wtorek, 5 marca 2019

,,Król Skorpion 5: Księga dusz''








,,Nubja, kraina w płn. - wsch. Afryce […] Liczne ruiny świadczą, że N. posiadała już we wczesnej starożytności wysoką kulturę. Słynęła ona wtedy jako kraj złotodajny (Kusz). Już w IX. w. przed Chr. istniało tu silne państwo ze stolicą Napata (ob.), które panowało ok. 770 nawet nad Dolnym Egiptem, lecz upadło ok. 670 r. prz. Chr. W VI w. przyjęła N. chrześcijaństwo, które pod podbiciu kraju przez Arabów ustąpiło ok. 1300 r. przed islamem. Kraj rozpadł się na wiele drobnych państewek, zależnych od Arabów, a po 1517 od Turcji. W 1812 zajęli kraj Mamelucy, których wyparł stąd Ibrahim Pasza w 1820. Po 1883 rządził N. Mahdi, zaś po 1900 r. część płn. została przyłączona do Egiptu, a płd. do egipsko – ang. Sudanu’’ - ,,Encyklopedia Powszechna Wydawnictwa Gutenberga tom 11 Moroksyt do Optyka’’








W marcu 2019 r. obejrzałem amerykański film heroic fantasy ,,Król Skorpion 5: Księga dusz’’ (tytuł oryginału: ,,The Scorpion King 5: Book of Souls’’) z 2018 r. w reżyserii Dona Michaela Paula (ur. 1963).






Jego akcja rozgrywa się w starożytnym Egipcie, w Nubii i w zaginionym mieście Amonesz.







Główny bohater, Mathayus po latach pełnych przygód porzucił walkę i osiadł w Egipcie, gdzie pracował jako kowal. Przyjaźnił się z małym murzyńskim chłopcem Ablem (imię biblijne, nawiązujące do syna Adama i Ewy, zamordowanego przez swego zazdrosnego brata Kaina). Abel został zabity przez wojowniczkę króla Nebsereka, zaś Mathayus raniony przez nią zatrutą strzałą, dostał się do niewoli. Pomogła mu zbiec i wyleczyła go jadem skorpionów Tala.







Tala była piękną, nubijską wojowniczką – córką znanego z pierwszej części cyklu króla Baltazara (imię jednego z Trzech Mędrców ze Wschodu). Razem z Mathayusem poszukiwała Księgi Dusz. Po śmierci jej brata z ręki Nebsereka, została królową Nubii.







Idąc przez pustynię Mathayus i Tala szli przez terytorium Ludu Piasków, zwanego też Czarnymi Strzałami z powodu używanej broni. Byli to murzyńscy wojownicy o ciałach pomalowanych na biało, potrafiący ukrywać się w piasku. Na czele ich plemienia stał brodaty Uruk (jego imię jest nazwą starożytnego sumeryjskiego miasta, może też nawiązywać do rasy Uruk – hai z ,,Władcy Pierścieni’’ J. R. R. Tolkiena). Uruk chciał uczynić Talę swą nałożnicą, zaś Mathayusa zabić za naruszenie granic jego terytorium (był to niefortunny pomysł Tali, aby iść na skróty). Król Skorpion mógł sam wybrać sobie rodzaj śmierci, więc zaproponował, że Ludzie Piasku będą na niego polować jak na zwierzę. Będąc wprawionym w rozlicznych walkach i pościgach, Mathayus pokonał swych prześladowców i darował mu życie. Zrobiło to tak wielkie wrażenie na okrutnym, lecz także honorowym Uruku, że puścił Mathayusa i Talę wolno, później zaś wraz z całym Ludem Piasków pomógł im w walce z Nebserekiem.







Tytułowa Księga Dusz nie była ani papirusowym zwojem, ani pergaminowym kodeksem, ani też glinianą tabliczką. Ową księgą była piękna Amina, córka króla Mentepa. Imię Amina zostało zapożyczone z tradycji muzułmańskiej; nosiła je matka Mahometa, żyjąca w latach 557 – 577, zaś imię króla Mentepa może nawiązywać do faraona Mentuhotepa I (panował w latach 2119 – 2110). Została wychowana przez sumeryjskiego czarownika na pustyni w izolacji od świata. Na jej skórze były zapisane imiona wszystkich zabitych Kłem Anubisa, a pamięć o nich prześladowała ją całymi wiekami. Nebserek chciał ją spalić, lecz została uratowana przez Mathayusa. Dobrowolnie nadziała się na magiczny miecz, aby uwolnić uwięzione w sobie dusze.







