [...]'' - Paweł Dunin - Wąsowicz ,,Fantastyczny atlas Polski''