piątek, 22 grudnia 2017

Hitlericon







1. Raz Hitler z ciapciakiem płynęli kajakiem,
Kajak się ... przewrócił.






2. Raz Hitler z ormowcem lecieli bombowcem,
Bombowiec się ... zepsuł.

Dwie pierwsze rymowanki zasłyszałem w tym roku w szczecińskim tramwaju. Reszta jest mojego autorstwa.







3. Raz Hitler z Adenauerem siedzieli przed komputerem,
Komputer się ... zawiesił.

4. Raz Hitler z frajerem jechali rowerem,
Rower się ... przewrócił.







5. Raz Hitler i Trocki układali klocki,
Klocki były ... marki Lego.





6. Raz Hitler z Aminem uciekali przed rekinem,
Rekin ich ... dopędził.







7. Raz Hitler z Bokassą jechali pierwszą klasą,
Pociąg się ... wykoleił.







8. Raz Hitler z Mugabe zjedli razem żabę,
Żaba była ... trująca.






9. Raz Hitler z Ho Chi Minhem ubierali choinkę,
Choinka się ... zapaliła.

10. Raz Hitler z faraonem leżeli pod stołem,
Byli bardzo ... pijani.

11. Raz Hitler z matołem uprawiali pole,
Pole było ... nieurodzajne.







12. Raz Hitler ze Stalinem upili się winem,
Wino było ... zatrute.






13. Raz Hitler z Wałęsą najedli się mięsa,
Mięso było ... zepsute.






14. Raz Hitler z Paździochem zajadali się karczochem,
Karczoch był ... nieświeży.






15. Raz Hitler z potworem poszli do sklepu ,,Społem'',
Sklep był zamknięty.






16. Raz Hitler z masonem uciekali przed bawołem,
Bawół wziął ich na rogi.






Gdyby Czytelnik miał wątpliwości co do mojego negatywnego stosunku nie tylko do komunizmu, ale też do faszyzmu i nazizmu, odsyłam do postów: ,,Triumf Faszyzmu'', ,,Sny o Hitlerze'', ,,Wrzesień'', ,,Z pamiętnika ukraińskiego nacjonalisty'' i ,,My Niemcy''. Nazi raus!

Hieny







Hieny zarówno swoim wyglądem jak i trybem życia przypominają psowate, choć same stanowią autonomiczną grupę ssaków drapieżnych najbliżej spokrewnioną z łaszowatymi. Zasadnicza różnica między nimi a psowatymi polega na tym, że te pierwsze mają dłuższe nogi i stojącą, sztywną grzywę.








W plejstocenie żyła hiena jaskiniowa, której populacja afrykańska wyginęła konkurując z australopitekami również konsumującymi padlinę. Było to jeszcze naturalne zjawisko. Dłużej żyła populacja europejska, żyjąca min. w Jurze Krakowsko – Częstochowskiej, a więc na terenie aktualnej Polski – wytępiona przez ludzi pierwotnych. 1
Wyróżniamy cztery gatunki hien egzystujących we współczesnym świecie: hiena cętkowana, pręgowana, protel i hiena brunatna.







Żyją w Afryce przy czym areał hieny pręgowanej obejmuje również Azję od Bliskiego Wschodu po Indie.







Największe wymiary osiąga hiena cętkowana (128 – 180 cm długości + 26 – 33 cm ogon, 70 – 90 cm wysokości w kłębie i 59 – 82 kg wagi). Natomiast najmniejsza jest hiena brunatna.
Upodabniają je do psowatych zarówno ostre zęby, wydłużone czaszki; przystosowane do chwytania zdobyczy w biegu jak i ogony w formie kity. Sierść skudlona. U hieny cętkowanej jest ona barwy płowo – rudej z czarnymi cętkami (stąd nazwa). U protela jest barwy siwo – rudej z czarnymi pręgami, zaś hieny brunatnej – po prostu brunatna.







Hieny są mięsożerne. Ich łupem padają kopytne, gryzonie, zajęczaki, oraz ptaki. Populacje synantropijne mogą zagrażać psom. Zjadają również padlinę i są odporne na działanie rozlicznych bakterii chorobotwórczych. W żołądku hieny lądują nawet grube kości i rogi. W czasie gdy w latach 50 – tych XX wieku państwo Mary i Louis Leakey prowadzili wykopaliska w wąwozie Oldovai (Tanzania), penetrujące obóz uczonych hieny pożarły skórzane kapcie (sic!). 2 Protel jest wyjątkiem. Jego zęby są zbyt słabe by gryźć mięso, a cóż dopiero kości czy rogi, toteż konsumuje wyłącznie termity.






