niedziela, 3 marca 2019

,,Skarb Gibbelinów''


,,Gibellinowie (niem. Weiblingen), w średniowieczu nazwa stronnictwa cesarskiego Hohenstaufów we Włoszech, w przeciwieństwie do stronnictwa papieskiego Guelfów (Welfów)’’ - ,,Encyklopedia Powszechna Wydawnictwa Gutenberga tom 5 Europejska równowaga do Grecka sztuka’’






W 2011 r. przeczytałem opowiadanie Lorda Dunsany’ego ,,Skarb Gibbelinów’’ (tytuł oryginału: ,,The Hoard of the Gibbelins’’) z 1911 r. zamieszczone w antologii Mike’a Ashleya ,,Wielka księga fantasy tom 1’’.
Jego akcja rozgrywa się w czasie nieokreślonym w krainie Terra Cognita (łac. ,,Znana Ziemia’’) otoczonej rzeką Oceanem (nawiązanie do mitologii greckiej). Na drugim brzegu Oceanu znajdowały się tereny zajęte przez tytułowe Gibbeliny.






Nazwa tych istot sugeruje, że mogły być podobne do goblinów, a zarazem budzi skojarzenia z średniowiecznym stronnictwem cesarskim (patrz: motto posta). Stwory te przybyły z Księżyca i żywiły się ludzkim mięsem. W swojej wieży posiadały ogromne zasoby złota, szafirów i szmaragdów, którymi wabiły ludzi, aby ich zjadać.






Głównym bohaterem opowiadania jest rycerz Alderic latający na smoku. Próbował podstępem odebrać skarb Gibbelinom, lecz został przez nie zaskoczony w pożarty.
W skarbach strzeżonych przez te istoty dostrzegam analogię do szatańskich pokus, których realizacja sprowadza śmierć duszy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz