,,Wokół przesilenia krążyły na ziemiach ruskich legendy, tłumaczące to zjawisko z punktu widzenia religii czy magii. My wybraliśmy spośród nich mit białoruski, opowiadający, jak Darzbog, bóg słońca i światła, ujrzał przepiękną Ładę, córkę Króla Mórz i zapałał do niej miłością. Kiedy ona odrzuciła jego zaloty, Darzbog postanowił uciec się do podstępu. Aby trzymać ją z dala od morskich odmętów, gdzie ojciec pospieszyłby jej z odsieczą, posłużył się modną podówczas w basenie Morza Bałtyckiego techniką niemego handlu. Sprawił sobie buty na zawrotnie wysokim obcasie; umieścił je w pewnym oddaleniu od brzegu, a następnie wrócił w niebiosa, aby stamtąd obserwować, co się będzie działo. Zaciekawiona lśniącym obuwiem i przekonana, że należy ono do jakiegoś cudzoziemskiego kupca, Łada udała się na brzeg, aby je przymierzyć. Kiedy borykała się z wysokimi obcasami, Darzbog wyskoczył z ognistego rydwanu i, porzuciwszy swą okrągłą, świetlistą tarczę, w okamgnieniu zgniótł wybrankę w objęciach i uniósł. Słoneczny rydwan bez woźnicy zatrzymał się na niebie, czekając aż kochankowie dopełnią miłosnego aktu. Tak właśnie zrodziło się przesilenie, które Darzbog odnawia każdego roku ku pamięci swej ukochanej'' - Aldo C. Marturano ,,Słowiańska Ruś, pogaństwo i kobiety''
poniedziałek, 15 sierpnia 2016
Darzbog i Łada
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz