niedziela, 4 maja 2014

Dziewictwo


Dedykuję panu Michalusowi Avriliusowi ov Pinusowi 


,,Kto potępia małżeństwo, pozbawia także dziewictwo jego chwały; kto natomiast je chwali, czyni dziewictwo bardziej godnym podziwu i chwalebnym. To co wydaje się dobrem tylko w porównaniu ze złem, nie może być wielkim dobrem, ale to co jest lepsze od tego, co wszyscy uważają za dobre, jest z pewnością dobrem w stopniu najwyższym'' – św. Jan Chryzostom ,,O dziewictwie''

,, [Monika] Przypomniała sobie starą legendę. Tylko dziewica może okiełznać jednorożca.- No tak, straciłam cnotę – mruknęła.- Cnota to tylko płatek ciała, trochę krwi i kilka chwil bólu. - Zwierzę przemówiło jak wtedy, używając dialektu jej ludu. - Gorsza jest utrata niewinności... Naruszenie czystości ciała jest niczym w porównaniu ze zbrukaniem duszy […]'' - Andrzej Pilipiuk ,,Dziedziczki''

,, […] Każda instrukcja zawierała słowa, których nie rozumiał, albo wymagała nieosiągalnych składników, takich jak róg jednorożca czy krew rudowłosej dziewicy.Nie wiedział co to takiego dziewica – encyklopedia wuja informowała tylko, że to jedyna istota mogąca jeździć na jednorożcach, ale kawałek od nich mieszkała rudowłosa dziewczyna Dorothy Boggs. Miał jednak przeczucie, że ani ona, ani jej rodzina nie odniosą się przychylnie do prośby o dwie kwarty krwi, więc szukał dalej'' – Theodore Cogswell ,,Mur wokół świata'' [w]: Mike Ashley ,,Wielka księga fantasy cz. 1''



Jaką rolę odgrywają dziewice w mojej mitologii? W języku starokrasnym dziewica to ,,virkena'' (jej męski odpowiednik to ,,virkenus''). Tinezyjska litera ,,V'' przypomina stylizowany kwiat lilii – symbol dziewictwa (stąd nazwa: ,,lilienaya pükeva). Mokosza i inne Enki; żony Enków, przez prosty lud błędnie zwane boginiami miały moc odzyskiwać dziewictwo, niczym greckie boginie Hera i Afrodyta. Mokosza i Jurata chętnie zakładały białe suknie. Władająca lasami i leśnymi zwierzętami Dziewanna Šumina Mati, żona Boruty jeździła na jednorożcu. Morowa Dziewica to przydomek Zarazy, córki Mar – Zanny. Również rusałki miały moc odzyskiwać dziewictwo tak jak niebiańskie nimfy hurysy z wierzeń arabskich. Kiedy w erze jedenastej zgwałcona dziewczyna Ruta utopiła się i zamieniła w rusałkę, znów stała się dziewicą (z bohaterek polskiej fantastyki, dziewictwo odzyskała przeniesiona w czasie z XIX do XVI wieku i zgwałcona przez duńskiego kata polska szlachcianka Helena Korzecka; pisze o tym Pilipiuk w cyklu ,,Oko jelenia''). W powieści ,,Tatra cz. I Misja'' opisałem jak tytułowa bohaterka niezgodnie z kanonem, udusiła włosami króla wąpierzy Erydana. Scenę tę należy rozumieć symbolicznie. Rozpuszczone włosy są tu symbolem dziewictwa (św. Hildegarda z Bingen nakazała swoim zakonnicom przystępować do komunii z rozpuszczonymi włosami, w białych szatach, koronach i klejnotach i to właśnie zainspirowało mnie do popełnienia tego opisu). Tak jak Tatra zwyciężyła wampira, tak z łona innej dziewicy – Maryi wyszedł Ten, który zwyciężył diabła. Symbolem dziewictwa kapłanek Mokoszy były ich białe szaty, wieńce z lilii, oraz pierścienie z wizerunkiem jednorożca. W Roxie dziewicami były korgorusze – kapłanki Kołowierszy (ich pierwowzorem były rzymskie westalki). W mojej twórczości pozytywni bohaterowie zachowują czystość przedmałżeńską. Żyjące w erze trzynastej słowiańskie królowe Wanda i Libusza złożyły śluby dziewictwa i je zachowały. Libusza poślubiła wprawdzie Biwoja, ale nie mieli zamiaru skonsumować małżeństwa. Biwoj zresztą wkrótce potem zginął broniąc Bohemii przed najazdem Rzymian. Król Analapii, Popiel II Gnuśny mimo że miał jedną żonę, Niemkę Brunhildę Ryxę, zwykł deflorować dziewice, co nazywał ,,zrywaniem wianków, aby nie więdły''.




