czwartek, 2 marca 2023

Austriacki Faust



 ,,Midelfort na nowo zinterpretował dobrze znany w literaturze światowej przypadek austriackiego malarza Johanna Christopha Haizmanna z XVII wieku, który dwukrotnie zawierał pakt z diabłem i dwukrotnie egzorcyzmowany doświadczył dobroczynnych efektów kościelnej terapii. Freud uważał, że dla Haizmanna diabeł był substytutem zmarłego ojca. Midelfort zwraca jednak uwagę, że Haizmann niesłusznie jest przez nas postrzegany jako neurotyk, karykaturalna figura Fausta i schizofrenik. Twierdzi, że te etykiety więcej zaciemniają niż wyjaśniają. Dlatego sugeruje spojrzeć na Haizmanna i jemu podobnych oczami ich współczesnych'' - Małgorzata Pilaszek ,,Procesy o czary w Polsce w wiekach XV - XVIII''

Czarny humor o lwie



 - Jak nazywa się lew wykonujący wyroki śmierci?

- Katolew. 

Wulgaryzmy

 

,,- Urwał, urwał, urwał? - Usłyszałem tuż nad głową.

- Urwał, urwał!

[…] Swoją drogą, to nasz język w zadziwiający sposób zmienia się z fleksyjnego na aglutynacyjny pomyślałem, analizując toczący się obok mnie dialog.

- Urwał! - zadecydował ich przywódca i oddalili się’’ - Andrzej Pilipiuk ,,Vlana’’ [w]: Andrzej Pilipiuk ,,2586 kroków’’



 

Nie lubię ,,rzucania mięsem’’ i wystrzegam się go. Przeraża mnie chamstwo panoszące się w przestrzeni publicznej, te wszystkie j...ć, wyp…., czy d…piarz. W liceum zapytałem na lekcji religii o. Markusa ov Cosiara czy można stosować wulgaryzmy do celów literackich (konkretnie miałem na myśli te, które pojawiały się w niewielkich ilościach w ,,Mistrzu i Małgorzacie’’ Michaiła Bułhakowa). Katecheta odpowiedział, że można, pod warunkiem, że nie składa się z nich cały utwór. Podobnie jak cytowany wyżej Pilipiuk, wprowadziłem na potrzeby swojej twórczości całą gamę zamienników wulgaryzmów. Należy tu wymienić takie zwroty jak: wtapczanić się, sukincórki (słowa pijanego Pana Sołtysa z Pawlaczycy skierowane do sów), rybiciotki, kocia limfa, zkotkicórka, zakręt (po łac. curvus), do jasnej małpy i do grzyba pana (nauczyłem się nich od nauczycielki matematyki w trzeciej klasie gimnazjum), zniedźwiedzimamut, zropuchyżmija i zburaczać. Wyjątek uczyniłem (przez solidarność z napadniętą Ukrainą) w dostępnym na tym blogu opowiadaniu fantasy ,,Radygoja z Biliny’’, gdzie padły słowa: ,,Idi nachuj’’.