środa, 28 sierpnia 2024

Szewc z Lejdy

 



,,List zakończył anegdotką o szewcu z Lejdy, który zawsze uczestniczył w dysputach  na uniwersytecie, choć nie znał łaciny:

- Czemu więc przychodzisz tak często do tego audytorium, gdzie mówi się wyłącznie po łacinie?

- Ponieważ lubię sędziować wymianie ciosów.

- Ale jak możesz sędziować, nie rozumiejąc, co kto mówi?

- Mam inny sposób rozstrzygania, kto ma rację. Gdy widzę po czyimś zachowaniu, że wpada w gniew, wiem, że brak mu argumentów'' - Jerzy Kierul ,,Newton''

Oniricon cz. 1052

     Śniło mi się, że:



- uciekłem przestraszony, gdy wieczorem Pavlas ov Vidłar kazał mi oddać pieniądze żebrakowi, potem przestraszyłem się czytając antologię tekstów o podziemiach, szczególnie przeraziło mnie opowiadanie czeskiego pisarza Alexandra Dumasa,



- młoda pasterka poślubiła dziennikarza z TVN - u, rodząc, wypowiadała agmy - słowiańskie słowa mocy, gdy już urodziła, przyłożyła dziecko do włączonego telewizora z TVN - em, aby mogło pocałować odbiornik,





- kiedy pisałem pierwszą powieść i królowej Tatrze, dowiedziałem się, że jest popularną bohaterką amerykańskiej popkultury,




- Mongolia zajmie Tuwę (z myśli poprzedzających zaśnięcie),



- oglądałem w TV film dokumentalny o legendarnych kopalniach Muribeca w Brazylii, których strzegł olbrzymi, czarny wąż z żółtymi oczami,



- dostałem swój wydrukowany i ocenzurowany dygresyjny ,,Milenium, czyli Nowe Triumfy'',



- Tadeusz Zysk pokazał mi zamiast ,,Pawlaczycy'' wydrukowane fragmenty moich utworów oraz wysłane przeze mnie pocztówki np. do koleżanki, odpoczywającej na Bahamach, Zysk tłumaczył, że polityczna poprawność nie pozwoliła na wydanie całej ,,Pawlaczycy'', przypomniałem sobie, że w mojej powieści nie ma nic o homoseksualistach, jest za to o Lechu Wałęsie i Jerzym Urbanie,



- do naszych czasów przetrwały protostegi, prehistoryczne żółwie morskie,



- spotkałem na ulicy Szczecina, który był opuszczonym miastem w górach białą lamę, która zaczęła pluć,



- poszedłem na plażę przeznaczoną tylko dla pogan, których uznałem za lepszych ludzi niż Stanisław Krajski, nie spodobało mi się, że przyszli tam również sekciarze z Jasnej Strony Mocy, wracałem do domu, idąc boso po błocie i uznałem, że starożytni Grecy, słuchający różnych filozofów, przypominali Hindusów mających wielu guru,

- kiedy Mama zaciągnęła mnie siłą do dietetyczki, bałem się, że lekarska będzie mi teraz robiła zastrzyki w brzuch,

- Mama chciała odwiedzić ciocię Urszulę Ziętek, zmarłą w 2023 r., a ja przypomniałem, że już umarła,



- w Puszczy Amazońskiej jadłem zupę z marmozety złocistej,



- podróżując po Berlinie zjadałem schwytanych Niemców,



- alki olbrzymie przetrwały do naszych czasów u wybrzeży Wielkiej Brytanii, Norwegii, Niemiec i Austrii,




- w Chorwacji spotkałem piękną brunetkę, na której łopatce był wytatuowany głagolicą werset z ,,Gołębiej Księgi'' (z myśli poprzedzających zaśnięcie),

- w czasie pobytu na działce nabawiłem się rozwolnienia po zjedzeniu mięsa z ryżem.