niedziela, 14 lipca 2019

Perpetuum mobile


,,G… i kapusta zawsze w parze idą – rzekł sentencjonalnie Percival Schuttenbach. - Jedno popędza drugie. Perpetuum mobile’’ - Andrzej Sapkowski ,,Chrzest ognia’’






Nie tylko mity, legendy i baśnie, ale i historia nauki mogą dostarczać inspiracji twórcom fantastyki. Oprócz kamienia filozoficznego poszukiwanego przez alchemików, innym celem dawnych uczonych, do którego usiłuje wracać nawet współczesna pseudonauka – było tzw. perpetuum mobile (łac. ,,wiecznie ruchomy’’) - maszyna wykonująca pracę bez pobierania energii z zewnątrz. Oto krótki zarys historii owej idei:






XIII wiek – francuski architekt Villard de Honecourt naszkicował pierwszy znany projekt perpetuum mobile,





1664 r. - Ulrich von Cranach zaprojektował maszynę złożoną z kul napędowych, rynny i ślimaka,
1775 r. - Akademia Francuska odcięła się od wszelkich projektów związanych z perpetuum mobile,





ok. 1829 r. - William Congreve zaprojektował maszynę z wałem, łańcuchem i czerpakami,







1880 r. - John Gamgee zaprojektował perpetuum mobile napędzane skraplającym się amoniakiem

Niestety budowa działającego perpetuum mobile w świetle współczesnej nauki pozostaje w sferze marzeń.

,, […] P. m. jest nieosiągalne, niemożliwe do urzeczywistnienia, jest sprzeczne z zasadą zachowania energii, według której energia nie ginie , ale też z niczego powstać nie może. - Według pierwszej zasady termodynamiki każda ilość ciepła jest równoważna pewnej ilości pracy. Urządzenie, któreby mogło każdą ilość ciepła, bez względu na temperaturę źródła, z którego ono pochodzi, zmieniać na pracę, nazywamy p. m. drugiego rodzaju. Jest ono również niemożliwe, ponieważ warunkiem koniecznym zamiany ciepła na pracę, jest, aby źródło, z którego czerpiemy ciepło miało temperaturę wyższą, niż otoczenie, ponadto zapewnienie pewnej ilości ciepła na pracę zawsze towarzyszy rozprószenie reszty pobranego ze źródła ciepła’’ - ,,Encyklopedia Powszechna Wydawnictwa Gutenberga tom 12 Optymaci do Polowanie’’

W literaturze fantasy perpetuum mobile (działające) pojawia się w powieści ,,Małe, duże’’ Johna Crowleya. Innym przykładem jest zniszczona przez trzęsienie ziemi maszyna profesora Oppenhausera z ,,Pani Jeziora’’ Andrzeja Sapkowskiego.

sobota, 13 lipca 2019

,,Króle i bogi''








W 2010 r. przeczytałem polską powieść fantasy ,,Króle i bogi czyli opowieść o Arturze i królach Brytanii’’ Aleksandra Killmana wydaną przez wydawnictwo ,,Pallottinum’’. Z blurbu możemy się dowiedzieć o Autorze następujących rzeczy:






,,ALEKSANDER KILLMAN – szczęśliwy mąż i ojciec dwóch córek. Pisał od zawsze, znajdując inspirację głównie w kinie widowiskowym, literaturze, muzyce i historii, zwłaszcza starożytnej. Studiował filologię klasyczną, ale nie wytrwał – zbiegł do Wielkiej Brytanii poszukując inspiracji dla własnego życia. Gdy już ją znalazł, powrócił w rodzinne strony i postanowił poważniej potraktować swoje dotychczasowe hobby. Przyznaje się do fascynacji twórczością C. S. Lewisa i teatrem współczesnym. Ta powieść jest jego debiutem na dużą skalę, choć pisywał już do gazetki szkolnej, a jego wzorowana na Szekspirze komedia była wystawiana przez teatr studencki w Gdańsku’’.

