poniedziałek, 10 listopada 2014

,,Klasa nie z tej ziemi''




,,Klasa nie z tej ziemi’’ - zbiór groteskowych fantazji, które zalęgły się w mojej głowie, kiedy chodziłem do pierwszej klasy gimnazjum. Ich bohaterami byli szczecińscy gimnazjaliści – ośmiu chłopaków i tylko jedna dziewczyna, którzy ciągle psocili w niewyobrażalny wręcz sposób. Do tej klasy należeli: piękna, lecz głupia erotomanka Magdalena Wszeteczna, zakochany w niej romantyk Adam Kochalski, lubiący teatralne gesty, prymus Mądraliński – z pochodzenia Żyd i jedyna normalna osoba w klasie, Psujecki (dewastował co tylko zdołał), Beksa – Lala (największy mazgaj jakiego udało mi się wymyślić), Żołnierski – uczeń militarysta, miłośnik bójek i przemocy, chodził ubrany jak żołnierze, Łakomski i jego brat: jeden z nich stale się obżerał, a drugi namiętnie przesiadywał całe godziny lekcyjne na sedesie, ku niezadowoleniu brata, oraz niejaki Piłkarski, któremu wszystko co okrągłe uznawał za piłkę nożną i kopał.
Jak łatwo się domyśleć, owa klasa przysparzała nauczycielom i rodzicom wiele zmartwień. Oto wykaz ich psotnych zachowań:
- Na stołówce obrzucali się jedzeniem.
- Magdalena Wszeteczna początkowo była dziewczyną Żołnierskiego. Na randce powiedziała mu: ,,Chciałabym, abyś nauczył mnie przyjemności'', zamknęła oczy i złożyła usta do pocałunku. Żołnierski odpowiedział: ,,A ja ci pokażę Kmicica''!, po czym uderzył ją w twarz kijem, bo lubił bić. Jasne, że Magda zerwała z nim.
- Klasa urządziła w Parku Kasprowicza wystawę nocników, do których strzelał pijany nauczyciel WF – u Nowak. Ponadto wystawiła inscenizację elementarza ,,Litery'', w czasie której pokazywano aktorów przebranych za osy żądlące ludzi w gołe pośladki.
- Magdalena Wszeteczna próbowała założyć w szkole … solarium dla dziewczyn z innych klas, co skończyło się dla nich groźnymi poparzeniami.
- W czasie wyjścia na Harcerską Polanę, klasa uciekła nauczycielom, rozebrała się do naga i przez jakiś czas zamieszkała w Lasku Arkońskim.
- W czasie wycieczki do Berlina, Beksa – Lala wykradł tygrysicy młode z klatki, aby móc je ,,przytulać, pieścić i ściskać''.
- W czasie balu przebierańców, Psujecki przebrany za diabła chwycił za krzesło i zniszczył nim tort, bo lubił wszystko niszczyć.
- Adam i Magda przyszli na szkolną zabawę przebrani za Adama i Ewę, to jest całkowicie nago (dla porównania: Mądraliński przebrał się za Pawła Jasienicę, zaś Beksa – Lala za niebieskiego misia).
- Żołnierski strzelał z łuku do nauczyciela, zamiast strzały używając wyrwanego, drewnianego szczebla od poręczy.
- Jeden z uczniów karcony przez nauczyciela WF – u powiedział do niego: ,,Nowaku, bożeńku, nie strzelał we mnie, dam ci połeć''! (na podstawie książki Aleksandra Brücknera ,,Starożytna Litwa. Ludy i bogi''),
- W czasie rekolekcji, Mądraliński nagrywał kazanie, aby potem móc opublikować je w planowanej książce ,,Kazania zachodniopomorskie''.
- Bracia Łakomscy zbudowali szalet z piernika, po czym ten z nich, który lubił przesiadywać długo w toalecie, załatwił tam potrzebę fizjologiczną.
- Na wycieczce do Zieleniewa, jeden z braci Łakomskich spalił należący do Cyganów wychodek zły, że jego brat długo tam siedział. Potem klasa zaśpiewała piosenkę: ,,Przepraszamy was Cyganie, że spaliliśmy wam latrynę, lecz jeśli znacie chrześcijańską tę doktrynę; Czy nam przebaczycie, czy spierzecie nasze rzyci – wybór należy do was''. Ponadto Magda zamawiała w restauracji sos ze … spermy narkomana.
- Piłkarski często kopał obcych ludzi w głowę lub w pośladek, myśląc, że to piłka. W czasie wycieczki do Berlina, wdarł się na teren boiska w trakcie meczu, aby móc kopać piłkę razem z piłkarzami, a nieco później wskoczył na stół bilardowy i kopał kule, myśląc, że to piłki.
- Jeden z braci Łakomskich zrobił kupę przez okno, chcąc się poczuć jak w średniowieczu.
- Jeden z uczniów pod wpływem silnego uderzenia w głowę zaczął fascynować się poezjami Adama Mickiewicza, poprawił się w nauce i zaczął przygotowywać się do konkursu recytatorskiego. Jednak gdy znów otrzymał cios w głowę, znów stał się przygłupim rozrabiaką. Zaśpiewał przed audytorium nauczycieli: ,,Co się u Mickiewicza porobiło? […] Widziałam ja to wszystko w Petersburgu i mam was wszystkich w biurku''! Oburzeni nauczyciele wołali: ,,Wieszczobójca, Ahenobarbus, podpalacz''!





Po wielu przygodach ministrant Mądraliński udzielił ślubu nieletnim Adamowi i Magdzie, a cała klasa na odludziu założyła miasteczko Wariatkowo. Fantazje te porzuciłem, bo uznałem w końcu, że są głupie i nie mają żadnego sensownego przesłania. Nie każdy pomysł nadaje się do druku ;).