czwartek, 23 listopada 2023

Aghori

 

,,Później bez wątpienia nastąpią wyższe stopnie owego ascetyzmu antynatury: jedzenie wzbudzających wstręt potraw, taplanie się w brudzie i krwi, rytualne spełnianie wymyślnych perwersji. W pewnym sensie byli wobec niego uczciwi – proponowali mu wtajemniczenie, przez które sami przeszli i które oddzieliło ich od reszty ludzkości, rozdymając i rozmywając Withera w bezkształtną ruinę człowieka, a skupiając i wyostrzając Frosta w twardą, lśniącą igiełkę, jaką się stał’’ - C. S. Lewis ,,Ta straszna siła’’

 


Aghori (hindi – przedrostek ,,a’’ - przeczenie, ,,ghora’’ - strach, pierwotne znaczenie nazwy: ,,nieustraszeni’’, znaczenie obecne: ,,brudni, nieczyści, obrzydliwi’’) są hinduską sektą z Waransasi (dawniej Benares) nad Gangesem, spotykaną też w Nepalu. Ci tantryczni asceci wyodrębnili się w XIV wieku od kapalików (indyjskich i tybetańskich czcicieli czaszek). Są monoteistami, wyznającymi Śiwę, objawiającego się pod postacią wszystkich innych bogów. Szczególną czcią Śiwa jest przez nich otaczany pod postacią boga zniszczenia, Bhairawy. Mit podaje, że Bhairawa odciął Brahmie jego piątą głową. Później musiał w ramach pokuty nosić ją wszędzie ze sobą. Upamiętniały to praktyki kapalików noszących ze sobą ludzkie czaszki. Świętym zwierzęciem aghori jest pies, na którego grzbiecie jeździł Bhairawa. Za założyciela sekty uznaje się guru Kina Ramę (ur. 1601). Według legendy przeżył 150 – 170 lat i był wspólnym awatarem Brahmy, Wisznu i Śiwy (hinduistycznej trójcy zwanej Trimurti). Mieszkańcy Indii przypisują adeptom sekty magiczne moce. Otacza ich szacunek przemieszany z lękiem. Hinduiści zwracają się do nich o pomoc jako do uzdrowicieli, egzorcystów, wróżbitów i nauczycieli duchowych. ,,Księga rekordów Guinessa’’ podaje, że uleczyli 99 045 trędowatych i 147 502 częściowo trędowatych. Rzekomo znają czarnomagiczne lekarstwa na nieuleczalne choroby. Niektórzy z nich prowadzą własne strony internetowe.



Słyną z szokujących i – co tu dużo mówić – odrażających praktyk. Mieszkają na cmentarzach. Zdarza im się chodzić nago lub odzianymi w całuny pogrzebowe (używają też skór zwierząt). Smarują swoje ciała popiołami z kremacji zmarłych. Jedzą to co wyżebrają od pielgrzymów, mięso zwierząt, ale także odchody i ludzkie zwłoki, które spożywają na surowo. Na szczęście nie zabijają ludzi w celu ich pozyskania. Zadowalają się zbieraniem szczątków ze stosów pogrzebowych, lub wyławianiem ich z Gangesu. Wybierają zwłoki dzieci, kobiet w ciąży i świętych mężów, a więc osób tak świętych, że nie potrzebujących kremacji. Piją ekstremalnie brudną wodę z Gangesu, czerpaną za pomocą ludzkiej czaszki, urynę i alkohol. Palą też marihuanę. Misę z nieczystymi pokarmami przekazują sobie w lewą (nieczystą) stronę. Budują ołtarze z trupich kości, z których wytwarzają też naczynia i biżuterię. Medytują nocami na ludzkich zwłokach, w miejscach kremacji oraz w nawiedzonych domach. Wytapiają ,,ludzki olej’’ z ciał zmarłych zawieszonych na łańcuchu nad ogniskiem. Uprawiają rytualny seks na cmentarzach, mający zapewnić im magiczne moce. W trakcie stosunku smarują kobiety popiołem ze spalonych zwłok, biją w bębny i śpiewają mantry.




Ich transgresywne praktyki, przynależące do tzw. Ścieżki Lewej Ręki wynikają z wiary w jedność przeciwieństw (w tym dobra i zła) oraz boskość całego uniwersum, w tym rzeczy obrzydliwych. W ich mniemaniu stanowią one drogę do wyzwolenia się z koła samsary (kołowrotu ponownych wcieleń) i uzyskania nirwany poprzez przezwyciężenie Ośmiu Pułapek Rzeczywistości: pożądania, złości, chciwości, złudzenia, zazdrości, wstydu, wstrętu i strachu. Wierzą, że każdy człowiek rodzi się aghori, zaś przestaje nim być w procesie wychowania. Dodać należy, że część współczesnych aghori porzuciła rytualną nekrofagię, naruszając hinduistyczne tabu nieczystości poprzez prowadzenie klinik dla trędowatych i szkół dla dzieci z najniższych kast.




Żeby było jasne, nikogo NIE zachęcam do naśladowania sekty aghori, która działa również w USA. Ich tradycyjne praktyki ascetyczne budzą we mnie wstręt i nasuwają nieodparte skojarzenia z satanizmem.