sobota, 3 lutego 2018

Oniricon cz. 374

Śniło mi się, że:






- usłyszałem pukanie w szybę drzwi balkonu i zobaczyłem kruka; była to czarownica Crook zamieniona w ptaka; potem chciałem napisać posta polemizującego z Konradem T. Lewandowskim, w którym wyjaśniałem, które zwyczaje rycerskie są pochodzenia chrześcijańskiego, a które pogańskiego, na ulicy spotkałem studentów, którzy pokazali mu kruka wielkości samolotu siedzącego na dachu budynku i mówili, że takie ptaki żyły już w starożytności; tymczasem ów kruk zaczął przybierać coraz bardziej potworne kształty,
- Sławomira znalazła na stronie o zwierzętach satyrę polityczną i zdjęcie młodych, ubranych ludzi leżących na sobie,
- na przystanku tramwajowym spotkałem Jakopasa ov Sonitusa z wielką brodą, który mnie pobił, UWAGA: To tylko sen, nic takiego się nie wydarzyło,







- Mona Lisa nie miała odbytu, aż do czasu gdy Leonardo da Vinci wywiercił jej go świdrem (rozwinięcie snu o ludziach średniowiecza, którzy nie pocili się, ani nie oddawali kału),
- rozmyślałem, że w Afganistanie żyje wiele narodów takich jak Kafirowie i Hazarowie,







- Paweł Kukuz manifestował wspólnie z Ryszardem Kaliszem w okularach o czerwonych oprawkach.
- w Szczecinie większość policjantów to Ukraińcy,







- byłem skarabeuszem i razem ze swoją siostrą - również skarabeuszem, uciekaliśmy przed kroplami żywicy, nie zdążyłem i zostałem zatopiony w bursztynie; w tym śnie skarabeusze były jadowite i niektóre z nich miały kształt podłużny
- brałem udział w jakiejś manifestacji, której uczestnicy ubrani na niebiesko skandowali hasła z kartki,






- brałem udział w programie TV, którego prowadzącym był Donald Trump.