Koncepcja książki wyłożona w Posłowiu jest następująca:

,, […] Tytułowi ‘króle’ to postaci autentyczne, choć – z braku przekonujących świadectw na ich temat – ubarwione. Postaci takie jak Aurelia czy Llywarch w całości zrodziły się w wyobraźni autora. […] moim pragnieniem było, by Brytania czasów Artura ożyła. Nie jako fantastyczna kraina magii i zaklętych przedmiotów, którą (choć urokliwą) widywaliśmy aż nazbyt często, ale jako prawdziwy, bo istniejący kiedyś, kraj na krawędzi dwóch kultur i dwóch kultów. [...]’’.

Akcja powieści rozgrywa się w V wieku n. e. w Walii podzielonej na wiele małych królestw takich jak: Gwynedd, Rheged, Eryri, Powys 1, Buellt, Dyfed czy Gwent. Rządzili w nich tacy udzielni władcy jak: Cadwallon Długoręki, Rhain Czerwonolicy, poganin Ynyr (nawrócił się dzięki kochającej go żonie; chrześcijance Madrun) i Pascent – syn Vortigerna.








Władzę zwierzchnią nad królami Brytanii sprawował wówczas sędziwy król Ambrozjusz Aurelian; weteran walk w Galii w obronie upadającego Imperium Rzymskiego. Kiedy był dzieckiem, zapowiedzianym przez przepowiednię ,,synem bez ojca’’, król Vortigern chciał za radą druidów złożyć go w ofierze mającej zapewnić powodzenie przy wznoszeniu fortecy Dinas Emrys. Jednak chłopiec uniknął śmierci opowiedziawszy przypowieść o walce dwóch smoków: białego symbolizującego Rzym i chrześcijaństwo i czerwonego symbolizującego Celtów i pogaństwo. Wątek ten Killman zapożyczył z kroniki walijskiego mnicha Nenniusza (IX wiek). Warto zwrócić uwagę, że w późniejszej wersji bohaterem tej legendy stał się czarodziej Merlin i nieprzypadkowo; w powieści Ambrozjusz pełni bowiem rolę Merlina – autorytetu króla Artura. Najwyższy król Brytanii był chrześcijaninem poważnie traktującym swoją religię. Jednocześnie nikomu nie narzucał wiary w Chrystusa, wierzył bowiem, że chrześcijaństwo jest wolnością i nie można go narzucić.







Uter Aurelian (w legendach arturiańskich zwany Uterem Pendragonem) był przyrodnim bratem Ambrozjusza. Adoptował Artura gdy ten przyjął chrzest (w powieści nie występuje ani jego żona Igerna, ani wróg Gorlois z Kornwalii).








Artur – bohater niezliczonej ilości legend i powieści fantasy był młodym wodzem z plemienia Ordowików z Eryri, równie odważnym co butnym. Jako dziecko znaleziono go w lesie przy rodzicach (?) rozszarpanych przez niedźwiedzia. Wychował go druid Megreyn i nazwał Niedźwiedzim Mężem – Arthwyrem. Żądny sławy chciał zabić króla Ambrozjusza, w którym niesłusznie widział wroga wolności Ordowików. Stary król pokonał butnego młodzieńca w pojedynku, darował mu życie, po czym za jego zgodą ochrzcił go i nadał nowe imię: Artur (Artorius). Zapalczywy Artur z własnej inicjatywy ukradł miecz swego ojca chrzestnego i udał się do Caer Beris – stolicy Buellt, aby zabić króla Pascenta, który manipulował jego plemieniem. Zamach się nie powiódł, a od śmierci uratował Artura biskup Rufus. Młody wojownik został uwięziony w wieży, gdzie mnich uczył go łaciny i podstaw wiary chrześcijańskiej. Artur zbiegł z więzienia, wydobył miecz Ambrozjusza, który Pascent na pośmiewisko umieścił w skale i zbiegł. Próbował przekonać swe plemię do przyjęcia chrześcijaństwa, zaś jego były wychowawca i mistrz, druid Megreyn chciał go za to złożyć w ofierze. Ostatecznie Artur zabił Pacenta w pojedynku i został wyznaczony przez Ambrozjusza na swego następcę.

