,,Śniło mi się, że przez szybkę,
zobaczyłem złotą rybkę.
Powiedziała od niechcenia:
'spełnię twoje trzy życzenia'
- 'Złota rybko, powiem szczerze,
chcę mieć w domu dzikie zwierzę:
krwiożerczego likaona,
co poluje na sawannie,
i murenę z wielką paszczą,
którą mógłbym trzymać w wannie,
i pisklaka myszołowa
i śmiesznego małpiszona...'
'Zaraz, zaraz! Bez kawałów -
woła rybka oburzona. -
Żegnaj, Prószku! Do widzenia!
To nie ze mną te numery!
Miałam spełnić trzy życzenia,
a podałeś mi już cztery''
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz