sobota, 27 kwietnia 2024

Afroamerykańskie teorie spiskowe




 ,, [...] wyniki badań opublikowanych w 'The New York Times', z których wynika, że w 1990 roku prawie 1/3  czarnych nowojorczyków zgadzała się z twierdzeniem, że AIDS zostało celowo wypreparowane w laboratorium, aby zgładzić ich społeczność, a niemal 2/3 uznało, iż 'rząd z premedytacją ułatwia czarnej biedocie dostęp do narkotyków'. Obecnie wiadomo, że jako pierwsi plotki te rozgłaszali agenci KGB w ramach zakrojonej na szeroką skalę akcji dezinformacyjnej. Okazała się ona na tyle skuteczna, że wiele osób wciąż w nią wierzy. Z badań opublikowanych przez 'The Washington Post' wynika, że w 2005 roku 26,6% losowo wybranych czarnych respondentów z różnych stanów USA wierzyło, że AIDS zostało wyprodukowane w laboratoriach, 15,2% zgodziło się z opinią, że jest formą ludobójstwa motywowanego przyczynami rasowymi, a ponad połowa (53,4%) stwierdziła, że lek na AIDS istnieje, ale jest ukrywany przed ubogimi'' - Franciszek Czech ,,Spiskowe narracje i metanarracje''



 

piątek, 26 kwietnia 2024

Oniricon cz. 1024

         Śniło mi się, że:




- rozmawiałem z kobietą o Romanie Dmowskim, który porównywał Żydów w Polsce do pieprzu w potrawie,



- kiedy ruda kobieta podróżowała samolotami, śledziły ją małpoludy w ludzkiej postaci,



- w lesie przestraszyłem się gdy usłyszałem głos nakazujący mi zjedzenie muchomora czerwonego,



- Czesław Białczyński napisał na swoim blogu o zmarłej Sławomirze,



- Armoryka symbolizuje naiwnego głupca, którego lis prowadzi przez las, ucząc sprytu i mądrości,



- jechałem taksówka, którą prowadził mój zmarły wujek, Henryk Ziętek, który okazał się Norwegiem,



- kiedy byłem smutny z rzeki wynurzyły się, aby mnie pocieszyć trzy słodkowodne delfiny - czarny z Indii, biały z Chin i różowy z Brazylii,



- w rosyjskich rzekach żyją białe, słodkowodne delfiny,



- Henryk Walezy pił wino zmieniające barwę jak kameleon,

- nocą ćwiczyłem na ulicy na jakimś przyrządzie mając na sobie same kąpielówki, przestraszyłem się gdy trzej mężczyźni krzyczeli na mnie i poszedłem sobie, spotkałem Mamę, której jakiś chłopak próbował wsadzić palce do oczu i przeraziłem ją,



- jako dziecko widziałem na obrazku w podręczniku do środowiska mężczyznę w kąpielówkach i dzieci w ogródku działkowym, obecnie uznałem, że dziś taka ilustracja by nie przeszła z powodu licznych skandali pedofilskich,



- byłem latem w ośrodku wypoczynkowym na wsi z Andrzejem Pilipiukiem i Adamem Bodnarem ubranym w dżinsową kurtkę, czytałem ,,Księżniczkę'', lecz przeszkadzał mi remont mojej sypialni, Bodnar pomagał mi w pakowaniu się, za co chciałem mu podziękować na blogu, mimo, że jest moim przeciwnikiem politycznym,



- poszedłem do liceum, w którym spotkałem nastoletniego Krzysztofa Bosaka i jego dziewczynę, Marię Sokołowską, znalazłem kartkę z modlitwą do Ducha Świętego, którą chciałem odmawiać rano, zaś Ravialus ov Rikłocic oblewał mnie i Mamę z pistoletu na wodę,


- korzystając  komputera nie mogłem znaleźć ikonki ,,Google'',



- Reynevan przeniósł się czarami do mezozoiku, kiedy to spotkał stegozaura i pteranodona, w ślad za nim wyruszył Birkart von Grellenort,



- Birkart von Grellenort prześladował Reynevana wespół z macochą królewny Śnieżki, która ubierała się na czarno i potrafiła latać,



- biskup Konrad Oleśnicki umiał przenosić ludzi w czasie do wczesnego średniowiecza,



- w Meksyku w ciągu jednego dnia wyrosły na polu dwa wulkany zamieszkane przez boginie Pele i Chantico, Joachim Brudziński poślubił je obie,



- spotkałem na konwencie Witolda Vargasa, który ucieszył się gdy mu powiedziałem, że uwielbiam jego książki, kazałem mu pozdrowić Pawła Zycha, lecz Vargas nie pamiętał już kto to taki,



- nauczyciel klasy czwartej wyciągnął różdżkę i zamienił leniwą uczennicę w krowę, zaś cała klasa piła jej mleko (wymyślone na jawie). 

czwartek, 25 kwietnia 2024

Wiesław Chrzanowski i Jaskier

 



W 1997 r. Wiesław Chrzanowski (1923 - 2012) wydał książkę ,,Pół wieku polityki''. W 1998 r. zaatakował ją na łamach ,,Gazety Wyborczej'' były esbek, Lesław Maleszka. Tymczasem w ,,Wieży Jaskółki'' z 1997 r., jednym z tomów ,,Sagi o wiedźminie'' Andrzeja Sapkowskiego, trubadur Jaskier pisał wspomnienia zatytułowane ,,Pół wieku poezji''. Przypuszczam, że Sapkowski mógł wówczas zainspirować się Chrzanowskim. 




środa, 24 kwietnia 2024

,,Czasy, które nadejdą''

 

,,Teraz to jest happy, happy’’

- słowa usłyszane od profesora na wykładzie w 2008 r.  

 

 


W kwietniu 2024 r. przeczytałem zbiór pięciu opowiadań fantastycznych Andrzeja Pilipiuka ,,Czasy, które nadejdą’’. Opowiadają o przygodach dr. Pawła Skórzewskiego (brał udział w wojnie Rosji z Turcją w Bułgarii) i Roberta Storma (popadł w konflikt z prawem, kiedy kierowany własnym poczuciem historycznej sprawiedliwości wymienił w Szwecji zabytkowe armaty). Pojawia się również nowa bohaterka, Klementynka.


Postaci historyczne:



Car Aleksander II (1818 – 1881) był łagodny jak na cara Rosji. Zamierzał podpisać konstytucję, lecz nie zdążył, bo zginął w zamachu (zorganizowanym przez Polaka). Ułaskawił młodego Pawła Skórzewskiego, ze względu na doniosłość jego badań nad leczeniem gruźlicy, choć lekarz nie prosił o łaskę.



Fritz Haber (1868 – 1934), nazywany ,,Profesorem Śmiercią’’ był niemieckim chemikiem i laureatem Naukowej Nagrody Nobla w 1918 r. za opracowanie metody uzyskiwania azotu z powietrza do produkcji nawozów sztucznych. Był także zbrodniarzem wojennym z okresu I wojny światowej, psychopatą bez ludzkich uczuć. Wynalazł gazy bojowe. Opracował też gaz Cyklon B, początkowo używany do trucia szczurów, który później znalazł zastosowanie w komorach gazowych w obozach koncentracyjnych. W 1915 r. w Wojsławicach, dr. Skórzewski omal nie zginął zatruty gazem bojowym na bazie chloru.


Lwowscy matematycy, elita naukowa II RP spotykali się w Kawiarni Szkockiej we Lwowie. Był wśród nich Stefan Banach (1892 - 1945), Hugo Steinhaus (1887 – 1972), Władysław Orlicz (1903 – 1990), Stefan Kaczmarz (1895 – 1939) i Stanisław Ulam (1909 - 1984). W 1933 r. dr. Skórzewski był świadkiem ich rozmowy z prof. Augustem Rottfieldem, podróżnikiem w czasie. Swoją drogą motyw podróżników w czasie jest popularny w wielu współczesnych legendach miejskich np. o Donaldzie Trumpie, Władimirze Putinie czy Grecie Thunberg.


Nawiązania:



Romantyzm został uznany przez Pawła Skórzewskiego za wyjątkowo groźne zaburzenie psychiczne. Skłonił go do tego wniosku przykład młodego, rosyjskiego malarza. Artysta celowo zaraził się śmiertelną chorobą, wierząc, że uczyni go bardziej wrażliwym i natchnionym (jakim trzeba być kretynem, żeby zrobić sobie coś takiego?!). Nie jest to wymysł Pilipiuka. ,,Istnieje przypuszczenie, że część artystów kiłą zarażała się celowo, ponieważ wywołane nią zaburzenia psychiczne miały sprzyjać pracy kreatywnej’’ - czytamy w artykule ,,Kiła (syfilis) objawy i leczenie. Jak zarazić się kiłą?’’ na stronie ,,KtoMaLek.pl’’ z 17 kwietnia 2020 r. Wielu romantyków (również polskich) w tym samym celu odurzało się winem i opium. Nawet w XXI wieku w Polsce istnieją niemądrzy ludzie, którzy celowo zjadają muchomory czerwone, chcąc mieć wizje jak syberyjscy szamani.



Klementynka była PRL – owskim odpowiednikiem baśniowego Czerwonego Kapturka. Zimą w czasie stanu wojennego, dziewczynka szła w czerwonego czapeczce do babci, należącej do ,,Solidarności’’. Babcia mieszkała w chatce w podwarszawskim lesie. Okazała się wilkołakiem i przestraszyła milicjanta i ubeka, którzy prześladowali jej rodzinę. W utworach Pilipiuka istoty takie wampiry czy wilkołaki nieraz okazują się lepsze, bardziej ludzkie od komunistów. Można tu dopatrzeć się podobieństw do ,,Mistrza i Małgorzaty’’ (diabły karzące komunistów). Poza tym w średniowiecznych legendach istniało wiele dobrych wilków i wilkołaków. Demonizować poczęto je dopiero w renesansie (Bartłomiej Grzegorz Sala ,,Wycie w ciemności. Wilki i wilkołaki Europy’’).



Słowa o ,,zimie zimnej jak serce komucha’’ w opowiadaniu o Klementyce, stanowi nawiązanie do ,,nocy czarnej jak sumienie faszysty’’, określenie użytego przez Sergiusza Piaseckiego (1901 – 1964).



Nazwisko rosyjskiego lekarza Razumowa, z którym w XIX wieku pracował młody Paweł Skórzewski może (choć nie musi) stanowić ukłon w stronę cyklu powieści Adama Przechrzty o majorze Aleksandrze Razumowskim z GRU 1.



Do horroru Stefana Dardy ,,Czarny Wygon’’ jest wieś Biały Wygon na Roztoczu, gdzie Robert Storm i Arek spotkali starą, ekscentryczną Cygankę i jej groźnych wnuków. Kobieta przepowiedziała im przyszłość, co zostało wykorzystane przez Autora dla ostrzeżenia przed magią.


Pilipiuk nawiązał do swego zbioru opowiadań ,,Upiór w ruderze’’ 2 wprowadzając postać półlegendarnego Rocha Liszkowskiego, zwanego Palownikiem. Był to szlachcic organizujący walki chłopów z Lubelszczyzny z potopem szwedzkim.

W 1915 r. dr. Skórzewski spotkał w Wojsławicach młodocianego Jakuba Wędrowycza. 3 Przyszły egzorcysta i bimbrownik już wtedy był odważny, hardy i mówił prosto z mostu to co myślał. Dowiadujemy się o nim, że jego przodkowie byli unitami, zmuszonymi przez carat do przejścia na prawosławie. Chłopiec uczestnicząc w nagonce podczas polowania urządzonego przez hrabiego Poletyłę, był postrzelony przez takie sławy jak malarz Władysław Czachórski (1850 - 1911) oraz pisarze Bolesław Prus (1847 - 1912) i Henryk Sienkiewicz (1846 - 1916). Pragnął odzyskania niepodległości przez Polskę. Pomagał carskim żołnierzom w nieudanym zamachu na Fritza Habera.



