wtorek, 28 kwietnia 2020

Szwedzki Beowulf







,,Na szwedzkim obszarze Geatów, dzisiaj zwanym Götaland, około 500 roku istniała saga o wojaku imieniem Biulf, czyli wilk na pszczoły, grabieżca miodu, niedźwiedź. Połączyło się w niej wszystko, co wówczas opowiadano o tym bohaterze, któremu później Anglosasi nadali imię Beowulf. Jej główną treścią był szereg przygód tego bohatera. Dwie z nich zaczerpnięto z szeroko znanej baśni o synu niedźwiedzia. Treść tej sagi o Biulfie synu niedźwiedzia, jak nazwiemy ją, była następująca.
   Syn królewski z plemienia Geatów imieniem Björn (co znaczy niedźwiedź) został przez macochę swą zamieniony w niedźwiedzia. Nocą jednak przybierał swą postać ludzką. W pieczarze swej spłodził z młodą wieśniaczką imieniem Bera (czyli niedźwiedzica) syna, któremu nadał imię Biulf. Po czym zabito go na polowaniu. Bera zatrudnia się na dworze królewskim jako służebna i tam chowa się Biulf, ale nikt nie domyśla się jego pochodzenia. Wszyscy mają go w pogardzie, bo wydaje się niedbały i leniwy. Ale pewnego dnia przeobraża się i w zawodach pływackich zwycięża najlepszego z młodych pływaków. Pochodzenie jego wreszcie wychodzi na jaw i król uznaje go za swego wnuka. Wyrasta na krzepkiego bohatera, który zwalcza i pokonuje olbrzymów. Lękliwego kuchcika z królewskiego dworu imieniem Vött przeobraża w bohatera, dając mu do wypicia krew zabitej wilczycy.
   Król każe zbudować wspaniałą salę, w której wyprawia uczty ze swymi wojownikami. W noc grudniowego święta przesilenia znika z sali jeden ze śpiących. To samo powtarza się za rok. Na tę samą noc trzeciego roku Biulf pozostaje w sali z dwunastoma towarzyszami. O północy wchodzi olbrzymi troll, odporny na wszelką broń. Biulf z nim walczy i wyrywa mu prawe ramię. Troll ucieka. Rankiem Biulf idzie z towarzyszami po śladach krwi, kończących się w wodospadzie. Biulf spuszcza się tam po linie. W jaskini za wodospadem spotyka olbrzymkę. Uśmiercą ją ciosem olbrzymiego miecza, wiszącego na ścianie jaskini, po czym znajduje ciężko rannego trolla i odrąbuje mu głowę.
  Towarzysze widząc, że woda zabarwiła się krwią, sądzą, że Biulf nie żyje, i odchodzą; tylko Vött nadal czuwa przy linie. Biulf się wspina po niej i obaj powracają szczęśliwe do domu.
   W grocie grocie górskiej zamieszkuje smok, strzegący wielkiego skarbu. Biulf wybiera się ze swymi dwunastoma towarzyszami, aby uśmiercić potwora i zdobyć skarb. Kiedy smok się pojawia, towarzysze uciekają, zostaje tylko Vött. Biulf zadaje smokowi cios, ale jego miecz pęka na pancerzu z łusek i potwór jemu zadaje śmiertelne ukąszenie. Vött wbija smokowi swój miecz w brzuch, mszcząc się za swego pana. Biulf zostaje nadzwyczaj uroczyście pochowany, a smoczy skarb włożony mu do grobowego pagórka'' -
Felix Genzmer (1878 - 1959) ,,Jak powstał Beowulf?'' [w]: Robert Stiller (red.) ,,Beowulf. Epos walki tyleż średniowiecznej co i współczesnej''