środa, 24 kwietnia 2024

,,Czasy, które nadejdą''

 

,,Teraz to jest happy, happy’’

- słowa usłyszane od profesora na wykładzie w 2008 r.  

 

 


W kwietniu 2024 r. przeczytałem zbiór pięciu opowiadań fantastycznych Andrzeja Pilipiuka ,,Czasy, które nadejdą’’. Opowiadają o przygodach dr. Pawła Skórzewskiego (brał udział w wojnie Rosji z Turcją w Bułgarii) i Roberta Storma (popadł w konflikt z prawem, kiedy kierowany własnym poczuciem historycznej sprawiedliwości wymienił w Szwecji zabytkowe armaty). Pojawia się również nowa bohaterka, Klementynka.


Postaci historyczne:



Car Aleksander II (1818 – 1881) był łagodny jak na cara Rosji. Zamierzał podpisać konstytucję, lecz nie zdążył, bo zginął w zamachu (zorganizowanym przez Polaka). Ułaskawił młodego Pawła Skórzewskiego, ze względu na doniosłość jego badań nad leczeniem gruźlicy, choć lekarz nie prosił o łaskę.



Fritz Haber (1868 – 1934), nazywany ,,Profesorem Śmiercią’’ był niemieckim chemikiem i laureatem Naukowej Nagrody Nobla w 1918 r. za opracowanie metody uzyskiwania azotu z powietrza do produkcji nawozów sztucznych. Był także zbrodniarzem wojennym z okresu I wojny światowej, psychopatą bez ludzkich uczuć. Wynalazł gazy bojowe. Opracował też gaz Cyklon B, początkowo używany do trucia szczurów, który później znalazł zastosowanie w komorach gazowych w obozach koncentracyjnych. W 1915 r. w Wojsławicach, dr. Skórzewski omal nie zginął zatruty gazem bojowym na bazie chloru.


Lwowscy matematycy, elita naukowa II RP spotykali się w Kawiarni Szkockiej we Lwowie. Był wśród nich Stefan Banach (1892 - 1945), Hugo Steinhaus (1887 – 1972), Władysław Orlicz (1903 – 1990), Stefan Kaczmarz (1895 – 1939) i Stanisław Ulam (1909 - 1984). W 1933 r. dr. Skórzewski był świadkiem ich rozmowy z prof. Augustem Rottfieldem, podróżnikiem w czasie. Swoją drogą motyw podróżników w czasie jest popularny w wielu współczesnych legendach miejskich np. o Donaldzie Trumpie, Władimirze Putinie czy Grecie Thunberg.


Nawiązania:



Romantyzm został uznany przez Pawła Skórzewskiego za wyjątkowo groźne zaburzenie psychiczne. Skłonił go do tego wniosku przykład młodego, rosyjskiego malarza. Artysta celowo zaraził się śmiertelną chorobą, wierząc, że uczyni go bardziej wrażliwym i natchnionym (jakim trzeba być kretynem, żeby zrobić sobie coś takiego?!). Nie jest to wymysł Pilipiuka. ,,Istnieje przypuszczenie, że część artystów kiłą zarażała się celowo, ponieważ wywołane nią zaburzenia psychiczne miały sprzyjać pracy kreatywnej’’ - czytamy w artykule ,,Kiła (syfilis) objawy i leczenie. Jak zarazić się kiłą?’’ na stronie ,,KtoMaLek.pl’’ z 17 kwietnia 2020 r. Wielu romantyków (również polskich) w tym samym celu odurzało się winem i opium. Nawet w XXI wieku w Polsce istnieją niemądrzy ludzie, którzy celowo zjadają muchomory czerwone, chcąc mieć wizje jak syberyjscy szamani.



Klementynka była PRL – owskim odpowiednikiem baśniowego Czerwonego Kapturka. Zimą w czasie stanu wojennego, dziewczynka szła w czerwonego czapeczce do babci, należącej do ,,Solidarności’’. Babcia mieszkała w chatce w podwarszawskim lesie. Okazała się wilkołakiem i przestraszyła milicjanta i ubeka, którzy prześladowali jej rodzinę. W utworach Pilipiuka istoty takie wampiry czy wilkołaki nieraz okazują się lepsze, bardziej ludzkie od komunistów. Można tu dopatrzeć się podobieństw do ,,Mistrza i Małgorzaty’’ (diabły karzące komunistów). Poza tym w średniowiecznych legendach istniało wiele dobrych wilków i wilkołaków. Demonizować poczęto je dopiero w renesansie (Bartłomiej Grzegorz Sala ,,Wycie w ciemności. Wilki i wilkołaki Europy’’).



Słowa o ,,zimie zimnej jak serce komucha’’ w opowiadaniu o Klementyce, stanowi nawiązanie do ,,nocy czarnej jak sumienie faszysty’’, określenie użytego przez Sergiusza Piaseckiego (1901 – 1964).



Nazwisko rosyjskiego lekarza Razumowa, z którym w XIX wieku pracował młody Paweł Skórzewski może (choć nie musi) stanowić ukłon w stronę cyklu powieści Adama Przechrzty o majorze Aleksandrze Razumowskim z GRU 1.



Do horroru Stefana Dardy ,,Czarny Wygon’’ jest wieś Biały Wygon na Roztoczu, gdzie Robert Storm i Arek spotkali starą, ekscentryczną Cygankę i jej groźnych wnuków. Kobieta przepowiedziała im przyszłość, co zostało wykorzystane przez Autora dla ostrzeżenia przed magią.


Pilipiuk nawiązał do swego zbioru opowiadań ,,Upiór w ruderze’’ 2 wprowadzając postać półlegendarnego Rocha Liszkowskiego, zwanego Palownikiem. Był to szlachcic organizujący walki chłopów z Lubelszczyzny z potopem szwedzkim.

W 1915 r. dr. Skórzewski spotkał w Wojsławicach młodocianego Jakuba Wędrowycza. 3 Przyszły egzorcysta i bimbrownik już wtedy był odważny, hardy i mówił prosto z mostu to co myślał. Dowiadujemy się o nim, że jego przodkowie byli unitami, zmuszonymi przez carat do przejścia na prawosławie. Chłopiec uczestnicząc w nagonce podczas polowania urządzonego przez hrabiego Poletyłę, był postrzelony przez takie sławy jak malarz Władysław Czachórski (1850 - 1911) oraz pisarze Bolesław Prus (1847 - 1912) i Henryk Sienkiewicz (1846 - 1916). Pragnął odzyskania niepodległości przez Polskę. Pomagał carskim żołnierzom w nieudanym zamachu na Fritza Habera.



Ze współczesnej teorii spiskowej odnoszącej się do II wojny światowej został zaczerpnięty die Glocke (Dzwon). Była to niemiecka maszyna w kształcie dzwonu wypełniona rtęcią, która obracając się, umożliwiała podróże w czasie. Wynalazł ją prof. August Rottfield zmuszony do tego przez SS groźbą śmierci za żydowskie pochodzenie.


Własnym pomysłem Pilipiuka jest natomiast system Dedal, stanowiący magiczną osłonę przed każdym monitoringiem. Używał go wpływowy biznesmen Ferdynand Grążel. Za rzeczywisty pierwowzór posłużył pokładowy system zbierania i przetwarzania danych ,,Dedal’’ używany w lotnictwie.



Nawiązaniem do dziewczyny – kota z powieści science fiction ,,Wędrowiec’’ Fritza Leibera (1919 – 1992) z 1964 r. jest Klara. Była dziewczynką z przyszłości, którą Chińczycy zamienili operacyjnie w kotkę jako żywą zabawkę dla islamskich pedofilów. Z pomocą ojca Wiktora przeniosła się w nasze czasy, by prosić o pomoc Roberta Storma.



Obraz (właśc. rysunek) Pietera Breugla Starszego (ok. 1525 – 1569) ,,Wielkie ryby jedzą małe ryby’’ (ok. 1557) miał być sprzedany na uroczystej aukcji z udziałem licznych celebrytów przez byłego lewackiego senatora Nalibockiego, zwolennika legalizacji pedofilii. Tymczasem była to podróbka wykonana przez genialnego fałszerza Malinowskiego. Uprawiał swój proceder, aby sfinansować leczenie w USA swego jeżdżącego na wózku brata, genialnego chemika, Wojtka Hiroszimy (swoją drogą jest to gorzka refleksja o III RP, w której wielu zdolnych ludzi nie ma możliwości rozwijania swoich talentów i żyje w biedzie). Storm udowodnił zamiar sprzedaży falsyfikatu. Udowodnił fałszerstwo, które uszło uwadze siedmiu wybitnym specjalistom. Tym samym zmienił przyszłość i zapobiegł tragicznemu losowi Klary.


Jak zawsze w przypadku twórczości Pilipiuka i tym razem jego opowiadania bardzo mi się spodobały.




1 Tworzą go powieści: ,,Demony Leningradu’’, ,,Demony wojny’’ (dwa tomy), ,,Demony czasu pokoju’’, ,,Demony zemsty. Abakumow’’ i ,,Demony zemsty. Beria’’.

2 Odsyłam do posta: ,,Upiór w ruderze’’.

3 Zainteresowanych tą postacią odzyskam do postów: ,,Bohaterski menel, czyli rzecz o Jakubie Wędrowyczu’’, ,,Karpie bijem’’ i ,,Faceci w gumofilcach’’.