Rolę antagonisty pełni Pascent – syn Vortigerna i król Buellt. Z przyczyn politycznych poślubił Aurelię; córkę Ambrozjusza, lecz ich małżeństwo było nieszczęśliwe, bowiem Pascent nie szanował żony. Choć był chrześcijaninem, nie wahał się współpracować razem z pogańskimi Sasami i druidami aby tylko zabić swego teścia i zagarnąć władzę nad całą Brytanią. Po jego śmierci Aurelia wyszła za króla Rhaina Czerwonolicego.

Książka jest ciekawa i oryginalna, ma głębokie, chrześcijańskie przesłanie. Można ją nazwać polską i katolicką odpowiedzią na ,,Mgły Avalonu’’ ;).





1 Kraina Povis z ,,Sagi o wiedźminie’’ Andrzeja Sapkowskiego została zapożyczona właśnie z wczesnośredniowiecznej historii Wysp Brytyjskich ;).

piątek, 12 lipca 2019

,,Zaszczitniki''







W lipcu 2019 r. obejrzałem rosyjski film science fiction ,,Guardians. Misja superbohaterów’’ (ros. ,,Guardians: Zaschitniki’’) z 2017 r. w reżyserii Sarika Andreasjana (ur. 1984). Jest to rosyjska odpowiedź na amerykańskie filmy o superbohaterach takich jak Avenhersi, X – Meni, czy Strażnicy Galaktyki.
Akcja rozgrywa się w XXI wieku w Rosji (Moskwa, Syberia, Nowińsk), Armenii i w Kazachstanie.
Film opowiada o czwórce superbohaterów w latach 40 – tych XX wieku utworzonych ze zwykłych ludzi na drodze eksperymentów genetycznych prowadzonych przez prof. Augusta Kuratowa w ramach projektu ,,Patriota’’. Byli to:






- Ormianin Ler: przemieszczał kamieni mocą telekinezy; był wierzący; na filmie widzimy go modlącego się w ormiańskim klasztorze,






- Kazach Chan: nadludzko szybki, walczył dwoma półksiężycowatymi ostrzami,






- Arsus z Syberii (łac. ,,ursus’’ - niedźwiedź): potrafił się zamieniać w niedźwiedzia co stanowi nawiązanie zarówno do średniowiecznych skandynawskich berserków jak i niedźwiedzia jako powszechnie znanego symbolu Rosji,






- Ksenia z Moskwy: stawała się niewidzialna (początkowo tylko pod wpływem wody; była też odporna na wysoką i niską temperaturę, cierpiała na amnezję i potrafiła ugotować barszcz.







Rolę antagonisty pełni twórca superbohaterów – prof. August Kuratowa. Przypuszczam, że jego nazwisko może nawiązywać do okrutnego szefa opriczniny Maluty Skuratowa (1541 – 1573). 1 Pracując nad projektem ,,Patriota’’ zdradził, a następnie w wyniku napromieniowania zamienił się w złego superbohatera. Powołał do życia armię klonów i chciał zniszczyć Moskwę za pomocą ,,Młota’’ - sowieckiej broni kosmicznej będącej odpowiedzią na amerykański program ,,Gwiezdne Wojny’’. Superbohaterowie przeszkodzili mu w tym, wymieniając się mocami i doprowadzając tym do wybuchu wierzy w centrum Moskwy, którą zajmował Kuratow.







Film bardzo mi się spodobał z uwagi na zamierzony, bądź nie – polski akcent (scena, w której Ksenia jeździła na grzbiecie Arsusa zamienionego w niedźwiedzia przypomina mi polski herb Rawicz przedstawiający właśnie pannę dosiadającą tego zwierzęcia), oraz przesłanie mówiące, że wartość superbohaterów nie zależy od ich nadprzyrodzonych mocy, ale do szlachetnego postępowania. Koresponduje to ze słowami Jezusa Chrystusa: ,,Jednak nie z tego się cieszcie, że duchy się wam poddają, lecz cieszcie się, że wasze imiona zapisane są w niebie’’ - Łk 10, 20. Oglądając film warto jednak pamiętać, że zarówno ZSRR jak i współczesna Rosja popełniły wiele zbrodni (np. wojna w Czeczenii, najazd na Gruzję i Ukrainę).







1 Maluta Skuratow był jednym z gościu wielkiego balu u szatana w ,,Mistrzu i Małgorzacie’’ Michaiła Bułhakowa :).

czwartek, 11 lipca 2019

Oniricon cz. 504

Śniło mi się, że:





- miałem kilka matek,






- Nicolae i Elena Ceaucescu początkowo byli parą rolników,






- mówiący owczarek niemiecki będący kapłanem skarżył się swojemu bóstwu na Geralta zabijającego potwory,






- w ,,Sadze o wiedźminie'' piękna kobieta Zofia Szymańska przetłumaczyła na język polski chińskie pieśni śpiewane podczas Nocy Kupały,






- kiedy Romek bardzo utył przyszły do niego fioletowe, chińskie smoki o twarzach brodatych ludzi,







- w Finlandii większość mieszkańców wyznaje religię mormonów,






- zamierzałem przeczytać i zrecenzować książkę ,,Wunschpunsch'' Michaela Ende,






- ujrzałem stwory z łotewskich wierzeń ludowych min. czerwonego smoka i nimfy w białych giezłach,
- rozmawiałem z pewnym Ukraińcem, który chciał nielubianego polityka zesłać do ,,kolonii izolowanej'', powiedziałem mu, że gdyby jakiś polski polityk powiedział coś takiego , wywołałoby to wielkie oburzenie,
- pewien włoski dziennikarz wyznał, że nie lubi pielgrzymować razem z politykami z powodu ich ubioru, zachowania i poglądów,






- ktoś chwalił prezydenta Piotra Zarembę za to, że Szczecin leży nad Odrą,






- w rodzinie Stanimirskich w Noc Kupały, oraz przez cały maj i listopad sporządzano halucynogenny uzwar z czarnego lotosu, maku, konopi, muchomorów i śluzu żaby, po czym pojono nim dzieci,






- widziałem smakowicie przyrządzone i jadalne muchomory czerwone,






- spotkałem rybę arapaimę i byłem Harrym Potterem, który razem z dwoma chłopcami zszedł na podziemny poziom centrum handlowego oglądać buty,






- w Nawii Weles sądził gromadkę dzieci praktykujących magię, zaś jego żona Welewitka - kobieta o głowie czarnej suki broniła ich,






- Stanisław Szukalski i Szczep Rogate Serce unikali dziennikarzy, którzy pisali o nich kłamstwa,
- Weles układał na polanie podwójny krzyż i mówił, że rodzimowiercy mają prawo do ezoteryzmu,








- zobaczyłem królową Tatrę w sali tronowej razem z trębaczami i dziećmi; trzema chłopcami i trzema dziewczynkami o skórze białej, czarnej i żółtej, ktoś spytał Tatrę czy lubi rodzić; królowa potrafiła odzyskiwać dziewictwo dzięki roślinie przywrotnikowi; powiedziała: ,,Mam moc stracić dziewictwo i je odzyskać'',






- w Empiku znalazłem książkę afrykańskiego autora o zwierzętach z brązową myszą na okładce; były  w niej nawiązania do afrykańskiej literatury science fiction przez co zamierzałem ją wpisać do bibliografii dla fantastów,
- Stanisław Szur zadzwonił do informatyk mówiąc, że jest komputerem i boli go brzuch, prosił informatyka, aby przyjechał i pogłaskał go po brzuchu (wymyślone na jawie). 

