,,Władysław 2. W. II., najstarszy syn Bolesława Krzywoustego, książę krakowski i śląski, (1105 – 1159). Jako senjor miał zwierzchnią władzę nad państwem i rodem. Pod wpływem uchwał wiecu dynastyczno – państwowego w Łęczycy, wymierzonych przeciw W., rozpoczęła się walka senjora z junjorami, w czasie której W. korzystał z pomocy ruskiej, przesłanej mu przez Wszewołoda, na stronę zaś junjorów przeszedł otwarcie arcybiskup Jakób ze Żnina i wojewoda Wszebor. W. pod wpływem szerzącego się odstępstwa zaczął o to podejrzewać oddanego mu magnata Piotra Własta i wygnał go z kraju. Ta sprawa ostatecznie zachwiała pozycją W., który pokonany przez junjorów uszedł z kraju do swego szwagra króla niemieckiego Konrada III’’ - ,,Encyklopedia Powszechna Wydawnictwa Gutenberga tom 18 Victor do Żyżmory’’
W
styczniu
2020 r. przeczytałem ,,Miłość
bogów’’
Rafała Dębskiego. Jest to ostatni tom jego trylogii fantasy o
Piastach.
Akcja
rozgrywa się w XII – wiecznej Saksonii w okolicach zamku
Altenburg.
Głównym
bohaterem jest postać historyczna – były polski książę
Władysław Wygnaniec. Został pozbawiony władzy senioralnej w
wyniku buntu młodszych braci i nomen omen przebywał na wygnaniu w
Niemczech. Był mężny i rycerski, a jednocześnie ciążyły na nim
winy popełnione w przeszłości; okrucieństwa, krzywoprzysięstwa,
zbrodnia popełniona na wiernym mu Piotrze Właście… Dosiadał
narowistej klaczy Ważki (zwanej po niemiecku Libelle). Usługiwał
mu szlachetnie urodzony giermek Rudolf von Thier, dla którego polski
książę był autorytetem.
Inną
występującą w powieści postacią historyczną była księżna
Agnieszka Babenberg (1111 – 1163); żona Władysława Wygnańca.
Była kochającą żoną stanowiącą oparcie dla męża, choć oboje
nie zawsze byli sobie wierni :(. Dla ciekawostki: jeden z bohaterów
wywodził imię Agnieszka od łacińskiego ,,ignis’’
- ogień (stąd ,,ognisty’’, zmysłowy charakter tej postaci)
podczas gdy tradycyjne etymologie wskazują tu na łacińskie
,,agnus’’
- baranek, lub greckie ,,hagne’’
- czysta (tą drugą teorię lansował prof. Aleksander Krawczuk).
Z
istot fantastycznych tak jak w poprzednich tomach pojawia się piękna
słowiańska bogini Wiłła (wzorowana na słowiańskich demonach
żeńskich zwanych wiłami). Miała postać nadludzko pięknej
kobiety lekko unoszącej się nad ziemią i wyposażonej w
przejrzyste skrzydła. Ludzie, którym chciała świadczyć dobro, co
nie zawsze spotykało się z wdzięcznością, nieustannie ją
zadziwiali. Jej wiernym towarzyszem był srebrny basior, który
dwukrotnie oddał życie za ludzi.
Siły
chtoniczne (choć nie infernalne) reprezentuje para zakochanych
upiorów: Matyldy – córki grafa Ernesta von Dielle i jego
nieznanej z imienia żony parającej się czarami oraz spalonego na
stosie trubadura Tybalda z Aragonii. Kaplica rodu von Dielle, w
której pojawiły się magiczne znaki stała się rozsadnikiem złych
mocy. Saksonii groził masowy atak strzyg i ożywieńców, a jedną z
osób, które próbowały temu przeszkodzić był właśnie Władysław
Wygnaniec…
W
powieści ważną rolę odgrywa miłość ludzi i istot
fantastycznych, platoniczna i erotyczna. Pokazana została przemiana
Władysława Wygnańca z okrutnego i zdradliwego księcia w
prawdziwego
bohatera.
Ostatecznie tchórzliwy i nieudolny baron Ludo de Brienne,
bezskutecznie smalący cholewki do Ludgardy, córki grafa Arnulfa de
Riede oddał życie za swych towarzyszy i poddanych wystawiając się
na żer ducha spalonego Tybalda. Chrześcijaństwo
(reprezentowane przez ojca Gilberta) zostało ukazane pozytywnie.
Ponadto Autor poświęcił uwagę różnicom między honorem a
przyzwoitością ze wskazaniem na wyższość tej drugiej.
Zainteresowanych
piastowską trylogią Rafała Dębskiego odsyłam do postów: ,,Kiedy
Bóg zasypia’’
i ,,Jadowity
Miecz’’.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz