niedziela, 21 września 2025

Demoniczna lisica

 


,,W literaturze i ludowych wierzeniach najbardziej znanym wcieleniem lisicy była Su Daji. Piękna księżniczka Su Daji została zabita, a jej ciało przejęła lisia demonica [...]. Su Daji słynęła przede wszystkim z okrucieństwa. Zabiła żonę i syna swojego kochanka oraz jego najbliższych i najwierniejszych doradców, zmuszała służbę do orgii, którym z lubością się przyglądała. Przypisuje jej się nawet wynalezienie specjalnego narzędzia tortur, jakim było paolao, czyli metalowa rura, do której przywiązywano skazańca albo kazano mu stać na samym jej szczycie, a następnie rozgrzewano ją do czerwoności. Ponoć Su Daji lubiła się przypatrywać, jak skazańcy 'tańczą' na gorącym metalu. Paolao było tak okrutnym sposobem uśmiercania, że stało się narzędziem tortur w jednym z kręgów chińskiego piekła'' - Joanna Grzybek, Ewa Paśnik - Tułowiecka ,,Bestiariusz chiński''



Chytre lisy z europejskich baśni nie umywają się do swoich dalekowschodnich krewnych...

,,Bestiariusz chiński''


,,Seria […] panicznych wieści ogarnęła chińskie miasto Nankin w 1876 roku. Rozeszły się tam pogłoski o niewidzialnych demonach, które grasują w kraju i obcinają ludziom warkoczyki. […] Po kraju rozeszła się pogłoska o latających papierowych demonach, uzbrojonych w nożyczki i rzucających uroki, a domokrążcy handlujący rozmaitymi amuletami robili w tym czasie kokosowe interesy’’ - Mike Dash ,,Granice poznania. Poltergeisty, stygmaty, lewitacja, spotkania z UFO: prawda czy mistyfikacja?’’


 


We wrześniu 2025 r. przeczytałem ,,Bestiariusz chiński’’ Joanny Grzybek i Ewy Paśnik – Tułowieckiej z pięknymi ilustracjami Rafy Janko. Książka, której Autorki są sinologami z Uniwersytetu Jagiellońskiego, ukazała się nakładem wydawnictwa ,,Bosz’’. Składa się z sześciu rozdziałów: ,,Demoniczne bóstwa’’, ,,Long i Feng’’ (o smokach i feniksach), ,,Mityczne hybrydy’’, ,,Niebezpieczne bestie’’, ,,Yoaguai’’ (duchy, demony i istoty niezwykłe) oraz ,,Postaci z chińskich klasycznych powieści’’ (,,Wędrówki na Zachód’’ i ,,Inwestytury bogów’’).



Brakuje chińskich eposów w rodzaju greckiej ,,Teogonii’’ czy islandzkiej ,,Eddy’’. Wiedza o mitycznych istotach jest rozproszona w traktatach historycznych, filozoficznych, przyrodniczych i geograficznych. Na tworzenie fantastycznych istot stymulujący wpływ wywarły taoizm i w mniejszym stopniu również buddyzm, podczas gdy konfucjanizm dążył do racjonalizacji mitów. Do najważniejszych źródeł napisanych w cesarskich Chinach należą ,,Księga gór i mórz’’ (zawierająca najwięcej przykładów istot fantastycznych) oraz cały gatunek literacki, zwany zhinguai xiaoshuo (zbiory opowieści o zjawiskach paranormalnych).



Należy zaznaczyć wielką różnorodność opisów tych samych istot, powstałych w różnych regionach Chin na przestrzeni tysięcy lat. Autorki zwróciły uwagę na ewolucję wyobrażeń niektórych bóstw, przebiegającą od teratomorfizmu do antropomorfizmu. Przykładowo bogini Xiwangmu, władczyni Zachodu miał początkowo zęby i ogon lamparta. Obecnie jest wyobrażana jako piękna kobieta doglądająca Brzoskwiń Nieśmiertelności na górze Kunlun i czczona także przez Koreańczyków 1. Z kolei bóg wiatru, Fengbo był pierwotnie ptakiem lub jeleniem z głową rogatego wróbla, ogonem węża i cętkami pantery.



Wierzenia chińskie wywarły ogromny wpływ na demonologię japońską z jej rozlicznymi yokai i yurei 2, koreańską i wietnamską. Przykładem służy choćby obdarzony nadprzyrodzoną mocą lis o dziewięciu ogonach. Co sto lat wyrasta mu nowy ogon, będący oznaką coraz większej magicznej potęgi. Huli jing to określenie zmiennokształtnych lisów, istot potężnych i złośliwych, które często zwodzą mężczyzn pod postacią ponętnych kobiet 3.



Z mitologii indyjskiej za sprawą buddyjskich misjonarzy do wierzeń chińskich trafił Yanluo Wang (wzorowany na Jamie, bogu zmarłych 4), e’gui (głodne duchy), Lei Zhezni (człowiek – ptak wzorowany na Garudzie), Małpi Król – Sun Wukong (powstały pod wpływem Hanumana) i bóg Nezha 5.



Wiele przedstawionych w książce istot wykazuje podobieństwo do tworów wyobraźni pochodzących z innych cywilizacji niż chińska. Zaznaczam, że są to wyłącznie analogie, nie zaś świadome zapożyczenia. Przykładem służą: Leishen (bóg piorunów, odpowiednik takich bóstw jak słowiański Perun i litewski Perkun), Panlong – Zwinięty Smok (w pewnym stopniu przypominający węża Uroborosa), Shewang – Król Węży (w przeciwieństwie do swego słowiańskiego odpowiednika zjadał swoich poddanych), Wąż Pieniężny (słowiański żmij pieniężny), górski pająk, najbardziej lubiący zjadać dzieci (olbrzymi pająk z Pajęczna), shuigui (wodniki), latrynowy demon cegui (posiadający odpowiedniki w Japonii), mo (diabły), klan ruchomych głów (krasue, tajski pod postacią latającej głowy 6) i bo (jednorożec z góry Zhongqu, pożerający … tygrysy i lamparty, którego można porównać do rosyjskiego indrika).



Xiangliu, wielki wąż z dziewięcioma ludzkimi głowami stanowi odpowiednik hydry lernejskiej z mitologii greckiej. Podobnie jak hydra miał trującą krew.



Xingtian był ukaranym przez Niebiosa wojownikiem, który walczył dalej pomimo ucięcia mu głowy. Jego sutki zamieniły się w oczy, zaś pępek w usta. Istota ta przypomina rasę znanych w wierzeń starożytnych i średniowiecznych blemmjów (akefali)7.



Panhu, człowiek z głową psa (w początkowym okresie życia: złoty robak wypełzający z kobiecego ucha) był przodkiem ludu Miao. Przypominał wyglądem rasę kynokefali (psiogłowców), nieobcą również legendom Słowian Południowych i Wschodnich 8. Jego krwawa rozprawa z upitymi przez siebie barbarzyńcami nasunęła mi skojarzenia z wyczynem biblijnej Judyty, zabijającej asyryjskiego wodza Holofernesa.



Wąż Ba, zdolny połykać w całości słonie, przypomina gigantyczne anakondy z wierzeń Ameryki Południowej. Li Ji była odważną dziewczynką, złożoną w ofierze wężowi Ba. Zabiła go z pomocą ryżowej kulki (dla odwrócenia uwagi), wiernego psa i miecza.

Należy też pamiętać, że chińskie stwory, określane w literaturze nazwami zaczerpniętymi z naszego kręgu cywilizacyjnego, nieraz różnią się znacznie od swoich europejskich odpowiedników.



Chińskie smoki, symbol władzy cesarskiej, są dobroczynne i przeważnie związane z żywiołem wody. Łucznik Yi strzelił kiedyś do Hebo, boskiego władcy Żółtej Rzeki, pływającego pod postacią białego smoka. Boski sąd wydał wyrok korzystny dla herosa, mającego prawo nie wiedzieć o zmianie postaci przez boga rzeki.



Kilin jest określany jako jednorożec. Posiada jednak wiele smoczych cech (smocza głowa, ciało pokryte łuskami) i zdarza się, że posiada więcej rogów niż jeden. Pomimo groźnego wyglądu, nie krzywdzi żadnego stworzenia, nawet rozdeptanej przypadkiem mrówki. Zwiastował narodziny Konfucjusza.



Fenghuang, władca ptaków jest nazywany chińskim feniksem. Dawniej przedstawiano go jako hybrydę totemicznych ptaków poszczególnych szczepów chińskich; wilgi, wróbla, kruka, wrony, koguta i sroki, albo łabędzia, kaczki i jelenia.



Tzw. chińskie wampiry były pokryte mchem, pleśnią lub białymi włosami. Poruszały się skacząc i nosiły uniformy urzędników z czasów ostatniej dynastii.



W moim rankingu najdziwniejszych, najbardziej oryginalnych istot figurują: ludzie z głowami smoka lub tygrysa, urodziwe kobiety, których pępki wytwarzały pajęczynę, tygrysołaki (ludzie okresowo zamieniający się w tygrysy), górskie bóstwo w postaci ośmionogiej świni z ogonem węża, Wodny Strzelec (jadowity, trójnogi żółw wodny), shanxia (jednonogi mandryl dający kapelusz zapewniający niewidzialność 9), kechang gui (duch samobójcy pomagający w egzaminach urzędniczych), bie youling (połączenie nadobnej kobiety i kraba), Tu’er Shen (bóg homoseksualizmu w postaci pół – człowieka, pół – królika), Maogui (przyjazny, włochaty demon, częstujący mandarynkami), Changyou (makak z czterema uszami, którego pojawienie się zapowiadało powodzie) i inne.



Autorki wspomniały o wpływie demonologii chińskiej na filmy fantasy i gry komputerowe, pomijając jednak smoka Fuchura z ,,Niekończącej się historii’’ Michaela Endego i powieść ,,Mistrz Pu Pu’’ Hideyuki Niki 10. Dodam, że opisany w książce strażnik sprawiedliwości, kozioł xiezhi pojawia się w mojej powieści fantasy ,,Tatra. Suplement’’ (wydanej w 2019 r.) jako niebieski baran z jednym rogiem (w chińskich mitach kozły i barany występują wymiennie).



1 Odsyłam do posta: ,,Baśnie koreańskie’’.

2 Odsyłam do postów: ,,Yurei’’, ,,Bestiariusz japoński. Yokai’’, ,,Bestiariusz japoński 2. Yurei’’ i ,,Kwaidan. Demony japońskiego folkloru’’.

3 Odsyłam do posta: ,,Chińska opowieść o lisach’’.

4 Odsyłam do posta: ,,Emma – O’’.

5 O tych dwóch ostatnich postaciach pisałem szczegółowo w poście: ,,Baśnie chińskie’’.

6 Odsyłam do posta: ,,Krasue: zimne tchnienie’’.

7 Odsyłam do posta: ,,Blemmjowie (Akefale)’’. Jednocześnie w ,,Bestiariuszu japońskim. Yokai’’ Witolda Vargasa można przeczytać o japońskim stworze wyglądającym jak akefale. Zdaniem Autora Japończycy wymyślili go pod wpływem kontaktów z Europejczykami.

8 Odsyłam do postów: ,,Historia Psiogłowców’’ i ,,Baśnie wschodniosłowiańskie’’.

9 Swoją drogą mandryle żyją w Afryce, a nie w Chinach.

10 Odsyłam do postów: ,,Niekończąca się historia’’ i ,,Mistrz Pu Pu’’.