,,W Etiopii żyją ludzie z czworgiem oczu. To ci, którzy lękają się Boga, świata, diabła i ciała. Jednym okiem spoglądają ku Bogu, żeby żyć sprawiedliwie i żeby Mu się podobać, drugim na świat, z którego muszą uciekać, trzecim na diabła, żeby mu stawić opór, a czwartym na ciało, żeby je przybić do krzyża'' - Gesta Romanorum''
sobota, 8 sierpnia 2015
Czworoocy
Czego można się nauczyć od Kynokefali i Cyklopów?
,,Pliniusz opowiada, że są ludzie z psimi głowami, którzy mówią, ujadając, i mają na sobie skórę zwierzęcą. Symbolicznie należy pojmować, że są to kapłani, którzy powinni być obleczeni w skóry zwierzęce, czyli czyniący ciężką pokutę, żeby innym dać dobry przykład. Tak samo są w Indiach ludzie, co pośrodku czoła, nad nosem, mają tylko jedno oko i jedzą mięso zwierząt. Oznacza to ludzi posiadających tylko jedno oko rozumu, którym jednak posługują się tylko na czole, czyli zewnętrznie, a nie z głębi serca, nie są lekkomyślni i wszelkie swoje zewnętrzne działanie najpierw rozważają w sercu'' - ,,Gesta Romanorum''
piątek, 7 sierpnia 2015
Święty Mutant
,, [...] ze zbytnią gorliwością wpatrywała się w obraz świętego Piusa, gdy akurat obchodzono święto jego kanonizacji. Powiła ona dziecko całkiem podobne do przedstawienia tego świętego. Miało twarz starca, o ile jest to możliwe u dziecka pozbawionego brody. Ramiona były skrzyżowane na piersi, oczy skierowane ku Niebu, a czoło niskie, gdyż wizerunek świętego, zwrócony w górę ku sklepieniu kościoła, spoglądał ku Niebu, tak, że prawie nie było widać czoła. [...] Cały Paryż mógł je oglądać równie dobrze jak ja, ponieważ przechowywano je dość długo w spirytusie winnym'' - ksiądz Nicolas Malebranche, relacja z XVII wieku [w]: Anna Wieczorkiewicz ,,Monstruarium''.
Dongwangfu
,,W górze na Wschodnim Pustkowiu jest wielka pieczara, którą zamieszkuje Ojciec Wschodnich Królów. Wysoki jest na jeden sążeń i ma białe włosy. Jego postać jest ludzka, lecz ma twarz ptasią i tygrysi ogon. Towarzyszy mu czarny niedźwiedź, który rozgląda się wokół'' - ,,Księga duchów i dziwów''
Xiwangmu
,,Xiwangmu ma postać ludzką, lecz ogon lamparci i tygrysie zęby. Umie dobrze gwizdać, a w rozczochranych włosach nosi szpilkę. Rządzi zsyłanymi przez niebo epidemiami i klęskami. [...] wspiera swój biust na stołku [...]. Na południe od niej żyją trzy Zielone Ptaki, które jej przynoszą żywność'' - ,,Księga gór i mórz''
Kosmiczni najeźdźcy
Wspominałem już na blogu, o tym, że niegdyś, w gimnazjum czytałem czasopismo geograficzne ,,Wally zwiedza świat''. Poniżej w ramach ciekawostki chciałby przytoczyć znaleziony tam tekst o UFO.
