Śniło mi się, że:
- kiedy pojechałem do Moskwy i publicznie nazwałem Putina satanistą, dyktator złożył urząd i oddał się pod sąd,
- Mama miała przykre wspomnienia ze szkoły z powodu surowej nauczycielki,
- lewak napisał na Twitterze, że pewien rosyjski car miał taką samą brodę jak Antoni Macierewicz,
- uznałem, że imiona Benedykt i Cyriak są zabawne,
- imię Cyprian uważano kiedyś za pochodzące od Lucyfera,
- nocą spotkałem na spacerze Niemca, któremu dałem jałmużnę, aby mógł sobie kupić puszkę piwa,
- spotkałem na trawiastej równinie istoty podobne do ludzi pokrytych tęczowymi piórami, mieli głowy trzewikodziobów i skrzydła u ramion,
- pisałem posta o Angeli Merkel jako postaci legendarnej, wahałem się czy napisać, że jest córką Hitlera,
- podczas grilla na działce powiedziałem, że ludzie średniowiecza bardzo cenili rozum i logikę, jednocześnie posiadając bujną wyobraźnię, przejawiającą się w fantazjach o królu Arturze i Akefalach,
- powiedziałem Małgorzacie Nawrockiej o książce ,,Wampiry same o sobie'', promującej sekty wampiryczne, dodałem jednak, że uważam Emiela Regisa za pozytywnego bohatera,
- oglądałem animację Tomasza Bagińskiego o historii Polski, szczególnie dużo miejsca poświęcała walce Józefa Piłsudskiego i PPS - u z zaborcą rosyjskim, przytoczony został w niej wiersz: ,,Wolność - kocham ją. Nie mogę być wolny? Niech ludzkość będzie przeklęta!'',
- chłopiec żyjący w latach 90 - tych XX wieku miał jednocześnie dalmatyńczyka, bernardyna, colie i bulteriera, wszystkie cztery psy żyły w zgodzie i miały liczne przygody,
- ludowym bohaterem najnowszej historii Hiperborei jest wojownik Jakub Perun, półnagi siłacz o krótkich, blond włosach i niebieskich oczach,
- Polska wsparła finansowo Łotwę na wypadek rosyjskiej agresji,
- kupiłem na kiermaszu w Książnicy Pomorskiej książkę o Chorwacji w niebieskiej okładce, lecz rozczarowałem się brakiem w niej legend,
- Pinochet kazał zbierać z ulicy ciała zastrzelonych komunistów i palić je w piecu,
- młodzieniec po zjedzeniu całej torebki cukierków zaczął wysadzać w powietrze autobusy,
- uznałem, że to dobrze, iż Wietnamczycy zostali uznani de iure za mniejszość narodową w Polsce, skoro od dawną są nią de facto.