poniedziałek, 11 grudnia 2023

Refleksja polityczna cz. 63

 ,,Putinie, POtworze, uciekaj za morze,

Jak zając!

Bo jak się posypią guzy, pogubisz rajtuzy,

Zmykając!''



   Konia z rzędem temu, kto odgadnie, na czyim tekście wzorowałem się pisząc tę fraszkę ;).

Słowo POtwór nie jest tu żadną przesadą. Gdyby Tusk był patriotą i mężem stanu, za jakiego uważają go jego zwolennicy, zamiast robić ,,reset'', porozumiałby się ze śp. Lechem Kaczyńskim ponad podziałami, aby wspólnie powstrzymać zbrodniarza Putina...


Oniricon cz. 982

     Śniło mi się, że:



- bałem się, że z powodu haniebnej postawy metropolity Sawy, popierającego wojnę na Ukrainie, na Podlasiu będą miały miejsce pogromy prawosławnych, które Rosja wykorzysta jako pretekst do ataku na Polskę,



- byłem biologiem i odtworzyłem wymarły gatunek, gołębia wędrownego, nie przejmując się, że teraz gigantyczne stada tych ptaków zasypią ludzi swoimi odchodami na podobieństwo śniegu,



- na planecie Pterotyjandii oprócz dinozaurów żyją gołębie wędrowne i kuliki eskimoskie,






- zimą jechałem na wycieczkę busem przez las i cieszyłem się jak dziecko, że po odwilży znów spadł śnieg,



- byłem dumny z tego, że dawniej Tykocin i Białystok były miastami żydowskimi oraz z tego, iż Ludwik Zamenhof wynalazł esperanto,



- na Podlasiu blondynka urodziła dwóch chłopców; białego i czarnego, ojciec tego drugiego pochodził z Ghany, obaj chłopcy bardzo się zaprzyjaźnili,



- serbski bóg Trojan podróżował po Szczecinie w postaci młodzieńca w okularach razem ze swoją żoną Trają,



- jedną z bohaterek ,,Sagi o wiedźminie'' była czarodziejka Cynthia Everes,



- inna czarodziejka z ,,Sagi o wiedźminie'' nosiła na szyi srebrny model kabalistycznego Drzewa Życia,



- poszedłem do kawiarni gdzie jadłem chińskie słodycze, chciałem spalić taoistyczne kadzidełko od płomienia świecy, aby przestało być zagrożeniem duchowym, zżymałem się na Voytakusa ov Viernitisa, wierzącego w homeopatię i inne zabobony, następnie narysowałem kozę diamentową, której długie, czerwone rogi były zakończone dużymi diamentami,



- znalazłem w domu ulotkę z tekstem modlitwy ułożonej przez katolickiego mnicha z długą, szarą brodą, który opracował jogę chrześcijańską, początkowo jego pomysł mi się spodobał, ale później stwierdziłem, że to nie ja decyduję o tym co jest dobre, a co złe, kiedy to pomyślałem, idąc ulicą, zobaczyłem na witrynie sklepu wyszczerzoną, lśniącą od lakieru maskę czarno - zielonego diabła,




- ucieszyłem się kiedy znalazłem w domu swoje zaginione rysunki i opowiadania,



- powiedziałem, że język starokrasny przypomina trochę język niemiecki (,,sie'' znaczy ona, końcówka ,,en'' do liczby mnogiej), a także języki angielski i rosyjski,



- mówiłem o trudnościach z wydawaniem swoich książek z powodu poruszania przeze mnie takich kontrowersyjnych tematów jak krytyka LGBT i Putina, Żydzi, Murzyni, rak i masoneria,



- ukraiński wywiad wojskowy zabije Viktora Orbana, Leszka Sykulskiego, Sebastiana Pitonia, Wojciecha Olszańskiego i Marcina Osadowskiego (z myśli poprzedzających zaśnięcie),



- rozmawiałem z Lucasusem ov Santosem o tym czy katolicki fantasta może inspirować się teozoficznymi mitami o Atlantydzie i Lemurii, później zaś dostałem od niego na Mikołajki książkę Williama Scott - Elliota o Atlantydzie,



- Stanisław Szur przyszedł do lekarza i powiedział, że jego wątroba jest bez sensu (wymyślone na jawie).