wtorek, 9 czerwca 2015

Stary Niedźwiedź mocno śpi... cz. 12 (ostatnia)

,,Wigilijne sny




W wigilijny wieczór śniło mi się, że moje akwarium, które dostałem w prezencie od świętego Mikołaja było pełne ryb. Następnie podszedłem bliżej i zobaczyłem pełno złotych rybek, które umiały mówić. Zapytałem je, dlaczego jest ich tak dużo. Jedna mała rybka powiedziała, żebym się nie zbliżał i żebym uciekł z domu, lecz ja się jej nie posłuchałem. Zawołałem kolegę. Był bardzo dzielny, wziął sitko i złapał wszystkie ryby. Nagle ... sam zamienił się w rybę.
                                   Paweł Popczyński z Krakowa, 12 lat




Tak jak co roku po ukazaniu się na niebie pierwszej gwiazdki usiedliśmy przy wigilijnym stole. Nagle zza choinki wyskoczył mały śmieszny ludzik. Miał fioletowe ubranko i zieloną czapeczkę. Zapytał mnie, czy nie chciałbym zobaczyć świętego Mikołaja. Powiedziałam, że byłabym zadowolona z tego spotkania. Elfik wyczarował latające sanie, zaprzężone w dwa renifery. W saniach siedział święty Mikołaj i uśmiechał się do mnie. To było niesamowite. Wsiadłam i razem z elfem i Mikołajem pofrunęłam saniami daleko od mojego domu. W saniach było dużo kolorowych paczek z prezentami. Po jakimś czasie Mikołaj odwiózł mnie do domu. Potem znowu uniósł się wysoko i zniknął za drzewami rosnącymi w moim ogródku.

                                Kasia z Krakowa, 12 lat

    Dziękuję wam za wigilijne sny i ciekawe listy!
                                      Andrzej Niedźwiedź'' - ,,Zwierzaki na wesoło. Comiesięczny dodatek, grudzień 1999''.

Teraz zachęcam drogich Czytelników do napisania w komentarzach, który z przytoczonych na tym blogu snów młodych czytelników czasopisma ,,Zwierzaki'' (1992 - 1999) spodobał Im się najbardziej i dlaczego - T. K.  

Oniricon cz. 125

Śniło mi się, że:


- Erytrea znajduje się na afrykańskiej wyspie Subie,



- w godle Sudanu znajduje się nagi Murzyn w pióropuszu jadący na zebrze i sudańska flaga z datą 1969,



- na języku angielskim z panem Maruciem ov Apapinerem mówiłem o Wandzie jako o cesarzowej Marsa; myślałem, że Polska znajduje się na Marsie i mówiłem, że nauczyciel jest zielony,



- pewnej pani pracującej w IPN - ie spodobały się opisy czarownic w mojej twórczości,




- leżałem w łóżku z Orianą Fallaci i rozmawiałem o filmie ,,Trzynasty wojownik''; mówiłem ponadto, że wiele tekstów starożytnych  uratowali nie Arabowie, ale chrześcijańscy Syryjczycy, którzy dziś są mordowani i wypędzani, oraz, że kawę pierwsi zaczęli pić chrześcijańscy Etiopczycy, a muzułmanie jedynie rozpowszechnili ten napój,
- mój pokój został tak przebudowany, że zamienił się w coś w rodzaju leja; ponadto kazano mi zmienić nazwisko na Marihuszki, przeciw czemu się buntowałem,




- Włodzimierz Stanimirski walczył ze Strażnikiem Ślęży - Niemcem uzbrojonym w sztylet zdobiony trupią czaszką o wielu twarzach, a potem razem z Dariuszem Kwietniem zszedł do podziemnych komór pod górą Ślężą, gdzie przechowywano kryształową czaszkę (wymyśliłem to na jawie zainspirowany filmikami Dariusza Kwietnia),
- powiedziałem jakiemuś wujkowi jak Polacy wymawiają nazwisko Janesa ov Calcium i zasugerowałem, że jest on Czechem, albo Żydem,



- pewna staruszka pojechała do Chin gdzie została szogunką i wojowniczką,
- kiedy chodziłem do szkoły, Camilus ov Kiłvose zniszczył mój rysunek, a ja za to biłem go pięścią po twarzy,
- w jakiejś amerykańskiej komedii niemowlę zostało włożone do mikrofalówki i gdy było mu za gorąco, urządzenie krzyczało, aż maleństwo zostało wyjęte; restauracja gdzie dopuszczano się tych praktyk straciła klientów.