czwartek, 27 czerwca 2019

,,Labirynt Fauna''


,,Jezu Chryste…
I przygarnij swą ręką lewą
rycerską, dumną Hiszpanię.
Niech srebrzyste dzwony Sewilli
rozproszą opar czerwony
upiornej gwiazdy – pięciornicy.
Niech błękitna Madonna Murilla
pobłogosławi szpady kute w Toledo,
a bohaterski Cyd
stanie na straży Pirenej
zasłuchany w mistyczną pieśń’’
- ks. Józef Jarzębowski ,,Modlitwa do pięciu ran’’, 1935 r.








W 2006 r. obejrzałem po raz pierwszy w kinie z panią Okieną ov Hrosantą film dark fantasy ,,Labirynt Fauna’’ (hiszp. ,,Laberinto del Fauno’’, ang. ,,Pan’s Labirynth’’) nakręcony przez meksykańskiego reżysera Guillermo del Toro.
Jego akcja rozgrywa się w 1944 r. w Hiszpanii.






Główną bohaterką jest 11 – letnia dziewczynka Ofelia, córka Carmen i krawca, który zginął w czasie wojny domowej w Hiszpanii (1936 – 1939). Jej matka wyszła za frankistowskiego wojskowego, okrutnego kapitana Vidala i wyjechała z córką na wieś. Obdarzona bujną wyobraźnią dziewczynka spotyka Fauna. Dowiaduje się, od niego że tak naprawdę jest księżniczką Moanną; córką lunarnego króla podziemnego świata, która przed laty wyszła na powierzchnię, chcąc poznać świat ludzi i zapomniała już kim jest. Ofelia – Moanna otrzymuje do Fauna szereg prób. W czasie ostatniej, kiedy przynosi swego nowo narodzonego braciszka do Labiryntu, ginie zastrzelona przez ojczyma, a jej dusza zamieszkała w podziemnym świecie razem z prawdziwymi rodzicami – królem i królową.

Postaci fantastyczne:






Tytułowy Faun był rzymskim bogiem dzikiej przyrody, przez Greków nazywany był Panem. Wyglądem bardziej przypominał niebieskiego diabła niż Pana Tumnusa. Wręczył Ofelii magiczną Księgę Rozdroży (w ludowych wierzeniach rozstaje dróg są miejscami magicznymi), w której opisane zostały próby jakim dziewczynka miała być poddana.








Wróżki były pomocnicami Fauna. Miały postać zielonych, skrzydlatych ludzików, przybierających też postaci patyczaków. Swój wizerunek zawdzięczają w dużej mierze rysunkom angielskiego ilustratora Arthura Rackhama (1867 – 1939).






Olbrzymia, znacznie większa od południowoamerykańskiej agi, zielona ropucha mieszkała pod korzeniami figowca i swoim jadem odbierała mu siły żywotne. Ofelia wypełniając polecenie Fauna dała jej do zjedzenia trzy kamienie, a wówczas płaz pękł. W jego wnętrznościach dziewczynka znalazł złoty klucz. W wielu wierzeniach europejskich pożyteczna skądinąd ropucha jest symbolem zła; szatana i czarnej magii. Motyw ropuchy, która zatruła liście mięty użyte do odświeżania oddechu pojawia się w zbiorze nowel ,,Dekameron’’ Giovanniego Boccaccia.







W podziemnej komnacie prowadzona przez wróżki Ofelia spotkała Białego Potwora siedzącego za suto zastawionym stołem. Potwór przypominał trupio bladego, wychudłego człowieka o zwisającej skórze. Miał palce zakończone długimi pazurami, a w dłoniach dziury, gdzie trzymał swe oczy. Przypuszczam, że jego pierwowzorem mogły być afrykańskie potwory aigamuksy mające oczy na stopach; może też to być nawiązanie do św. Łucji na niektórych obrazach przedstawianej z własnymi oczami trzymanymi w dłoniach (potwór byłby tu figurą diabła parodiującego Boga i świętych). Bestia ta żywiła się dziećmi. W jej komnacie leżały stosy dziecięcych bucików (nawiązanie do niemieckich obozów koncentracyjnych). Ofelia wbrew zakazowi Fauna zjadła dwa winogrona (motyw owocu zakazanego). Potwór wówczas obudził się, wsadził sobie oczy w dziury w dłoniach i zaczął ją gonić. Ofelia uciekła, lecz życie straciły dwie wróżki.







Mandragora – to roślina, której ludowe tradycje z całej Europy (również z Polski) przypisywały magiczne moce z uwagi na korzeń przypominający kształtem człowieka. W filmie roślina chciała zostać człowiekiem, a Ofelia miała jej to umożliwić poprzez trzymanie jej pod łóżkiem matki w misce z mlekiem. Dzięki temu będąca w ciąży Carmen czuła się lepiej. Niestety Vidal odkrył roślinę i matka Ofelii wrzuciła ją do pieca. W rezultacie zmarła w czasie porodu.

Film przypomina nieco mroczną wersją ,,Opowieści z Narnii’’; w ciekawy sposób łączy światy rzeczywisty i baśniowy i ma bardzo udane efekty specjalne. Wojna widziana oczami dziecka została w nim przedstawiona w sposób naturalistyczny, z całym swym okrucieństwem walk i tortur. Choć bohaterką jest dziewczynka, nie jest on przeznaczony dla dzieci. Jego przesłaniem jest imperatyw zachowania człowieczeństwa wymagający nieraz pójścia pod prąd. Bardzo wartościowa (i głęboko chrześcijańska!) jest scena, w której wystawiona przez Fauna na próbę Ofelia odmawia mu złożenia mającej uratować fantastyczny świat, ofiary z krwi brata i sama ginie z rąk kapitana Vidala. W rezultacie za to, że ,,wolała przelać własną krew niż skrzywdzić niewinne dziecko’’ zostaje nagrodzona powrotem do swego prawdziwego domu ;). Aż szkoda, że podobnych filmów nie kręci się w Polsce o Żołnierzach Wyklętych.






Jedyne zastrzeżenia dotyczą natomiast wynikających z lewackiej poprawności politycznej przekłamań historycznych. Film pokazuje wyłącznie okrucieństwa frankistów, podczas gdy w rzeczywistości dopuszczały się ich obie walczące strony. Lewicowi partyzanci są natomiast ukazani w sposób wyidealizowany. W rzeczywistości ówczesna hiszpańska lewica (zwłaszcza komuniści i anarchiści) miała na swym koncie krwawe prześladowania katolików, o których się jednak z filmu nie dowiemy. Choć generał Franco też popełniał zbrodnie, to jednak nikt inny nie bronił prześladowanego Kościoła. Hiszpania w pierwszej połowie XX wieku to ziemia męczenników. 1 października 1995 r. św. Jan Paweł II beatyfikował 45 męczenników za wiarę z okresu wojny domowej w Hiszpanii, zaś 25 października 1992 r. wyniósł ich na ołtarze 122. 13 października 2013 r. papież Franciszek beatyfikował 522 męczenników, którzy oddali życie za Chrystusa w czasie wojny domowej w Hiszpanii.