,, [...] Co trzy minuty ktoś na Ziemi widzi lub twierdzi, że widzi UFO (Niezidentyfikowany Obiekt Latający - po polsku NOL). W ciągu ponad 30 ostatnich lat więcej niż 100 000 ludzi donosiło o pojawieniu się UFO. [...]. Pierwsze UFO obserwowano w czasach biblijnych. Mężczyzna o imieniu Ezechiel mówił, że widział chmurę ognia ze lśniącym, kolistym statkiem z dziwnymi, ale przyjaznymi istotami na pokładzie. Po tym wydarzeniu Ezechiel twierdził, że może przewidywać przyszłość. Inni utrzymują, że obcy zabrali ich na przejażdżkę swoim statkiem kosmicznym i że potem nigdy już nie czuli się tak samo jak dawniej. [...]. Statki UFO mają różne kształty i rozmiary. Niektóre przypominają spodki, inne gigantyczne cygara. Choć wiele przypadków UFO zostało wyjaśnionych - okazało się, że były to samoloty, chmury lub gwiazdy - niektóre pozostają zagadką. Naukowcy nie są pewni, czy UFO to rzeczywiście pozaziemski statek kosmiczny. Próbują jednak dowiedzieć się, czy w innych częściach wszechświata istnieje życie. [...] W 1974 roku naukowcy wysłali z teleskopu w Portoryko zakodowaną wiadomość w kierunku grupy gwiazd o nazwie M 13. Problem w tym, że gwiazdy te są od nas oddalone o 25 000 lat świetlnych, więc wiadomość dojdzie tam po 25 000 lat. Nawet jeśli ktoś tam jest, odpowiedź dostaniemy za 50 000 lat! [...] NASA rozpoczęła projekt naukowy pod nazwą Poszukiwania Inteligencji Pozaziemskiej (SETI). Próbuje wysyłać w kosmos sondy z informacją w różnych ziemskich językach i przekazać ją napotkanym Obcym. [...] 50 lat temu pewien pilot w USA widział kilka lśniących dysków, które 'skakały jak talerze po wodzie'. Od tego czasu UFO o takim kształcie nazywa się latającymi talerzami. [...]'' - ,,Kosmiczni najeźdźcy'' [w]: ,,Wally zwiedza świat cz. 14 Przestrzeń kosmiczna''.
Zaznaczam, że sam nie wierzę w UFO (przestałem w klasie piątej), a w ramach sprostowania muszę dodać, że istoty spotkane przez proroka Ezechiela, to nie byli żadni kosmici, tylko cherubiny - jeden z chórów anielskich, a ich niezwykły wygląd miał znaczenie symboliczne. Tak to już niestety jest, że niektórym łatwiej uwierzyć w kosmitów niż w Boga :-(.
P. S. Zainteresowanych tematem pozaziemskich istot w moich fantazjach, odsyłam do postów: ,,Gwiezdne Wojny'' i ,,Pterotyjandia''.
czwartek, 6 sierpnia 2015
Marzanna
,,Marzanno, Marzanno,
ty zimowa pannow wodę cię wrzucamy, bo wiosnę witamy! […]’’ wiersz oparty na tekście ludowym
O
Marzannie; topionej wiosną
kukle kobiety symbolizującej zimę, dowiedziałem się po raz
pierwszy w pierwszej klasie szkoły podstawowej na lekcji języka
polskiego. Wówczas to w domu ulepiłem Marzannę z jakiejś masy i
razem z Babcią utopiłem ją w misce wody (niektórzy Czytelnicy
mogliby się tym zgorszyć...). Dopiero w klasie piątej,
przeglądając podręcznik do języka polskiego, natknąłem się na
tekst wyjaśniający, że Marzanna była słowiańską boginią
śmierci i zimy, a jej imię pochodzi od marznięcia, a nie od
marzenia (stąd w mojej twórczości nazywam ją Mar – Zanną). Z
owej czytanki dowiedziałem się także o bogu wiatru Pochwiście,
oraz boginiach Żywi i Dziecileli. Postaci te również odegrały
rolę w mojej mitologii (Pochwist jest w niej zwany również
Strzybogiem i ma za żonę syrenę Meluzynę). W literaturze fantasy
o Marzannie pisał Tomasz Duszyński w książce ,,Pietia
i Witia. Co złego, to nie my''
gdzie para tytułowych bohaterów uratowała tonącą Marzannę,
przez co nie mogła nadejść wiosna, oraz Igor Górewicz w książce
,,Borek i bogowie
Słowian'', gdzie
tytułowy chłopiec, syn Autora, rozmawiał min. z samą boginią
Marzanną (odsyłam do posta ,,Polska odpowiedź na 'Alicję w
Krainie Czarów', czyli 'Borek i bogowie Słowian'').
W mojej
mitologii inspirowanej wierzeniami Słowian, Mar – Zanna była
smukłą i piękną dziewicą o bladej cerze, długich, czarnych
włosach, modrych oczach, noszącą wieniec z chryzantemy i czarną
suknię. Jej bronią był oścień z sopla lodu, a tak naprawdę ze
złych czynów, myśli i słów. Ulepiła bałwana Śnieżelca, a
oprócz Rodzenic i Doli – Niedoli powiła też Zarazę (Morową
Dziewicę) i Čorta wojny, Mieczywłada. Zdradziła Ageja, zostanie
ostatecznie zwyciężona przy końcu świata. Na razie jednak, wraz z
córkami Zimą i Zarazą, oraz synem Mieczywładem, sieje śmierć,
zapełniając Nawię duszami, przez co Weles jest nazywany
,,najbogatszym z Enków’’.
Subskrybuj:
Posty (Atom)