Hieny prowadzą stadny tryb życia, a struktura ich społeczeństwa może przywodzić na myśl najśmielszą feministyczną utopię. Samice, które mają męskie hormony i są najliczniejsze, rządzą w stadzie, w którym samców jest niewiele, i które tworzą ,,margines społeczny''. Po kopulacji samiec nie zajmuje się swoim potomstwem. Młode rodzą się w ziemnych norach i pokryte czarnym puchem mogą przywodzić na myśl pluszowe zabawki. Po opuszczeniu łona matki mają już pełen garnitur ostrych zębów, którymi młode płci żeńskiej zagryzają swych braci. Hieny troskliwie opiekują się swoim potomstwem. Jest ono karmione mlekiem przez cały pierwszy rok życia (min. tak samo jak u człowieka!), przy czym w stadach hien cętkowanych karmione jest też potomstwo innych samic.







W potocznych wyobrażeniach omawiane zwierzęta cieszą się zdecydowanie złą sławą. Według afrykańskich wierzeń hieny tak samo towarzyszą murzyńskim czarownicom jak europejskim koty. Mają im też służyć do jazdy wierzchem jak i do dostarczania mleka. Niektórzy najzupełniej błędnie uznają ich przeraźliwe, podobne do chichotu głosy za wróżbę nieszczęścia (analogiczne zabobony dotyczyły wilków w Europie i kojotów w Ameryce Północnej). Jednostki anormalne, niszczące groby określane są jako ,,hieny cmentarne''. O hienach pisał również Henryk Sienkiewicz na kartach ,,W pustyni i w puszczy”; jak chociażby w wypowiedzi Kalego: ,,To hieny śmiać się z Gebhra i lwa'', no i jedno z tych zwierząt padło łupem Saby. W stosunku rdzennej ludności Afryki do hien spod maski mitów i uprzedzeń przebija rzetelna wiedza o tych ssakach. Pewnego razu hiena zaproponowała człowiekowi, że podzieli się z nim sekretem bezpiecznej konsumpcji zwierząt chorych i padliny. Człowiek jednak zabił hienę i tym samym cenna szansa została bezpowrotnie stracona. To tylko legenda, ale czyż nie byłoby pożytecznym posiadać ową niezwykłą właściwość organizmu hieny? Wówczas konsumentom nie straszne byłyby ani pryszczyca, ani choroba Croitzfelda – Jacoba, ani księgosusz, ani inne odzwierzęce choroby! Przytoczona legenda przestrzega również przed szkodami wynikającymi z bezmyślnego niszczenia przyrody.
Jakie jest znaczenie przyrodniczo – gospodarcze hien? Owadożerny protel ogranicza liczebność niszczących drewno i papier termitów. Pozostałe gatunki eliminują stare i chore osobniki różnych gatunków zwierząt, oraz gnijące rozsadniki bakterii – padlinę. W miejscowości Harrar w Etiopii, jeszcze w latach 60 – tych XX wieku oswojone hieny chodziły po mieście i oczyszczały je z rozlicznych odpadków. Efektem ubocznym ich działalności było rozkopywanie grobów. Starożytni Egipcjanie próbowali poddać je domestykacji, z uwagi na mięso. Hieny były tuczone taką samą metodą jak dzisiaj gęsi.
Antoni Gucwiński na kartach ,,Znajomych z Zoo'' wspomina o oswojonej hienie Marcinku. Było to sympatyczne zwierzę zadające kłam potocznym wyobrażeniom o hienach.






Pod ochroną znajduje się hiena brunatna.




1 W mojej powieści ,,Tatra cz. III Ona i on'' tytułowa bohaterka w zamieszkanej przez hieny jaskiniowe ojcowskiej Jaskini Hien urodziła sześcioraczki w trzech kolorach skóry ;).
2 Scena ta pojawia się w moim poemacie dygresyjnym ,,Milenium, czyli Nowe Triumfy'' (odsyłam do posta: ,,Triumf Nauki''). Dla ciekawostki: jego główna bohaterka, Jena ov Blackeyova bardzo lubiła hieny :).