,, [...] Afrykańskie podanie znad jeziora Czad mówi o tym, jak myśliwy zobaczył kobiety kąpiące się nago w rzece, a na brzegu leżały bawole skóry. Wybrał sobie najwspanialszą. Kobiety wyszły z rzeki, włożyły swoje skóry i stały się na powrót bawołami - wszystkie z wyjątkiem jednej. Myśliwy poślubił ją i miał z nią syna, a kiedy odwiedzili jego teściów, poprosił, aby zmienili go w bawoła, gdyż był już zmęczony życiem w podłym ludzkim świecie'' - Stuart Gordon ,,Popularna encyklopedia mitów i legend''
poniedziałek, 26 grudnia 2016
Kobiety - bawolice
Afrykańskie Amazonki
,, [...] W Afryce opowiadano, że Amazonki zamieszkiwały jeden brzeg rzeki na zachodniej pustyni (być może w Senegalu), na drugim natomiast znajdowali się ich mężczyźni. Tylko raz do roku, kiedy poziom wody w rzece opadał, mężczyźni mogli przeprawić się przez nią i zapłodnić kobiety. Legendy głoszą również, że klimat tam był tak zły, iż tylko córki przeżywały, a kobiety stawały się brzemienne po kąpieli w świętym stawie. Islamscy pisarze utrzymują, że Amazonki były wiernymi kobietami muzułmańskimi, pozbawionymi seksualnych potrzeb i zdolnymi do rodzenia dzieci bez konieczności zapładniania ich przez mężczyzn. Wystarczała do tego wola Boga. [...]'' - Stuart Gordon ,,Popularna encyklopedia mitów i legend''
Mitologia Ajnów
,, [...] Ich legendy powiadają, że byli niegdyś kanibalami, zjadali surowe mięso swoich krewnych. Ale boski Aioina ('nauczyciel'), który stworzył pierwszego Ajnę ('człowieka'), ponownie zstąpił z nieba, aby ostrzec ich przed kanibalizmem i nauczyć polowania na zwierzęta i gotowania ich mięsa. Aby to zrobić, przywdział ludzkie odzienie. Kiedy powrócił do nieba, wciąż mając je na sobie, innych bogów tak odstręczył ludzki odór, że Aioina musiał ponownie zejść na ziemię i zdjąć z siebie ubranie.
Ajnowie twierdzą, że są niedoskonali, gdyż Aioina spieszył się, chcąc jak najszybciej powrócić do nieba, poprosił więc Ottera, by ten powiedział innemu bogu, aby przybył i dokończył jego pracę. Niestety zajęty łowieniem ryb Otter zapomniał o tym. Dlatego właśnie dzieło nie zostało dokończone.
Z kolei opowieść Ajnów z gór głosi, że ich stwórcą był bóg gór, niedźwiedź, który przybrał ludzką postać, aby pocieszyć bezdzietną kobietę osamotnioną po śmierci męża. Narodzony z ich związku syn został wielkim myśliwym, ojcem wielu dzieci. Jeszcze inni Ajnowie mówią, że ich przodkiem był orzeł'' - Stuart Gordon ,,Popularna encyklopedia mitów i legend''.
Zainteresowanych Czytelników odsyłam do posta: ,,Ajnu''.
Abakulu - bantu
,,Nie tylko w buddyzmie pojawia się koncept bodhisattwów ('oświeconych istot'). Teozof P. G. Bowen twierdził, że pobierał nauki u pewnego Zulusa Isanusiego ('Mądrego Człowieka') z dawnego bractwa panafrykańskiego, Bonabakulu abase - Khemu (Bractwo Wyższych Egiptu). Podobno założone one zostało przez kapłana bogini Izydy jeszcze za rządów Cheopsa (legendarnego budowniczego Wielkiej Piramidy, ok. 2600 r. p. n. e.). Ten tajemniczy zakon zdołał najwidoczniej przetrwać, a w jego skład wchodzi co najmniej po jednym przedstawicielu z każdego plemienia i nacji w Afryce. Najwyższy z siedmiu stopni bractwa stanowią Abakulu - bantu ('Idealni Ludzie'). Podobnie jak bodhisattwowie, na ziemi przyjmują cielesną formę dzięki swej woli i mogą ją utrzymać lub z niej zrezygnować. wedle swego życzenia'' - Stuart Gordon ,,Popularna encyklopedia mitów i legend''
sobota, 24 grudnia 2016
Boże Narodzenie 2016
,,Ojcze, uwielbiamy Twoje miłosierdzie okazane nam w Twoim Synu Jezusie Chrystusie, zrodzonym z Niewiasty, podobnym do nas we wszystkim oprócz grzechu'' - Bożena Hanusiak ,,Jak odmawiać Różaniec? Modlitwa pełna mocy''
Wszystkim Czytelnikom bloga składam najserdeczniejsze życzenia zdrowych, radosnych i pełnych miłości Świąt Bożego Narodzenia ;).
piątek, 23 grudnia 2016
Kormorany
Kormorany są grupą ptaków wiosłonogich spokrewnionych z pelikanami, głuptakami i fregatami. Zamieszkują wszystkie kontynenty. Podstawowe cechy anatomiczne: Dziób długi, na końcu zwieńczony haczykowatym zgrubieniem. Zarys ciała smukły, aerodynamiczny. Ogon złożony ze sztywnych, wachlarzowato ułożonych sterówek, w czasie pływania pełni rolę steru. Palce spięte błoną pławną. Obecność gruczołu kuprowego. Żywią się rybami. Pisklęta są nagie, należą do gniazdowników.
Kormoran
czarny zasiedla duży areał obejmujący Europę, Chiny, Japonię,
Afrykę, Australię i Nową Zelandię. Dziób żółty lub szary,
podgardle białe. Reszta upierzenia jest czarna z odcieniem
granatowym. Z tego powodu nazywano kiedyś te kormorany ,,morskimi
krukami''. Zamieszkują wybrzeża wód słonych jak i słodkich.
Przy polowaniu na ryby czasami używają gruczołu kuprowego. Smarują
się jego wydzieliną, aby być cięższe i przez to szybciej łowić
ryby. Od dawna wiedziano, że ryby są jego pożywieniem. Rybacy
chińscy do dzisiaj używają tych ptaków do łowienia ryb. Hodują
jednego lub kilka kormoranów czarnych, które znoszą je do łodzi.
Aby jednak nie zjadły połowu od razu, zakłada się im na szyję
metalowe obroże utrudniające przełykanie pokarmu. Po pracy mogą
jeść do woli. Motyw kormorana – rybożercy pojawia się w bajce
Jeana de La Fontaine'a ,,Kormoran i łatwowierne ryby'',
typem podobnej do później napisanej przez Ignacego Krasickiego o
czapli, rybach i raku. W przeciwieństwie do chińskich, rybacy
europejscy są wrogami kormoranów obwiniając te ptaki o niszczenie
ryb szlachetnych i tępią zajadle. Na szczęście zwyciężył
zdrowy rozsądek. Okazało się, że kormorany niszczą chwast rybny.
Przypatrzmy się jak to jest w Polsce: wokół stawów rybnych
kormoran czarny cieszy się ochroną okresową – na innych terenach
pełną. Znajduje się w Polskiej Czerwonej Księdze.
W
trzeciorzędzie kormorany zasiedlające Amerykę Południową
skolonizowały archipelag Galapagos. Nie znalazły tam naturalnych
wrogów, toteż osiedliły się tam na stałe. Ponieważ nie musiały
uciekać przed żadnym zwierzęciem, nie musiały latać. Toteż
niepotrzebne już skrzydła malały i redukowały się. Oto jak
obecnie wygląda kormoran nielotny. Ubarwienie brązowe lub czarne,
skrzydła mają postać krótkich, acz szerokich wachlarzyków.
Chociaż nie nadają się do lotu, podczas pływania pełnią funkcję
płetw. Bardzo charakterystyczne są toki tych ptaków. Samica stoi
do samca tyłem, zaś ten wypręża dumnie pierś, macha
zredukowanymi skrzydełkami i potrząsa dziobem.
Antarktydę
zamieszkuje jeden gatunek kormorana; kormoran antarktyczny,
gnieżdżący się również u najdalej na południe wysuniętych
skrajów Ameryki Południowej. Upierzenie czarno – białe,
maskujące w wodzie. Posiada żółtą narośl – woskówkę na
dziobie, oraz niebieskie pierścienie wokół oczu.
czwartek, 22 grudnia 2016
Oniricon cz. 269
Śniło mi się, że:
- spałem u Babci w łóżku, a potem pisałem jej po tapecie; zawstydziłem się tego i zmazałem napisy; potem chciałem nad ranem iść boso do parku,
- czytałem książkę, w której było czarno - białe zdjęcie, na którym postaci i samochody się ruszały; jadąc pociągiem dojechałem do Krakowa, gdzie odwiedziłem Andrzeja Pilipiuka w jego mieszkaniu, którego większą część stanowiło Muzeum III RP,
- u Kuby Wojewódzkiego zgromadzili się Janusz Palikot, Maciej Orłoś, Maciej Kuroń i jacyś przebierańcy, którzy dyskutowali o Maryjnej symbolice godziny 12. 00,
- do mojego mieszkania przez balkon wjeżdżali robotnicy prowadzący pojazdy podobne do traktorów, których się przestraszyłem, a potem jakaś staruszka dała mi jajko przepiórcze na miękko,
- latem byłem na jakiejś wycieczce i w rękach poplamionych jakimś tłuszczem trzymałem czasopismo o fantastyce i czytałem o wiedźminie Geralcie; znalazłem tam wypowiedzi antysemickie, a jakaś kobieta wyrzuciła mi gazetę do śmietnika; powiedziałem wtedy, że Pan Kleks był Żydem,
- po latach wróciłem do LO gdzie nauczyciel kazał przygotować informacje o kompleksie Riese; dałem koleżance wydruki z bloga Dariusza Kwietnia, lecz nauczycielowi to się nie spodobało i zostałem nazwany mistykiem, moja klasa była wyjątkowo rozwydrzona; dziewczyny zajęły mi ławkę, a jakiś kolega próbował ziać ogniem wzorując się na Xenie; byłem zły na nich, a nauczyciel powiedział, że nie pojadę na klasową wycieczkę na Jasną Górę, gdy to usłyszałem zacząłem rozmyślać o Geralcie,
- byłem Conanem, a dwóch złośliwych karłów szczuło na mnie czarne koty i psy; w tym śnie wystąpił ponadto cyniczny Herakles o wystających z ust kłach,
- Liroy powiedział do pięknych kobiet: ,,Skaczcie do góry jak kangury'', co miało podtekst seksualny,
- pewną krainą władali bóg i bogini, którzy mieli mnóstwo dzieci, które walczyły między sobą i się nawzajem pożerały,
- mówiłem księdzu, że kiedyś biskupi zasiadali w Senacie i że nie miałbym nic przeciwko temu, ale wspomniałem też o zbrodniach księdza Tiso przeciwko Żydom i Polakom,
- rozmawiałem z Pavlasem ov Vidłarem o argentawisie, Pavlas nie dowierzał, że ptak większy od niektórych dinozaurów istniał naprawdę i wyobraziliśmy sobie jak argentawis atakuje diplodoka.
Subskrybuj:
Posty (Atom)