środa, 10 lipca 2019

,,Magiczna lampa Aladyna''


,,Aladyn, imię postaci z ‘Tysiąca i jednej nocy’; bohater opowieści ‘A. i cudowna lampa’’’ - ,,Encyklopedia Powszechna Wydawnictwa Gutenberga tom 1 A do Assuan’’






W lipcu 2019 r. obejrzałem sowiecki film fantasy ,,Magiczna lampa Aladyna’’ (ros. ,,Wołszebnaja łampa Aładdina’’) nakręconego w 1966 r. przez Borisa Rycariewa (1930 – 1995) na podstawie ,Baśni 1001 nocy’’.
Akcja toczy się w średniowiecznym Bagdadzie oraz w zaczarowanym mieście na pustyni (w pierwotnej wersji baśni o Aladynie miejsce akcji były … Chiny).






Tytułowy bohater był młodzieńcem o bujnej wyobraźni mieszkającym w Bagdadzie razem ze starymi rodzicami. Do jego miasta przybył zły czarownik z Maghrebu (Maroka), który podawał się za wujka Aladyna. Zabrał ze sobą młodzieńca do zaczarowanego miasta pustynnych duchów, chcąc aby młodzieniec zdobył dlań zaczarowaną miedzianą lampę z mieszkającym w niej dżinem. Gdy Aladyn wykonał zadanie, jego rzekomy wujek próbował go zabić. Dzięki pomocy dżina Aladyn po wielu zabawnych perypetiach zdobył serce i rękę pięknej księżniczki Budhur, córki sułtana Bagdadu.







W wierzeniach arabskich dżiny są klasą demonów o ciałach zbudowanych z ognia, wywodzących się jeszcze z wierzeń przedmuzułmańskich. Odróżniały się zarówno od dobrych aniołów, jak i od złych szejtanów. Część dżinów była nieprzyjaciółmi Allacha, część zaś nawróciła się na islam. Jako pierwszy z usług dżinów zamkniętych w lampach miał korzystać król Sulejman ibn Daud, czyli biblijny Salomon. W filmie dżin został uwolniony przez Aladyna z lampy poprzez jej potarcie. Spełniał każde życzenie swego wybawcy min. wsadził do glinianego dzbana Mubaraka – syna wezyra pretendującego do ręki księżniczki Budhrun. Z czasem ze sługi został przyjacielem Aladyna. Wbrew zwyczajom dżinów złamał rozkaz złego czarownika i nie zabił młodzieńca, a także zmienił swe locum z lampy na dzban.






Film skrzy się humorem. Najbardziej komiczną postacią jest piękna, ale też bardzo dziecinna i oderwana od rzeczywistości księżniczka Budhur, która nie chciała się kąpać, kłóciła się z Aladynem o lampę, oraz w wieku 16 lat nie wiedziała co to garnek, piec i koza (sic!).







Ważną rolę w filmie odgrywa prawda. Główny bohater jest człowiekiem uczciwym, który uzyskał lampę od duchów z ruin, ponieważ powiedział im prawdę. W przeciwieństwie do ludzi, dżiny nigdy nie kłamały, stąd nie potrzebowały składać przysiąg. Za to dworzanie sułtana wmawiali księżniczce Budhur, że jej cała przygoda z Aladynem była tylko snem – czyżby aluzja do wszechobecnego kłamstwa panującego w ojczyźnie reżysera? Rola prawdy w filmie koresponduje ze słowami św. Charbela Makhloufa (1828 – 1898):

,,Pierwszą i główną bronią przeciwko szatanowi jest prawdomówność, każde słowo prawdy, jakie wypowiadasz, jest strzałą wycelowaną w serce Złego, a każde szczere wyznanie grzechu jest włócznią, którą przeszywasz jego serce’’.

Wakacyjny crossover






1. Magiczna bomba bin Ladena
2. Ala ma fioła
3. Fala upałów w wojsku
4. Oko Jeleny
5. Ja, kojot
6. Sandały córki rybaka
7. Łowcy mazutu
8. Ania z Wiejskiej
9. Ikealista
10. ,,A mamuta to Puszkin będzie kupował?''
11. Car Puszkin
12. Doktor Hajs
13. Kebaba Jaga
14. Chata wuja Toma Bombadila
15. Znaczy kapitał
16. Śmierć pięknych syren
17. Godzilla - zjadacz bachorów
18. Doktor Trivago







19. Czy androidy śnią o elektrycznych krzesłach?
20. Oto jest kasa
21. Borek i gremliny
22. Bromba atomowa
23. Planeta małpiatek
24. Bajki Jełopa
25. Blues Sisters
26. James Wielbłąd
27. Wojna thorgalijska
28. Thor urodzinowy
29. Mortal wombat




wtorek, 9 lipca 2019

,,Baahubali: Finał''








W lipcu 2019 r. obejrzałem indyjski film fantasy ,,Baahubali: Finał’’ (ang. ,,Baahubali 2: The Conclusion’’) z 2017 r. w reżyserii S. S. Rajamouli (ur. 1973) .
Akcja ponownie rozgrywa się w indyjskim królestwie Mahishmati oraz w księstwie Kundala.






Motywy fantastyczne stanowią: zaczarowany łabędzi statek unoszący się w powietrzu (wimana), oraz nadludzka siłą i zręczność głównych bohaterów.






Film opowiada o dwóch bohaterach noszących przydomek Baahubali – o królu Ameredrze i jego synu Mahendrze. Ukazane zostało jak Ameredra udając zrazu nierozgarniętego zdobył rękę pięknej, walecznej i dumnej księżniczki Devasany z Kundali i pomógł jej odeprzeć najazd rozbójniczego plemienia Pindari, które topiło swe ofiary. Ameredra popadł w konflikt z ukochaną matką, która obiecała rękę Devasani starszemu synowi Ballaladevie. Ameredra i Devasani udali się na wygnanie gdzie żyli wśród niższych kast (może to być nawiązanie do indyjskiego eposu ,,Ramajany’’, w którym Rama i jego żona Sita też spędzili jakiś czas na wygnaniu). Tymczasem Ballaladeva uknuł spisek. Oszustwem skłonił królową matkę Sivagami do wydania wyroku śmierci na Ameredrę. Bohaterski władca zginął zabity przez zmuszonego do tego, starego sługę Kattappę. Po 25 latach wychowany w górskiej wiosce królewicz Mahendra Baahubali stanął na czele powstania. Ballaladeva został pokonany i spalony na stosie pogrzebowym przez Devasanę, którą wcześniej więził.






W filmie zasługuje na uznanie krytyka małżeństw aranżowanych nie liczących się z uczuciami panny młodej jak i molestowania seksualnego (Ameredra ukarał ścięciem głowy żołnierza, który obmacywał jego żonę i inne kobiety). Przesłanie głosi, że nie wszystko co jest starą tradycją jest automatycznie dobre, a prawo naturalne (dharma) liczy się bardziej niż prawo stanowione przez ludzi. Ameredra i jego syn troszczyli się o ludzi z niskich kast i byli przez nich kochani. Ponadto Mahendra przebaczył Kattappie zabicie jego ojca (nasuwa się tu biblijne: ,,Karz rękę, a nie ślepy miecz’’).






Bollywood to specyficzne kino, w którym ważną rolę odgrywa taniec i śpiew. Jak dla mnie dylogia ..Baahubali’’ jest lepsza niż niejeden polski film czy serial. Uspokajam, że nie jestem hinduistą, ani nikogo do tego nie zachęcam.