niedziela, 16 listopada 2025

Jan Wnęk

 



,,Na krótko, pomiędzy rokiem 1886 a 1889, otworzyły się okna niebieskie również dla Jana Wnęka, chłopa z Odporyszowa nad Dunajcem, latającego na własnoręcznie zbudowanych lotach. On też czerpał inspirację ze swych wieloletnich ornitologicznych obserwacji. Wnęk zmarł na skutek poważnych obrażeń, jakie odniósł w wyniku upadku. [...]'' - Krzysztof Rejmer ,,Zapomniana historia nauki czyli fantazje i facecje naszych dziadków''



    Jan Wnęk (1828 - 1869) był niepiśmiennym cieślą i rzeźbiarzem. Znany z pobożności artysta tworzył figury Chrystusa Frasobliwego, Maryi i świętych. Ponoć rysy swojej twarzy uwiecznił w rzeźbie proroka Symeona. Rozmija się z prawdą legenda o spaleniu jego lotów jako dzieła szatana przez zabobonnych chłopów. Część historyków kwestionuje jego dokonania konstruktorskie. 

Laktancjusz i atomy



,, [...] Laktancjusz [...] twierdził, że atomy, by móc się łączyć, powinny mieć haczyki i uszka. Te zaś łatwo mogłyby się ułamać, co przeczy niepodzielności atomów. Ergo, takich tworów być nie może. Reductio as absurdum'' - Krzysztof Rejmer ,,Zapomniana historia nauki czy fantazje i facecje naszych dziadków'' (przypis 169 na str. 179) 



 

,,Ta druga planeta''

 



Colette Audry (1906 – 1990) była francuską pisarką (autorką min. ,,Duszki’’) , scenarzystką filmową, dramatopisarką i lewicową, lecz nie stalinowską działaczką ruchu oporu podczas II wojny światowej.



Około 2012 r. przeczytałem jej nowelę science fiction ,,Ta druga planeta’’ (franc. ,,L’Autre Planète’’) z 1972 r. w polskim przekładzie Ewy Fiszer w 1975 r.

W bliżej nieokreślonej przyszłości zostanie opracowana technologia transferu (teleportacji) w bardzo odległe miejsca. Będzie polegać na przemianie podróżników w gaz i ponownym stawaniu się przez nich ciałami stałymi po dotarciu na miejsce.



Francuski astronauta 1, Hervé Lenoir miał żonę, Walerię i dwóch synów: Nouka i Tomasza. Został poddany udanym transferom na Korsykę, Etnę, Tahiti i Księżyc. Zamierzał dostać się tym samym sposobem na daleką planetę Soror (łac. Siostra). Pozornie spotkało go niepowodzenie. Soror była łudząco podobna do Ziemi. Znajdowała się na niej taka sama trawa, koniki polne, kamienie drogowe a nawet sobowtóry Francuzów współczesnych bohaterowi. Nieznaczne różnice dotyczyły np. odcienia czerwonego hełmu astronauty i pomiętych papierosów Reno, jego przyjaciela. Wzbudziło to gniew i frustrację głównego bohatera, dążącego do wyjaśnienia sytuacji. Rozmawiał o tym z psychiatrą, prof. Belledone. W końcu psychiatra popełnił samobójstwo, zaś astronauta pogodził się z życiem na Soror. Uznał ją bowiem za lepszą wersję Ziemi.




Książka zawiera również opowiadanie ,,Agent’’. Pisarka Isabelle, alter ego Autorki była przesłuchiwana z powodu napisanego opowiadania sicence fiction przez Le Veré, pracującego dla Quai d’Orsay (francuskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych). Zarzucał jej opisanie tajnej technologii, mogącej wpaść w ręce wrogiego mocarstwa (w domyśle: ZSRR). Pisarka daremnie tłumaczyła, że nie znała się na fizyce. Uniknęła uwięzienia i tortur, rezygnując z opublikowania swojego utworu.



1 Odsyłam do posta: ,,Astronauci i kosmonauci’’.