,, [...] podłożem entuzjastycznego stosunku do antymonu Paracelsusa [...] była fałszywa analogia. 'Podobnie jak antymon puryfikuje złoto, nie pozostawiając w nim żadnych zanieczyszczeń, w podobnej formie oraz kształcie oczyszcza ludzki organizm'. Ta sama fałszywa analogia pomiędzy sztuką metalurga i alchemika z jednej strony a sztuką lekarza i dietetyka z drugiej zaowocowała przeświadczeniem, iż wartość pokarmu jest tym większa, im dokładniej pokarm ów został oczyszczony - czyli że biały chleb przewyższa wartością chleb razowy - oraz że długo gotowany bulion jest zdrowszy niż jego składniki, czyli mięso i warzywa. Uchodziło za pewnik, że 'ordynarne' jedzenie wpędza w prostactwo jego konsumentów. 'Ser, mleko i ciastka owsiane - twierdzi Paracelsus - nie mogą przydać nikomu subtelnego usposobienia'. Dopiero wraz z wykryciem i wyodrębnieniem witamin, co nastąpiło jedno pokolenie wstecz, stare i fałszywe analogie z alchemią przestały czynić spustoszenie w naszych teoriach dotyczących odżywiania'' - Aldous Huxley ,,Diabły z Loudun''
niedziela, 5 lipca 2020
Alchemiczna dietetyka
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz