środa, 2 lutego 2022

Przepowiednia Lermontowa




 ,,Nastanie rok, czarny rok Rosji, kiedy upadnie korona carów; zapomni czerń o swej dawnej do nich miłości, i pokarmem wielu będzie śmierć i krew; kiedy dzieci, kiedy niewinnych niewiast nie ochroni obalone prawo; kiedy zaraza od cuchnących martwych ciał zacznie brodzić wśród posępnych wsi, żeby przyzywać chustą z chat i głód zacznie morzyć nieszczęsny kraj; i łuna oświetli fale rzek w tym dniu zjawi się potężny człowiek i ty go poznasz - i zrozumiesz, dlaczego ma w ręku ostry nóż, i biada ci! - twój płacz, twój jęk wyda mu się wtedy śmieszny; i wszystko będzie straszne, mroczne w nim, jak jego płaszcz z wysokim kołnierzem'' - Michaił Lermontow (1814 - 1841) ,,Przepowiednia'' cyt. za: Krzysztof Tur (przekład) ,,Opowieści niepokojące. Od Gogola do Bułgakowa''



 

,,Światło cieni''

 

,,I zapytał go: ‘Jak ci na imię?’ Odpowiedział Mu: ‘Na imię mi Legion, bo nas jest wielu’’ - Mk 5,9

 



Na przełomie stycznia i lutego 2022 r. przeczytałem polską powieść hard science fiction Rafała Dębskiego ,,Światło cieni’’ z 2014 r.

Akcja rozgrywa się w dalekiej przyszłości, w erze kolonizacji Kosmosu na planecie Cronnie i w przestrzeni kosmicznej. Cronna była w większości pokryta lądem i słoną wodą. Zasiedlały ją drzewiaste porosty i rośliny podobne do pajęczyn, oraz budząca wstręt fauna. Planetę nawiedzały ,,duchy’’, które wywoływały w badających ją ludziach rozdrażnienie i kłótliwość.

Całym Układem Słonecznym rządziła wówczas Federacja; potężna organizacja międzyplanetarna, która wysyłała ekspedycje poza jego granice. Ziemia, kolebka ludzkości, była niemal całkiem wyludniona. Chrześcijaństwo było religią reliktową, wyznawaną na odizolowanych planetach. W szkołach zaprzestano nauczania historii. Główny bohater dowiedział się o demokracji ateńskiej dopiero podczas samodzielnych poszukiwań w bibliotece. Według ustaleń ówczesnej nauki ludzie nie mieli wspólnych przodków z małpami, ale z jakimiś innymi stworzeniami.

Głównym bohaterem jest komandor Reuben Vaybar. Kiedy w czasie wyprawy badawczej na Cronnę, narastał konflikt między pilotami (,,trepami’’) a naukowcami (,,jajogłowymi’’), Vaybar próbował rozdzielić obie zwaśnione grupy. Niestety, mimo jego wysiłków, Dawin Gustaffson zamordował Sarinskiego, zaś Ian Poroy cofnął się mentalnie do niemowlęctwa, aż umarł we własnych odchodach.




,,Duchy’’ z Cronny, sprawcy tych nieszczęść, mający pewne cechy demonów, okazały się sztuczną inteligencją; informacją wyzwoloną z materii. Byli to potomkowie komputerów, które niegdyś zbuntowały się przeciwko swoim twórcom. ,,Duchy’’ tworzyły jedność (Współistnienie), w którym zacierały się różnice między jednostkami (nasuwa mi to skojarzenia z ewangelicznym Legionem demonów). Dążyły do zainfekowania całego Kosmosu swoją ,,wiedzą’’. Vaybar wybrał śmierć w płonącym statku kosmicznym, aby uniemożliwić im podbój Układu Słonecznego.

Jest to powieść o odpowiedzialności, poświęceniu oraz o etycznych granicach rozwoju nauki. Ważną rolę odgrywają w niej opisy stanów wystawionej na ciężką próbę psychiki bohaterów. Sam Autor jest z zawodu psychologiem.