poniedziałek, 1 września 2025

Diabeł w sałacie

 



,,[...] Pewna zacna mniszeczka, której nic nie można było zarzucić, jak to, że nie zawsze ściśle przestrzegała surowych nakazów reguły i nie dość często kładła na sobie znak krzyża, razu jednego jadła sałatę. Zjadłszy poczuła w sobie dziwny jakiś niepokój, nie znany jej dotychczas i niezbyt licujący z szatkami, które nosiła. Niepokój ten nie ustępował, a wzmagał się szczególnie nocą, gdy księżyc świecił, gdy pachniały kwiaty i słowiki śpiewały. W jakiś czas potem poznała pewnego młodzieńca, z którym doszła do wielkiej poufałości. A jednej nocy przybliżył on usta do ucha mniszki i szepnął: 'Czy wiesz, kto ja jestem?' Nabożna panienka prostodusznie odpowiedziała, że nie wie, bo jej dotąd nie przyszło jakoś przez myśl zapytać. Słowa nieznajomego były straszne: 'Diabłem jestem. A pamiętasz sałatę, która ci tak smakowała? To także byłem ja...'



    Podaje to w swej Daemonomagia radca kościelny W. Ks. Hesji, Konrad Horst'' - Jan Parandowski ,,Eros na Olimpie'' (przypis 93)


Satyry w legendach żydowskich i chrześcijańskich


 

 ,,Satyr - pewien uczony rabin w XV w. objaśnił, że Satyrowie są to ludzie niedoskonali, których Pan Bóg pozostawił tej formie, zaskoczony szabasem. [...] Święty Antoni spotkał raz w pustyni satyra, który go poczęstował daktylami, oświadczył, że jest delegatem całej swojej nacji, i prosił, żeby święty modlił się za nich do Zbawiciela, o którym wiedza, że przyszedł na świat'' - Jan Parandowski ,,Eros na Olimpie (przypisy 24 i 86)



 

Kiedy Moskwa leżała w Azji



,,Obecna granica Europy poprowadzona wzdłuż pasma Uralu to linia arbitralna. Jest ona wynikiem konwencji  stworzonej w XVIII wieku  przez szwedzkiego geodetę na usługach carycy Katarzyny Wielkiej. To imperatorowa Rosji zdecydowała, że dawna, tradycyjna granica Europy na rzece Tanais (Don), ustanowiona rzecz jasna przez Greków, powinna zostać przesunięta daleko na wschód i objąć większą część  imperium moskiewskiego. Konwencja ta utrzymała się przez ostatnich dwieście lat, nie należy jednak sądzić, że będzie trwać wiecznie'' - Norman Davies ,,Europa między Wschodem a Zachodem''



 

Biały słoń




 ,,Biały słoń święte zwierzę Syjamu za czasów dawnych, legendarnych królów Awy; świętemu słoniowi przydawano urzędnika wysokiej rangi, aby nadzorował gospodarkę jego dworu; wg tradycji późniejsi władcy Syjamu obdarowywali białymi słoniami dworzan, których chcieli zrujnować; przen. kosztowna, bezużyteczna godność a. posiadłość niewarta pieniędzy łożonych na jej utrzymanie'' - Władysław Kopaliński ,,Słownik mitów i tradycji kultury''



 

Allah i białe ptaki



 ,,Biały ptak sumienie a. dusza człowieka; wg islamu dusze sprawiedliwych śpią jako białe ptaki pod tronem Allaha aż do dnia Sądu Ostatecznego'' - Władysław Kopaliński ,,Słownik mitów i tradycji kultury''



 

Biały kos



,,Biały kos czarodziejski ptak folkloru baskijskiego; gwizdanie jego przywracać miało wzrok niewidomym'' - Władysław Kopaliński ,,Słownik mitów i tradycji kultury'' 

Biała Dama



 ,,Biała Dama widmo a. czarodziejka w folklorze wielu krajów Europy. Z wielu (zwł. niemieckimi) pałacami i zamkami łączy się legenda o pojawiającym się nocami duchu  pokutującej morderczyni a. niewinnie zamordowanej pani zamku. Zjawa taka ma być zwiastunką nieszczęścia a. śmierci. Legendy te są, być może, pozostałością mitów germańskich, a Biała Dama to dawna Holda czy Berchta, bogini przyjmująca dusze dziewic i dzieci; legendy te zawędrowały też do Polski, zwł. do rezydencji wielkopolskich, jak Grabów, Kopaszewo, Potulice, Rydzyna in., a nawet do Wilanowa czy Jabłonny. W Normandii Białe Damy czaić się miały w parowach, u brodów, mostków i w innych ciasnych przejściach; zapraszały przechodnia do tańca; jeśli się godził, nie czyniły nic złego, ale gdy odmawiał, ciskały go w zarosły pokrzywami dół, aby się nauczył grzeczności. [...]'' - Władysław Kopaliński ,,Słownik mitów i tradycji kultury''



Pamiętam z dzieciństwa jak w jednym z odcinków satyrycznego  ,,Dziennika Telewizyjnego '' Jacka Fedorowicza straszyłam biała dama z głową ... Lecha Wałęsy. 

