czwartek, 2 maja 2024

Oniricon cz. 1025

     Śniło mi się, że:



- w wiosce hobbitów koniecznie chciałem dotknąć kowalskiego miecha, który kojarzył mi się z penisem,



- Orzeł Biały prosił Boga, aby Polakom nie zabrakło jedzenia,



- Zbigniew, brat królowej Tatry żył w Ibetein (Tybecie), krainie pustoszonej przez żelaznego słonia, nocą przyszła do jego domu wysłanniczka sekty, piękna kobieta w czarnej opończy, aby zdradzić mu sposób na zniszczenie potwora,



- narysowałem dwa smoki, jednego w barwach Rosji, a drugiego w barwach Ukrainy, dopiero po czasie spostrzegłem, że pierwszy z nich przypomina flagę Rosji,



- w maju odwiedziłem Mamę w szpitalu i martwiłem się, że będzie miała nogę w gipsie do końca roku, potem ujrzałem w muzeum szkielety ptaków, w tym kolibra i kondora,



- kiedy szedłem przez las, zalecały się do mnie czarnowłose dziewczęta elfów w szarych sukienkach z pajęczyny,



- młody Ukrainiec ukradł z polskiego uniwersytetu książkę Andrzeja Marksa o Atlantydzie,



- Aleksander Suworow nosił w czasie rzezi Pragi błękitny mundur i kapelusz z wielometrowym, pawim piórem,



- w jakimś ośrodku wypoczynkowym wspólnie z dwoma mężczyznami kąpałem dwa konie pod prysznicem,



- ekolog Timberwood Brown patrzył bezradnie jak muzułmańscy fanatycy pozabijali rzadkie zwierzęta w prowadzonym przez niego ośrodku,




- w Wenezueli szedłem przez slumsy gdzie na telebimie wyświetlana kreskówkę o chłopięcych rewolucjonistach z polskimi napisami, zdziwiłem się skąd Wenezuelczycy znają język polski,



- Remi Belja jest Cyganką z Dublina w Wielkiej Brytanii,



- w Bałtyku u wybrzeży Polski widziano koniki morskie,



- z kąta patrzał na mnie Szary Król o bladej twarzy, długich, szarych włosach i wąsach i groźnym spojrzeniu, ubrany był na szaro,

- kiedy Mama podniosła słuchawkę i powiedziała, że ,,umarła, przyszła i odeszła'', po drugiej stronie telefonu ciocia Marjolena ov Küjvis uznała to za nielogiczne,



- idąc przez klatkę schodową jadłem winogrona i jedno z nich upadło na schody, wówczas poczułem się jak Michaił Aleksandrowicz Berlioz z ,,Mistrza i Małgorzaty'', któremu tramwaj uciął głowę z powodu oleju rozlanego przez Annuszkę,




- odwiedził mnie w domu dominikanin, o. Marcus ov Cosiar, któremu chciałem pokazać ,,Tatrę'' i ,,Tatrę. Suplement'', denerwowałem się nie mogąc ich znaleźć, bo zostały ukryte przez Babcię,



- po latach spotkałem Rovertusa ov Varxixa, który znów opowiadał o swoim fanfiku serialu ,,My little pony'', powiedziałem mu wówczas o żyjących w erze jedenastej koniach z Lascaux oraz jednorożcach z Islandii i Mołdawii, Rovertus był w Turcji, gdzie z uwagą wysłuchano jego fantazji o kucykach,



- wróciłem do szkoły gdzie moim nauczycielem był Konrad T. Lewandowski, napisałem z zadanym przez niego wypracowaniu, że podziwiam św. Maksymiliana Kolbego, bł. Stefana Wyszyńskiego i Masława, pisałem, że dla Słowian przyjęcie ,,niemieckiej wiary'' (chrześcijaństwa) było upokorzeniem, zaś dzisiaj ,,niemiecką wiarą'' jest islam.