Śniło mi się, że w USA miał miejsce Bal Dziewic, wszystkie dziewczęta były bose i ubrane na biało, niektóre liczyły sobie ok. 5 lat, a ich ojcowie ślubowali, że będą ich bronić. 


,,Baśń nad baśniami''

,,Wojsko ohydne jakieś, wrzeszcząc przez mgłę leci
Pod zamek: wojsko konne małych, żółtych ludzi,
Sprośnymi okrzykami północ głucha budzi;
Oczy ich małe tak się jarzą jakby świece,
Czapki z futra ogromne, kwadratowe lice,
Kożuchy na nich wełną na wierzch wywrócone,
Pod nimi konie małe, a jak wilki wrone'' – Wojciech Dzieduszycki senior ,,Baśń nad baśniami''.



W 2009 roku przeczytałem książkę Jakuba Zygmunta Lichańskiego ,,Opowiadania o … krawędzi epok i czasów Johna Ronalda Reuela Tolkiena''. W owej książce najbardziej zainteresowały mnie końcowe rozdziały o młodopolskim poemacie fantastycznym ,,Baśń nad baśniami'' pióra Wojciecha Dzieduszyckiego seniora (1845 – 1913); polskiego polityka, pisarza i filozofa działającego w Galicji. Tytuł utworu nawiązuje oczywiście do biblijnej ,,Pieśni nad pieśniami'', tematyka zaś dotyczy legend słowiańskich, a w szczególności polskich. Lichański zamieścił również tekst Dzieduszyckiego o wierzeniach ludowych z terenów Galicji Wschodniej.
Owe przypomnienie zapomnianego polskiego utworu, rozpaliło moją wyobraźnię, stając się zarzewiem wielu nowych pomysłów, które zamierzam wykorzystać w przyszłości. Oto one:



- z poematu zapożyczyłem dwie piękne czarownice Sapuchę i Welindę, córki Baby Jagi,


- eponim Czech miał żonę o imieniu Rosa,



- Wanda urządziła w Gdańsku turniej rycerski, na który przybyli rycerze Okrągłego Stołu, Amadis z Galii, Odon, Roland, Perceval, Lohengrin, Achilles, Samson, Hektor, Tezeusz, Agenor, książę halicki i wiele innych, w tym Rytygier, Wanda pokonała w zawodach ich wszystkich z wyjątkiem Rytygiera,




- Marzena została przez Złe Dziwo porwana i uwięziona na szczycie Szklanej Góry. Mówi o tym wiersz:

,,Marzanna jak umarła jest. Świat się wyludnia
I niemieje od dymu, co wyszedł z ust karła;
Sredno pomyślisz, że to już Polska umarła,
I że to niebo nad nią łzy okrągłe roni,
Zanim białym całunem śniegu się osłoni.
Dziwo znów się zaśmiało i ze szczytu skały
Zwycięsko popatrzyło na ten świat skostniały'' – op. cit.

- król Wołod (Włod) sędziwy pan na Szklanym Zamku, pił i ucztował razem z bohaterami, był nieśmiertelny jedząc cudowne pierniki pieczone przez jego żonę,


- gigantyczny jeleń Tur (w jego porożu mieściła się mała karczma, a w niej gospodyni Repycia warząca napój dający nadludzką siłę (przy stole Wołoda należało wypić z jednego pucharu półtora wiadra młodego wina, tyle samo miodu i tyle samo musującego piwa).