sobota, 10 grudnia 2022

,,Imperium. Smoki Haldoru''

 

,,Rzeczpospolita to postaw czerwonego sukna, za które ciągną Szwedzi, Chmielnicki, Hiperborejczykowie, Tatarzy, elektor i kto żyw naokoło. A my z księciem wojewodą powiedzieliśmy sobie, że z tego sukna musi się i nam tyle zostać w ręku, aby na płaszcz wystarczyło; dlatego nie tylko nie przeszkadzamy ciągnąć, ale i sami ciągniemy’’ - Henryk Sienkiewicz ,,Potop’’

 


W grudniu 2022 r. przeczytałem zakupioną od ulicznego sprzedawcy powieść fantasy Jacka Piekary ,,Imperium. Smoki Haldoru’’ z 1987 r. Była to pierwsza i do tej pory jedyna część planowanego cyklu.

Quasi – średniowieczne królestwo Gordoru ze stolicą w Weerdengardzie składało się z dziesięciu prowincji zarządzanych przez grafów: Weddaru, Bernenu, Leutenree, Khomindenu, Ohgadenu, Mermondu, Deonshee, Revgardhu, Omeloru Półncnego i Omeloru Południowego. Graniczyło z Królestwem Pesterhardu, Księstwem Tajjonu, Księstwem Bellen – deir i Cesarstwem Kagardu. Miało też dostęp do Skalnego Morza. Gordorczycy czcili Błogosławioną Matkę, w czym można dopatrzeć się podobieństwa do popularnego w Polsce kultu Maryi. Odpowiednikiem szatana był demon Rutteh.

Założycielem Gordoru był Merfis I. Wśród jego następców byli potężni i wybitni władcy tacy jak Bardek i Kashooga Wielki. W czasie gdy rozgrywała się akcja powieści, na tronie w Weerdengardzie zasiadał schorowany i mający opinię zniewieściałego król Vallis. Uczył swych poddanych rolnictwa i kupiectwa. Kolekcjonował dzieła sztuki. Dążył do zachowania pokoju z Bellen – deir i Kagardem, skąd sprowadzał uczonych. Był znienawidzony przez grafów. Próbowali go otruć i powołać na jego miejsce grafa Gardzeka. Postać Vallisa mocno przypomina Stanisława Augusta Poniatowskiego, ostatniego króla Polski, zaś w spisku grafów można się dopatrzeć podobieństwa do konfederacji barskiej.



Tytułowe smoki dzieliły się na małe, średnie i duże. Przeżyły tylko małe smoki, zaś reszta została wytępiona przez ludzi. Do okiełznania smoka przez czarodzieja potrzebna była znajomość jego imienia i kraju narodzin. Pamięć tych istot była przekazywana genetycznie w linii żeńskiej. W powieści pojawia się dwójka smoczych bliźniąt wyklutych z jednego jaja znalezionego w dalekim Haldorze: Alghar (przydzielony Gardzekowi) i Aldhir (smok króla Vallisa). Znały ludzką mowę i pragnęły zagłady ludzkości.

Wspomniany wyżej graf Gardzek (przypuszczam, że jego imię może pochodzić od staropolskiego słowa ,,gardzina’’, czyli bohater) był walecznym, honorowym rycerzem, patriotą i odrobinę też warchołem nie rozumiejącym potrzeby reform i pokojowej polityki. Jeszcze niedawno przebywał na wygnaniu z powodu udziału w prywatnej wojnie. Został przekonany przez innych grafów do udziału w spisku przeciw królowi Vallisowi. Gardzek został wytypowany na jego następcę. W finale zginęli zarówno król jak i graf.

Jest to powieść dobra i ciekawa, choć nieco trudna z początku. Jej największe plusy stanowią dla mnie nawiązania historyczne i wątek smoków :).