Berta o Wielkich Stopach

 


,,Berta o wielkich stopach żona króla Pepina Krótkiego (Małego) i matka Karola Wielkiego [...]. Jest bohaterką tytułową popularnej chanson de geste  Adeneta le Roi (XIII w.), wg której zdrajcy porywają Bertę w dzień ślubu, podstawiając córkę jej niańki jako pannę młodą. Nieszczęsna księżniczka, pozbawiona tronu, błąka się po lesie i znosi wiele cierpień  do czasu, aż jej matka odkrywa szalbierstwo'' - Władysław Kopaliński ,,Słownik mitów i tradycji kultury''



Ten sam wątek pojawił się w późniejszej baśni ,,Gęsiarka'' ze zbioru braci Grimm.  

Legenda o Belizariuszu

 



,, [...] Bohaterskie czyny Belizariusza, otaczane wieloma legendami, były ulubionym tematem pieśni lud. i romansów gr. w średniowieczu. [...] Belizariusz pada ofiarą zemsty Teodory, której uczuć nie chciał odwzajemnić. Legenda twierdzi, że popadł w całkowitą niełaskę, majątek jego skonfiskowano, a cesarz kazał go oślepić, tak że musiał jako nędzarz żebrać na ulicach Konstantynopola, przytwierdziwszy do swego szałasu napis: 'Daj obola biednemu Belizariuszowi'. Pierwszym autorem bizant., który wspomniał o tej legendzie (jako sprzecznej z faktami hist.), był Jan Tzetzes w XII w. Uwierzytelniona przez Volterrana (R. M. de Volterra, 1451 - 1522) rozszerzyła się na cały Zachód. Kościół posłużył się nią dla pouczenia wiernych przykładem zmienności losu ludzkiego, ukazując, że niełaska wielkiego wodza była karą boską za usunięcie i wygnanie papieża Sylweriusza'' - Władysław Kopaliński ,,Słownik mitów i tradycji kultury''



W ,,Księciu Kaspianie'' C. S. Lewisa imię Belizar (ang. Belisar) nosił telmarski baron, zabity na polowaniu strzałą z rozkazu uzurpatora, Miraza. 

Legenda o Bekwarku




,, [...] Legenda głosi, że gdy odlewano 'Zygmunta', Bekwark [słynny, renesansowy lutnista i kompozytor węgierski - przyp. T. K.] wrzucił do ciekłego metalu strunę ze swojej lutni, aby dzwonowi nadać piękniejszy dźwięk. Zapewne w związku z tą legendą Jan Matejko umieścił Bekwarka z lutnią na obrazie Zawieszenie dzwonu Zygmunta (1874). Był to jednak anachronizm, gdyż Bekwark miał w tym czasie (1520) około 13 lat, a do Polski przybył w 29 lat później. [...]'' - Władysław Kopaliński ,,Słownik mitów i tradycji kultury'' 




Belfegor

 



,,BELFAGOR, Belfegor, Baal - Fegor, bałwan Fegor, Phegor, Fogor, nazwy nazwy używane w różnych przekładach Biblii, Num. 25 [chodzi o Księgę Liczb - przyp. T. K.] na oznaczenie bóstwa moabskiego Baal - Peora, któremu Izraelici oddawali cześć w Setim. Imię to w śrdw. legendzie łacińskiej (prawdop. pochodzenia wschodniego) otrzymał diabeł posłany przez Plutona w ludzkiej postaci na ziemię, aby się przekonać, czy słuszne są skargi potępieńców, że grzechom, za które cierpią męki, winne są kobiety. Belfagor bada sprawę, żeni się nawet, aby w końcu ze zgrozą uciec na powrót do piekła, gdzie dopiero może odetchnąć od towarzystwa ziemskich niewiast'' - Władysław Kopaliński ,,Słownik mitów i tradycji kultury''



Echa legendy o Belfegorze pobrzmiewają w balladzie ,,Pani Twardowska'' Adama Mickiewicza, w której jednak imię diabła została zmieniona na Mefistofeles.