Ze współczesnej teorii spiskowej odnoszącej się do II wojny światowej został zaczerpnięty die Glocke (Dzwon). Była to niemiecka maszyna w kształcie dzwonu wypełniona rtęcią, która obracając się, umożliwiała podróże w czasie. Wynalazł ją prof. August Rottfield zmuszony do tego przez SS groźbą śmierci za żydowskie pochodzenie.


Własnym pomysłem Pilipiuka jest natomiast system Dedal, stanowiący magiczną osłonę przed każdym monitoringiem. Używał go wpływowy biznesmen Ferdynand Grążel. Za rzeczywisty pierwowzór posłużył pokładowy system zbierania i przetwarzania danych ,,Dedal’’ używany w lotnictwie.



Nawiązaniem do dziewczyny – kota z powieści science fiction ,,Wędrowiec’’ Fritza Leibera (1919 – 1992) z 1964 r. jest Klara. Była dziewczynką z przyszłości, którą Chińczycy zamienili operacyjnie w kotkę jako żywą zabawkę dla islamskich pedofilów. Z pomocą ojca Wiktora przeniosła się w nasze czasy, by prosić o pomoc Roberta Storma.



Obraz (właśc. rysunek) Pietera Breugla Starszego (ok. 1525 – 1569) ,,Wielkie ryby jedzą małe ryby’’ (ok. 1557) miał być sprzedany na uroczystej aukcji z udziałem licznych celebrytów przez byłego lewackiego senatora Nalibockiego, zwolennika legalizacji pedofilii. Tymczasem była to podróbka wykonana przez genialnego fałszerza Malinowskiego. Uprawiał swój proceder, aby sfinansować leczenie w USA swego jeżdżącego na wózku brata, genialnego chemika, Wojtka Hiroszimy (swoją drogą jest to gorzka refleksja o III RP, w której wielu zdolnych ludzi nie ma możliwości rozwijania swoich talentów i żyje w biedzie). Storm udowodnił zamiar sprzedaży falsyfikatu. Udowodnił fałszerstwo, które uszło uwadze siedmiu wybitnym specjalistom. Tym samym zmienił przyszłość i zapobiegł tragicznemu losowi Klary.


Jak zawsze w przypadku twórczości Pilipiuka i tym razem jego opowiadania bardzo mi się spodobały.




1 Tworzą go powieści: ,,Demony Leningradu’’, ,,Demony wojny’’ (dwa tomy), ,,Demony czasu pokoju’’, ,,Demony zemsty. Abakumow’’ i ,,Demony zemsty. Beria’’.

2 Odsyłam do posta: ,,Upiór w ruderze’’.

3 Zainteresowanych tą postacią odzyskam do postów: ,,Bohaterski menel, czyli rzecz o Jakubie Wędrowyczu’’, ,,Karpie bijem’’ i ,,Faceci w gumofilcach’’.

wtorek, 23 kwietnia 2024

Izraelizm nordycki

 

,,Dan będzie sądził lud swój jako jeden ze szczepów izraelskich; będzie on jak wąż na drodze, jak żmija jadowita na ścieżce, kąsająca pęciny konia, z którego jeździec spada na wznak’’ - Rdz 49, 16 – 17



 

Izraelizm jest koncepcją pseudohistoryczną, popularną zwłaszcza wśród protestantów, polegającą na wywodzeniu narodów europejskich od Żydów. Stanowi wariant dawnych legend o zaginionych pokoleniach Izraela. 1



Izraelizm nordycki głosi, że narody skandynawskie (Szwedzi, Duńczycy, Faroerzy, Finowie, Islandczycy i Norwegowie) są jakoby potomkami Żydów.



Już w XV – wiecznej ,,Chronicon Holsatiaevetus’’ Duńczycy zostali uznani za potomków Dana, zaś germańskie plemię Jutów – za Żydów. W 1620 r. Duńczyków z Danem powiązał antykwariusz Henry Spelman. W XVIII wieku szwedzki historyk Olof von Dalin wywodził Finów, Lapończyków i Estończyków od zaginionych plemion Izraela. W 1751 r. szwedzki pastor John Eurenius (1688 – 1751) w dziele ,,Atlantica Orientalis’’ uznał skandynawskich bogów za deifikowanych bohaterów z Bliskiego Wschodu. Również w XVIII wieku Olof Rudbeck Młodszy (1660 - 1740) wywodził języki skandynawskie od języka hebrajskiego. 2



Jako ideologia narodził się w XIX wieku pod wpływem izraelizmu brytyjskiego. W 1880 r. John Cox Gawler (1830 – 1882) w książce ,,Dan, the Pioneer of Israel’’ utożsamił Duńczyków z plemieniem Dana. Później pogląd ten głosili Amerykanin, John Harden Allen (1847 – 1930) w książce ,,Judah’s Sceptre and Joseph’s Birthright’’ (1902) oraz Brytyjczyk, Edward Hine (1825 – 1891). Zwolennicy izraelizmu nordyckiego uznają Finów za potomków plemienia Issachara. Norwegów wywodzą od Neftalego, zaś Islandczyków od Beniamina. Ten ostatni pogląd głosił w 1937 r. brytyjski piramidolog Adam Rutherford (1894 – 1974) 3 w książce ,,Iceland’s Great Inheritance’’. Współcześnie działa organizacja ,,Nordisk Israel’’ powielająca owe fantazmaty.



1 Odsyłam do posta: ,,Dziesięć Zaginionych Plemion’’.

2 Zainteresowanych atlantologicznymi teoriami Olofa Rudbecka Starszego (1630 – 1702) odsyłam do postów: ,,Atlantyda w miejscu Hiperborei’’ i ,,Skandynawska Atlantyda’’.

3 Nie mylić z brytyjskim genetykiem Adamem Rutherfordem (ur. 1975).

poniedziałek, 22 kwietnia 2024

Humor o literaturze rosyjskiej




 - Dlaczego książę Myszkin został wyproszony z Media Markt?

- Bo to sklep nie dla idiotów!




,,Zamieniona królewna''

 



W kwietniu 2024 r. obejrzałem enerdowską baśń filmową ,,Zamieniona królewna’’ (niem. ,,Die vertauschte Königin’’) z 1984 r. w reżyserii Dietera Scharfenberga (1932 – 2012). Film powstał na motywach baśni Andrieja Płatonowa ,,Żona szewca jako caryca’’. Ten motyw wędrowny znany jest również w Polsce; odsyłam do antologii ,,Nowy kiermasz bajek’’ 1, zawierającej baśnie z Warmii i Mazur.

W nieznanym z nazwy, quasi – nowożytnym (XVI – XVIII wiek) królestwie żyły dwie identycznie wyglądające, a poza tym całkowicie różniące się od siebie, kobiety w średnim wieku, grane zresztą przez tę samą aktorkę, Ursulę Kerusseit (1939 – 2019), urodzoną w Elblągu.



Królowa była niezwykle kapryśna i apodyktyczna. Nazywała wszystkich wokół głupcami. Własnoręcznie ścięła włosy młodej służącej, aby mieć z nich perukę. Biła dworzan lutnią. Z błahego powodu skazała na śmierć puszkarza, który miał za zadanie budzić ją co rano wystrzałem z armaty. Jej poddaną była Hanna, dobra i łagodna żona kowala.



Błazen Bartłomiej i skazany puszkarz zamienili nocą obie kobiety miejscami. Hanna jako królowa troszczyła się o poddanych i traktowała ich łagodnie (sprzeciwiała się karze chłosty). W tym samym czasie królowa, obudziwszy się w chacie kowala, myślała, że porwał ją diabeł. Awanturowała się i niszczyła sprzęty domowe, nie potrafiła zająć się gospodarstwem, aż w końcu kowal przetrzepał jej tyłek.

Poza piejącym kogutem z metalu, na filmie brak elementów magicznych. W wersjach ludowych zamiany dwóch różniących się charakterami kobiet dokonywał czarodziej.



1 Odsyłam do posta: ,,Nowy kiermasz bajek’’.