poniedziałek, 5 maja 2014

Oniricon cz. XXXII

Śniło mi się, że:



- krzyczałem z bólu gdy zakonnica robiła mi operację,



- Brandon Muil napisał cykl książek, w których bóg ognia powołał drużynę herosów do walki ze złem; był wśród nich chłopiec - syn smoka i smoczycy pochodzący z Jerycha, ów chłopiec złożył swój podpis na egzemplarzu ,,Biblii'', a dwóch żołnierzy boga ognia weszło do jego łóżka,
- przez pomyłkę poszedłem do innego kina niż planowałem,
- istnieje polskie przysłowie: ,,Smutny jak Grzegorz na wiosnę'',
- kiedy Rumuni obalili Nicolae Ceaucescu jedynie ambasada chińska wyraziła protest,
- istnieje gdzieś wyspa, której mieszkańcy mogą rozmnażać się wyłącznie między sobą; jeśli ktoś spoza wyspy uprawia seks z miejscowymi kobietami, to zamienia się w wodę, lub zwierzę,



- gniewałem się na ks. Piotra Sawę, za to, że skrytykował film ,,Conan Barbarzyńca'', UWAGA: W rzeczywistości na liście ks. Sawy nie ma żadnych filmów o Conanie,



- moja Babcia napisała powieść podobną do książek Trudi Canavan,



- Elena Ceaucescu miała niebieskie oczy,
- w drodze powrotnej do domu zdjąłem buty i wchodziłem do każdej kałuży, oraz do fontanny,



- do Polski szlacheckiej przybyło megaterium, mówiące ludziom, że walczy ze zwierzęciem o nazwie ,,homolec''; przybył również gliptodont; jakaś szlachcianka bała się, że ten utonie, lecz nie utonął,



- dawni Polacy obchodzili na cześć Dziewanny święto winorośli,
- Anton Szandor La Vey początkowo był teozofem; widziałem jego grób gdzieś w Polsce,



- Stanisław Krajski komentował opowiadanie o wiedźminie,
- razem z Pavlasem ov Vidłarem wymyślałem imiona dla psów, takie jak Śmiga, Palusia, Ran, Milda, Azade, lecz żadne się nie spodobało (Pavlas proponował imię Rozalia),
- w Warszawie było trzęsienie ziemi i mówiono, że część miasta znalazła się pod ziemią,



- jakiś wojownik przyjął do swej drużyny wombata i nauczył go walczyć,



- narysowałem lato jako piękną kobietę w bikini, przed którą klęczało dwóch nagich mężczyzn z głowami tygrysa i rosomaka, którymi byli Voytakus ov Visnic i ja,



- w Krakowie otwarto nowe centrum handlowe, w którym sprzedawano produkty z fantastycznego świata np. mięso jednorożca w puszce, buty ze skóry smoka i nieznane w naszym świecie książki,
- kupiłem zbiór trenów zebranych z utworów Tolkiena, jakaś mała dziewczynka pytała mnie czy czytałem książeczkę o kotkach,



- latem pojechałem na plażę nad Zalewem Szczecińskim,



- byłem na wykładzie biologiczno - teologicznym o tasiemcach,



- Światosław skazał na śmierć wszystkich chrześcijan na Rusi Kijowskiej, zabijać miały ich min. czarnoskóre muzułmanki, chrześcijan obronił poganin Ilja Muromiec,



- w czasie II wojny światowej Czarnobóg walczył w obronie Polaków w Krakowie, Warszawie i na Kresach,



- w mitologii Białczyńskiego Kraków był świętym miastem.

2 komentarze:

  1. Ja skomentuję tylko (z permanentnego braku czasu) znaczenie narzędzi chirurgicznych.

    Nie ma to jak kute
    Dłuta i obcęgi
    Hartowanym dłutem
    Sięgać do dusz głębin.

    Liczy się precyzja
    Narzędzia kutego
    I pewna decyzja
    Operującego

    Duszę zaś najłatwiej
    Wyrwać obcęgami
    I kosztować smak jej
    Spierzchłymi ustami

    Nie określam wieku
    Byleby dojrzałe
    Prosto z auroklawu
    Smakują wspaniale
    :o))






    OdpowiedzUsuń
  2. Errata: Prosto z auroklawu
    Mało brakowało a napisałbym z eroplanu,a przecier, a przecież o autoklaw chodzi. Tak jak autokar i siklawa dziewczynina, ups...auto i klawa dziewczyna.
    :o)

    OdpowiedzUsuń