Na odludziu towarzyszył Aminie jedynie wierny i nie wiedzący nic o świecie golem – nadludzko silny humanoid ulepiony z gliny, zapożyczony z pozabiblijnej tradycji żydowskiej (odsyłam do posta: ,,Golem’’) o imieniu Enkidu. W mezopotamskim eposie o Gilgameszu imię to nosił dziki człowiek stworzony przez bogów po to, aby utemperować gwałtowny i lubieżny charakter tytułowego króla Uruk. Golem Enkidu walczył ciężką buławą i bał się jedynie ognia, który mógł jego gliniane ciało zamienić w kamień. Bezgranicznie oddany Aminie zginął wpadając w płomienie z magicznym mieczem w brzuchu.








Antagonistą o wręcz diabolicznych cechach jest w filmie egipski bóg śmierci Anubis mający postać człowieka z głową szakala. Wykuł pożerający dusze miecz, zwany Kłem Anubisa i dał go królowi Mentepowi, jednocześnie czyniąc jego córkę Aminę Księgą Dusz.







Czarnoskóry król Nebserek był ostatnim właścicielem Kła Anubisa. Gdy wziął go do ręki, jego oczy stały się żółte. Miał na swe usługi kapłankę o kocich oczach posiadającą ułożonego sokoła i wojowniczkę o wytatuowanej twarzy, która zamordowała małego Abla. Nebserek zginął w rozpalonych dla Aminy płomieniach walcząc z Mathayusem.
Film oceniam jako bardzo dobry, mówiący o miłości, poświęceniu, honorze i miłosierdziu.

poniedziałek, 4 marca 2019

,,Król Skorpion 4: Utracony tron''


,,Umysłem Rosji nie zrozumiesz
I zwykłą miarą jej nie zmierzysz:
Postać szczególną ona ma -
W Ruś możesz tylko wierzyć’’
- Fiodor Tiutczew (1803 – 1873)








W marcu 2019 r. obejrzałem po raz drugi amerykański film heroic fantasy z elementami komediowymi ,,Król Skorpion 4: Utracony tron’’ (tytuł oryginału: ,,The Scorpion King 4: Quest for Power’’) z 2015 r. w reżyserii Mike’a Elliotta (dla ciekawostki: studiował sowietologię na Uniwersytecie Cornella).
Akcja rozgrywa się w starożytności (z każdym kolejnym filmem o Królu Skorpionie materia historyczna jest traktowana coraz bardziej swobodnie) w fikcyjnym królestwie Norvanii w północnej Europie przypominającym średniowieczną Ruś.







Mathayus stracił swe drugie królestwo założone na Dalekim Wschodzie. Jako najemnik starego króla Zakkoura został przezeń wysłany z misją do Mezopotamii, aby wykraść artefakt – magiczny klucz ukryty w Urnie Królów. W czasie tej wyprawy zdradził go wspólnik – Drazen z Norvanii, syn króla Janika. Później Zakkour wysłał Mathayusa z misją dyplomatyczną do Norvanii. Wówczas Drazen za pomocą czarnej magii zabił swego ojca Janika i oskarżył o to Mathayusa.








W filmie u boku byłego króla Akadu pojawia się piękna wojowniczka Valina Roskoff. Była córką mającego prawa do tronu ekscentrycznego wynalazcy Sorela. Odrzuciła zaloty Drazena i została za to wtrącona do lochu. Uciekła zeń razem z Mathayusem. Na ringu stoczyła walkę z inną wojowniczką, aby zdobyć mapę prowadzącą do ukrytej w górach magicznej korony Lorda Akamana. Gdy jej ojciec Sorel został królem Norvanii, natychmiast przekazał koronę córce.







Główny antagonista – zdradziecki, nie wahający się mordować ojca, król Drazen, zdobył koronę Lorda Akamana, lecz ponieważ był złym człowiekiem, został przez magiczny artefakt zamieniony w lodowy posąg, zniszczony następnie przez Mathayusa.






Norvańczycy byli monoteistami wyznającymi kult Wielkiej Bogini. Przedstawiano ją w charakterystyczny sposób jako nagą, otyłą kobietę o olbrzymich piersiach, co stanowi nawiązanie do znajdowanych w Europie neolitycznych figurek zwanych umownie Wenus. Za kult Wielkiej Bogini odpowiadały urodziwe kapłanki (najważniejsza z nich nazywała się Feminina), zaś mężczyźni mieli do świątyni wstęp wzbroniony.







W średniowiecznych legendach Roland był paladynem Karola Wielkiego, który jak opisuje francuski epos ,,Pieśń o Rolandzie’’ miał bohatersko zginąć walcząc z Saracenami w Hiszpanii. Na filmie jego imię nosił rudobrody, norvański wojownik uwolniony przez Valinę z lochu. Uczestniczył w wyprawie po magiczną koronę jako agent króla Drazena. Zginął zmiażdżony przez drzwi.








W ruskich bylinach Zmiej Tugarin był pół – człowiekiem, pół – smokiem zabitym przez Aloszę Popowicza.







Na filmie Norvanię porastał budzący grozę Las Tugarin rzekomo zamieszkany przez smoka. W rzeczywistości strzegły go leśne karły, możliwe, że wzorowane na dzikich ludziach z wierzeń słowiańskich.







Z kolei smok strzegący górskiego przejścia do jaskini Lorda Akamana okazał się zionącą ogniem maszyną, którą zniszczył Mathayus.
W filmie spodobało mi się to, że Mathayus mimo że stracił już dwa królestwa, nie użalał się nad sobą, jak również postać Valiny (pięknej, odważnej i kochającej swojego ojca), wątki słowiańskie, oraz antymagiczne (Mathayus, Valina i Sorel ukryli koronę wraz z kluczem na zawsze w jaskini, aby nie posłużyła złym celom).

niedziela, 3 marca 2019

,,Ostatni hieroglif''


,,Kto wierzy w czary, tego porwie diabeł stary’’ - przysłowie polskie






W 2011 r. przeczytałem opowiadanie Clarka Ashtona Smitha ,,Ostatni hieroglif’’ (tytuł oryginału: ,,The Last Hieroglyph’’) z 1935 r. zamieszczone w antologii Mike’a Ashleya ,,Wielka księga fantasy tom 1’’.






Jego akcja rozgrywa się w dalekiej przyszłości na kontynencie Zothique.







Głównym bohaterem jest kiepski i często klepiący biedę astrolog Nushain, właściciel wyliniałego kundla Ansaratha (imię na cześć Psiej Gwiazdy, czyli Syriusza) i jednookiego, niemego, murzyńskiego niewolnika Mouzdy (w tekście nazywanego ,,czarnuchem’’, co może razić współczesnych czytelników). W mieście Ummaos w kraju Xylac, Nushain ujrzał na niebie nową konstelację, a w jego manuskrypcie pojawiły się same ni stąd, ni zowąd – nowe hieroglify. Była to zapowiedź długiej i niebezpiecznej podróży. W jej trakcie towarzyszyło Nushainowi trzech demonicznych przewodników symbolizujących trzy żywioły.







Mumia – ożywiony trup pokryty zbutwiałymi, brązowymi bandażami, symbolizowały żywioł Ziemi. Prowadziła Nushaina przez katakumby pełne kości ludzi i potworów. Astrolog próbował uciec, lecz zabłądził w miejscu gdzie czyhały pająki o twarzach demonów. Potem szedł za mumią aż na skalisty brzeg morza.







Tryton – zapożyczony z mitologii greckiej, niebieski, morski stwór o rybim ogonie i twarzy przypominającej pysk małpy, symbolizował żywioł Wody. Nawigował łódkę, którą płynął Nushain. Astrolog chciał uciec przed przeznaczeniem, wskoczył na brzeg pięknej wyspy, lecz ta okazała się pełna węży. Wrócił więc do łódki i kierowany przez Trytona przybił do ognistej wyspy.







Salamandra – zapożyczona z wierzeń alchemicznych, mająca niewiele wspólnego ze swym zoologicznym pierwowzorem – salamandrą plamistą, symbolizowała żywioł Ognia. Żyła w płomieniach, a jej smoczy ogon krzesał iskry. Zaprowadziła Nushaina do siedziby boga Vergama, po czym zgasła jak płomyk.







Vergama był najwyższym bogiem lądu Zothique. Nushain ujrzał go w postaci piszącego księgą człowieka w czarnej szacie z kapturem. Vergama ukarał astrologa za wzywanie boskiego imienia nadaremno, zamieniając jego samego, jak też wiernych Mouzdę i Ansaratha w hieroglify.








,,Ostatni hieroglif’’ odczytuję jako historię ostrzegającą przed okultyzmem, który jest igraniem z mocami potężniejszymi od człowieka i wrogimi mu. Dlatego Kościół słusznie ostrzega przed jego praktykowaniem. Opowiadanie pokazuje też, że przeznaczenie i inne zabobony najbardziej szkodzą tym, którzy w nie wierzą.

,,Skarb Gibbelinów''


,,Gibellinowie (niem. Weiblingen), w średniowieczu nazwa stronnictwa cesarskiego Hohenstaufów we Włoszech, w przeciwieństwie do stronnictwa papieskiego Guelfów (Welfów)’’ - ,,Encyklopedia Powszechna Wydawnictwa Gutenberga tom 5 Europejska równowaga do Grecka sztuka’’






W 2011 r. przeczytałem opowiadanie Lorda Dunsany’ego ,,Skarb Gibbelinów’’ (tytuł oryginału: ,,The Hoard of the Gibbelins’’) z 1911 r. zamieszczone w antologii Mike’a Ashleya ,,Wielka księga fantasy tom 1’’.
Jego akcja rozgrywa się w czasie nieokreślonym w krainie Terra Cognita (łac. ,,Znana Ziemia’’) otoczonej rzeką Oceanem (nawiązanie do mitologii greckiej). Na drugim brzegu Oceanu znajdowały się tereny zajęte przez tytułowe Gibbeliny.






Nazwa tych istot sugeruje, że mogły być podobne do goblinów, a zarazem budzi skojarzenia z średniowiecznym stronnictwem cesarskim (patrz: motto posta). Stwory te przybyły z Księżyca i żywiły się ludzkim mięsem. W swojej wieży posiadały ogromne zasoby złota, szafirów i szmaragdów, którymi wabiły ludzi, aby ich zjadać.






Głównym bohaterem opowiadania jest rycerz Alderic latający na smoku. Próbował podstępem odebrać skarb Gibbelinom, lecz został przez nie zaskoczony w pożarty.
W skarbach strzeżonych przez te istoty dostrzegam analogię do szatańskich pokus, których realizacja sprowadza śmierć duszy.

sobota, 2 marca 2019

Oniricon cz. 475

Śniło mi się, że:






- wraz z końcem świata szatan otrzyma imię Chalceon i będzie to imię święte,






- w naszych czasach Rosja zorganizowała Kongres Panslawistyczny bez udziału Polski i Ukrainy,






- Pegaz żałował Chimery zabitej przez Bellerofonta,







- Tatra była tak wysoka, że mieszkańcy Śnieżelicy sięgali jej do piersi, a jej matka była owadem z małymi różkami,






- byłem w sklepie gdzie sprzedawano min. komiksy o Lucky Luke'u,







- Maja Lidia Kossakowska pisała o żyjącym w XVIII wieku tolerancyjnym, muzułmańskim władcy Almanzorze, który zaprowadził pokój między muzułmanami a buddystami na Sri Lance i nawadniał pustynie, oraz sadził na nich rośliny min. tulipany co przyciągało kameleony i niebieskie lemury,







- 11 - letni jakucki szaman Ergis, którego plemię czciło Buddę, trafił do krainy boga Ujung Tojona; uznałem, że chociaż nie był chrześcijaninem został świętym,







- w napisanej przeze mnie książce ,,Dies irae'' określanej jako ,,XX wiek w pigułce'' pewien hipis spotkał Buddę,








- Bartłomiej Grzegorz Sala napisał nową książkę ,,Mądrość króla'' o mitologii chińskiej (zawierała informacje min. o podróży Sapkowskiego do Chin), czytałem ją w toalecie, gdzie spotkałem Autora, który powiedział mi, że był z Sapkowskim w Chinach i zwracał mu uwagę za niewłaściwe zachowanie, w przygotowaniu jest kolejna książka Sali, tym razem o mitologii indyjskiej,







- na okładce książki ,,Mityczna fauna'' Pawła Zycha i Witolda Vargasa zobaczyłem podziemnych olbrzymów o ciałach splecionych z korzeni drzew,







- czytałem amerykańską powieść fantasy ,,Władca piorunów'' o córce Karola Darwina, która poszła do Nieba razem z niemą, indiańską dziewczynką, powiedziała swemu ojczymowi - ateiście, że idzie tam gdzie on nie ma wstępu, a ten zaczął chodzić do kościoła, córka Darwina martwiła się, że mała Indianka jest niema, bo ,,z córką wodza trzeba rozmawiać'',







- przeglądałem książki popularnonaukowe, w jednej z nich przeczytałem, że uczniowie często powołują się na prace Bartłomieja Grzegorza Sali, choć nauczyciele kwestionują jego kompetencje, widziałem też okładkę książki o rafach koralowych, na której chłopiec na bezludnej wyspie wyrzucił wysoko w powietrze zielonego węża morskiego,






- marzyłem o tym, by na bezludnej wyspie mieć grilla wyrzuconego przez fale,






- zobaczyłem alegorię eugeniki pod postacią pięknej kobiety,







- dr Quinn podobnie jak Helena Bławatska wierzyła w Pustą Ziemię i uprawiała czary,






- Rovertus ov Jakopaśnik skojarzył mi się z gadem ssakokształtnym robertią,







- w świecie zwanym Cudomirią chłopiec i dziewczynka udali się do Asgardu po ,,Biblię'' strzeżoną przez boga Thora,







- generał Gordon był hybrydą człowieka i żmii nosorogiej, rządził w Chartumie gdzie przechowywał ,,Biblię'' mającą posłużyć do upomnienia Mahdiego,






- uzbrojeni w maczugi bohaterowie podobni do Wojowniczych Żółwi Ninja walczyli z Kirą Białczyńską w obronie prawa do własności. 

,,Król Skorpion 3: Odkupienie''







,,HORUS – przedstawiany jako sokół lub człowiek z jego głową. Uosabiał cały Egipt. Faraonowie utożsamiali się z Horusem i przyjmowali różne jego imiona. Słońce i księżyc były jego oczami, stąd tytuł Pana Niebios. Horusa – faraona otaczały zwykle boginie: Nechbet (sęp) i Wadżet (kobra), które symbolizowały połączony Egipt Górny i Dolny oraz uosabiały Hathor’’ - ,,Życie świata. Dzieje i wydarzenia. Religie i mity 3 Główni bogowie starożytnego Egiptu’’







W marcu 2019 r. obejrzałem po raz drugi amerykański film heroic fantasy ,,Król Skorpion 3: Odkupienie’’ (tytuł oryginału: ,,The Scorpion King 3: Battle for Redemption’’) z 2012 r. w reżyserii Roela Reiné (ur. 1969).
Akcja rozgrywa się w starożytności na bliżej nieokreślonym Dalekim Wschodzie.







Główny bohater Mathayus, eks – król Akadu utracił swoje królestwo i królową Kasandrę, która zginęła na jego oczach. Obwiniał się o to i był obwiniany. Postanawiając zerwać z przeszłością, został najemnikiem na żołdzie starego króla Horusa (imię teoforyczne w mitologii egipskiej oznaczające syna Ozyrysa i Izydy, który pomścił śmierć ojca na swym wuju Secie). Horus wysłał Mathayusa z misją na Daleki Wschód, aby bronił jego sojusznika, króla Ramusana przed wojskami swego brata Talusa. Ramusan strzegł magicznej Księgi Umarłych (można w niej dostrzec nawiązania zarówno do egipskiej jak i Tybetańskiej Księgi Umarłych, jednak nie była to żadna z nich).







W wyprawie towarzyszył byłemu królowi Olaf – rubaszny wojownik z germańskiego plemienia Teutonów (obecnie Niemcy) mający wiele cech wikinga (nie nosił jednak stereotypowego rogatego hełmu). W jego ojczyźnie czekała nań żona Olga (ruska forma imienia Helga) wraz z siedemnastoma córkami (Olaf wciąż miał nadzieję, że doczeka się syna). Początkowo bił się z Mathayusem, z czasem zostali przyjaciółmi.








Król Ramusan miał córkę – piękną księżniczkę Slidę, zwaną Kobrą, która biegle władając sztukami walki, broniła ludu przed najeźdźcami Talusa. Jej rozkazom podlegali min. wojownicy ninja. Po śmierci jej ojca i odparciu wrogów została drugą żoną Mathayusa, który odziedziczył tron po Ramusanie.







Antagonista Talus, młodszy brat Horusa, był okrutny i rozpustny, a jego armia przypominała rzymskie legiony. Zdobył Księgę Umarłych i zaklęciem wskrzesił wymienionych w niej demonicznych wojowników: Argonaela, żółtookiego Murzyna Zulu Kondę i jasnowłosą japońską wiedźmę Tsukai z Japonii, z którymi walczyli Mathayus, Olaf i Silda.






Przesłanie filmu głosi, że tak jak Mathayus każdy może naprawić swoje błędy co jest bliskie chrześcijaństwu ;).