sobota, 11 lipca 2020

,,Zaczarowany nos''


,,Nos jest ozdobą każdej twarzy.
Czy ktoś z was kiedyś zauważył,
że postanowił mądry los
każdemu przyszyć inny nos?
[…]
Aż czasem wzdycham sobie w głos:
- Czemu mam tylko jeden nos?’’
- Natalia Usenko [w]: ,,Zwierzaki 11/ 95’’







W lipcu 2020 r. obejrzałem słowacki film fantasy ,,Zaczarowany nos’’ (tytuł oryginału: ,,Zazracny nos’’) z 2016 r. Zrealizował go Stanislav Parnicky (ur. 1945) na podstawie napisanej przez siebie baśni.






Akcja rozgrywa się w dwóch fikcyjnych królestwach przypominających do złudzenia XVIII – wieczną Europę. Używano w nich austriackiej monety zwanej grajcarem, a także chińskiej porcelany (w XVIII wieku bardzo modne były chińskie wyroby).






Główną bohaterką jest piękna królewna Diana, córka króla Artura (nie mylić z legendarnym władcą Brytanii). Od dzieciństwa była zaręczona z księciem Filipem. Punkt zwrotny w jej życiu nastąpił, kiedy na jarmarku kupiła od czarodzieja sprzedającego amuletu magiczny napój mające jej zapewnić szczęście. W rezultacie urósł jej nos i wyostrzył się węch. Diana uciekła z domu poszukując czarodzieja, aby zdjął z niej zaklęcie. Korzystając ze znakomitego zmysłu węchu pracowała jako pomocnica kucharza w karczmie, co znacznie poprawiło jakość serwowanych tam potraw. Później zamieszkała u dwóch braci – starszego Tomasza i młodszego Samka. Byli oni sierotami po perfumiarzu, wyzyskiwanymi przez Mistrza Floriana. Diana pomogła im przygotować perfumy na konkurs, w którym nagrodą była ręka królewny Adeli; córki króla Ludwika. Sekretnym składnikiem zapewniającym perfumom niepowtarzalny aromat okazała się kropla krwi księżniczki Diany, która dostała się przypadkiem do mikstury. W czasie konkursu Mistrz Florian usiłował przywłaszczyć sobie autorstwo perfum, lecz nie zdołał powtórzyć całej operacji ich sporządzania. Ostatecznie Diana poślubiła Tomasza, który nie wiedząc, że jest księżniczką, pokochał ją mimo defektu urody w postaci wielkiego nosa. Filip zaś wyszedł za Adelę, której zaprojektował wspaniały ogród.






Film oceniam jako piękną opowieść o miłości z odrobiną humoru dla widzów w każdym wieku ;).