sobota, 12 października 2019

Oniricon cz. 529

Śniło mi się, że:






- olbrzymi kontynent Lemurii stanowił jedno imperium, w którym używano wielu języków,






- w czasie pielgrzymki byłem w wielkim hangarze, gdzie zanurzyłem dłoń w basenie i wyłowiłem salamandrę plamistą oraz 2 - metrowego szczupaka,






- kiedy razem z Mamą szedłem ulicą zobaczyliśmy na asfalcie mnóstwo opierzonych piskląt sikory modrej, Mama miała ochotę je zjeść, lecz ja broniłem ich,






- na wesele w Pawlaczycy przybyli z piekła potępieńcy: Mussolini (miał postać bladego upiora o podkrążonych oczach i uszach podobnych do tych jakie ma Myszka Miki), Bandera i metropolita Andrej Szeptycki,
- w czasie II wojny światowej Chiny pomagały faszystowskim Włochom uzyskać broń atomową,






- pewien pisarz tworzył jedynie wulgarne parodie dzieł innych pisarzy np. zainspirowany ,,Grillbarem Galaktyką'' Mai Lidii Kossakowskiej napisał powieść o przygodach prostytutki w kosmosie,






- pierwszym posiłkiem Dzieciątka Jezus były ucięte kurze głowy jedzone na surowo,






- w Japonii zostałem członkiem Yakuzy i spotkałem Jezusa Chrystusa,
- Maryja zastanawiała się czy pieluszkę Dzieciątka Jezus traktować jako relikwię,
- spotkałem w Internecie Chińczyka, który korzystał z portali japońskich i amerykańskich,
- poszedłem ze znajomymi na imprezę gdzie awanturowałem się, bo nie pozwolono mi jeść słodyczy; wracałem do domu przez park, w którym spotkałem wikingów z Islandii,
- istnieją dwa południowokoreańskie Internety; jeden o tematyce militarnej, a drugi - ekonomicznej,






- współczułem Alowi Capone, że zachorował psychicznie w Alcatras,
- w latach 90 - tych XX wieku Maja Lidia Kossakowska mieszkała w Belgii i miała kundla Szabatka (nazywał się tak ponieważ otrzymał imię w czasie sabatu), napisała wówczas powieść fantasy o wojnie belgijskich magów,





- Jarosław Grzędowicz opublikował nowe opowiadanie w niszowym magazynie i skarżył się, że niektórym nie podobają się jego rysunki wzorowane na pracach Borisa Vallejo przedstawiające nagie czarownice i demony,





- piłka futbolowa urosła w bramce do monstrualnych rozmiarów, wchłonęła w siebie inne piłki, uzyskała zdolność mowy i zaczęła gonić piłkarzy,






- pojechałem na pielgrzymkę do Indii, gdzie jadłem w restauracji, widziałem posągi bożków, ubogie dzieci i wybudowane z przepychem banki.